nawodzie.fun

Z Włodkiem to jednak dobrze wybierać się na spływy, przynajmniej ma kto relację napisać ;) Ten odcinek rzeki znam już bardzo dobrze, gdyż wielokrotnie miałem tam okazję pływać. Jednak jej atrakcyjność, oraz nie ukrywam bliskość powoduje, że chętnie tam wracam. Gdy dodać do tego towarzystwo, to ciężk...

Ja osobiście temat kamizelki traktuję dość luźno, gdyż najczęściej nie posiadam przy sobie jakiejkolwiek. Jednak na stronie jednego ze sklepów omówiony jest ten wątek wraz z podstawą prawną https://kajaksklep.pl/czy-kamizelka-ratunkowa-jest-obowiazkowa/ Wygląda na to, że ratunkową należy posiadać na...

Ktoś nawet sprzedaje podobne rozwiązania https://allegrolokalnie.pl/oferta/trady ... -frame15kg

Uprzedzam, że filmik trochę przydługawy i odrobinę nudny, gdyby jednak komuś się bardzo nudziło...

Mnie rzeka na tym odcinku bardzo się podobała. Zwłaszcza odcinek od Ćmielowa do Bałtowa i to pomimo trudności jakich przysparzała. Przy niższym stanie wody było by pewnie jeszcze ciekawiej. Włodku, nie masz za co przepraszać, zakładam bowiem, że nie wykąpałeś się celowo. Trochę stresu było, na szczę...

Drobna aktualizacja. Jeśli nic się nie zmieni planowany start w sobotę w Ćmielowie ok. godz 9. Zakończenie w niedzielę na Wiśle.

W najbliższy weekend wybieramy się na Kamienną. Na chwilę obecną nie jest jeszcze wiadome, który odcinek konkretnie zamierzamy przepłynąć, ważne żeby popływać . Uczestnicy, którzy zadeklarowali udział to Jack, Włodek, no i moja skromna osoba. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć to serdecznie zapraszamy....

jaka jest tamtejsza ludność? Pozytywnie nastawiona do kajakarzy? W jakim języku da się dogadać? Czy poza parkiem można biwakować na dziko? Na samej rzece pustki, więc ciężko coś powiedzieć na temat nastawienia do kajakarzy. Osoby, które miałem okazję poznać, jak już nadmieniłem wspominam bardzo poz...

No to się rozpisał, aż nie wiem co by tu jeszcze można dodać.... Istotnie rzeka urzeka widokami. Coś co na większości dotychczas poznanych pojawia się sporadycznie i powoduje efekt "wow" tam obecne było praktycznie na całym jej odcinku. W dodatku jest możliwość zejścia na brzeg i nasycenia...

Lekko nie było, ale nie żałuję ani chwili spędzonej na Bukowej, pomimo, że niektóre pamiątki na nogach mam do dzisiaj. A pomysł skończenia tej rzeki jak najbardziej popieram. Pozostaje jedynie ustalić termin.