Strażowy dał mi się pobawić swoim kajakiem Caroliną 14. Wybrałem się na krótki spływ Wartą z Lubonia do Czerwonaka, 16 km. Było przyjemnie i nie bardzo zimno. Jeszcze na starcie poznałem kolegę z poznańskiego klubu kajakarskiego Panta Rhei. Biedak zaliczył kabinę w czasie spływu klubowego po rzece o tajemniczej nazwie Wirenka i nie miał już siły towarzyszyć swoim kompanom do Poznania. Poczęstowałem zmarzniętego kajakarza herbatą i popłynąłem. Po drodze kaczki, ohary, nurogęsi, kormorany. Na 235 km z wylotu niby oczyszczonych ścieków z oczyszczalni wydobywała się dziwna piana. Witaj wiosno!
Parę słów o Carolinie:
podobało mi się.
kajak pakowny (170 kg ładowności, dobre rozwiązania pokryw luków, a same luki przestronne), lekki (23kg), siedzi się inaczej niż w moim camdenie (u mnie siedzi się w tylnej części "dziury", a w Caroli na środku, poza tym niższa burta), całkiem zgrabny.
Pomyślę, czy sobie takiego nie sprawić.
20.03.2021 Warta, Luboń - Czerwonak, 16 km
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 21 gru 2020, 12:56
- moja flota: witam
- Dziękował(a):: 1 razy
- Podziekowano: 32 razy
Re: 20.03.2021 Warta, Luboń - Czerwonak, 16 km
Na całe szczęście za 5 dni będziemy znów na wodzie , więc tak mocno nie zazdroszczę. Uważaj żeby Mat i Strażak na następne pływanie po Warcie nie zabrali Ciebie z sobą
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: 20.03.2021 Warta, Luboń - Czerwonak, 16 km
...czując się wywołanym do odpowiedzi, zapytowywuję przeto: co powodem takich "obaw" ???
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam