nawodzie.fun

Mając nadzieję na cykliczną, choć niekoniecznie coroczną imprezję kajakową pod kryptonimem: "WyDrawa Krzyżowa", zwołałem chętnych kajakarzy na spływ rzeką Drawą z Drawnika do Krzyża. Jak się okazało z przyczyn logistycznych, część i to ta większa, wyruszyła już z Prostyni, dojechawszy na m...

Rzeczywiście wiosna lekko się spóźni, ale już w niedzielę powinniśmy poczuć wyraźną zmianę. Nic się nie zmienia. Oficjalne rozpoczęcie WyDrawy w Drawniku na polu biwakowym w piątek wieczorem. Koniec jak zwykle gdzieś pod Krzyżem, a może nawet w ujściu do Noteci... Słuchy mnie doszły, iż sam wielebny...

Gratulacje z powodu udanego spływu. Rzeka całkowicie mi nie znana, a jej nazwa wydaje się być pociągająca. W grudniu przepływaliśmy Wartą z Poznania i przyjrzałem się jedynie leniwemu ujściu Wełny. Intryguje mnie ta dziura w Safari. Czyżby to pamiątka po Pliszce? Czy stało się to już na Wełnie?

Zapowiada się bardzo ciepły marzec, więc raczej nie będzie to zimowy spływ. Tym lepiej, będzie przyjemniej. Zastnawiam się nad rozpoczęciem spływu w Prostyni w piątek rano, tak aby skorzystać z pogody i dopłynąć popołudniu do chaty w Drawniku.

W opisach czuć przewodnickie predyspozycje. Przekonujący sposób przedstawiania otoczenia, pociągający uważnego czytelnika. Wiele nazw roślin, miejsc i nazwisk huczą w głowie, zasłyszane gdzieś dawno. Dopiero w takim opisie zaczyna się to układać w bardziej logiczny porządek. Zdjęcia znajomych z widz...

Ależ się to czytało! Dlaczego tak długo kazałeś czekać na swoje relacje? Może z 10 km spływu, a tyle ciekawych opisów otaczającego świata! Dobrze, że w końcu Bytomka otworzyła Ci usta. To tyko potwierdza, że najciekawiej bywa często blisko nas. Własnego otoczenia nie doceniamy. Wiele się od Ciebie n...

Pliszka za każdym razem kiedy ją odwiedzić, pozostawi niezapomniane wspomnienia i emocjonujące przeżycia. Jednakowoż znanych mi jest wiele obfitujących w podobne wrażenia rzek. Chętnie polecę dzielnym kajakarzom, takim jakimi niewątpliwie jesteście, ot choćby niedaleką od Pliszki Ilankę. Podziwiam W...

Wielka szkoda. Ale myśl pozytywnie. Może operacja się przesunie... Teraz dużo zabiegów jest przesuwanych.

Drzew tyle co zwykle na tej rzece. Nie przypominam sobie, żeby prowadzono tam coroczne cięcia. Nudno więc nie jest, a ja czasem chciałbym się ponudzić tak, jak na Wiśle poniżej Oświęcimia. Żartuję, tam wcale nie było nudno. Nigdy nie jest na rzece nudno. Zawsze coś wypatrzy się. To ul, to jakiś regi...

Nastał czas robienia relacji z minionych spływów, zamiast pływania (poza zdegenerowanymi jednostkami ) Oto link do filmu z Parsęty z października ubiegłego roku.