O tych śmieciach to zaskoczenie, bo z Pawłem odnieśliśmy wrażenie, że jest ich dość mało na Bzurze. Ale może to po zimie. Nad Wisłą było gorzej - szczególnie w miejscach wędkarskich właśnie.
A ja nie zbieram po innych śmieci. Jeśli ludzie chcą żyć w gnoju, nie będę ich unieszczęśliwiał, trudno.
Szczególnie, że na kajaku nie mam zbyt dużo miejsca.
Staram się pilnować siebie i zostawiać każde miejsce obozowania, jakby mnie tam nie było.
2021.02.28 BZURA ŁOWICZ-SOCHACZEW
- Ra$
- Posty: 915
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 168 razy
Re: 2021.02.28 BZURA ŁOWICZ-SOCHACZEW
No wiem wiem, tylko nazwy nie znalem. Niestety mój znajomy jest z Ukrainy, a oni są bądź co bądź w stanie wojny....
- Ra$
- Posty: 915
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 168 razy
Re: 2021.02.28 BZURA ŁOWICZ-SOCHACZEW
A co do śmieci to też mnie to bardzo denerwuje. Ja jeszcze zauważam u nas w Małopolsce, że rzeki są traktowane jak kanały - spuszcza się tam co popadnie i wyrzuca co sie da. Nawet chyba bardziej niż do lasu - chyba takie poczucie panuje że jak woda zabierze to problem "znika". Straszne to jest