Pilica 5.12.2020
- Łysy
- Posty: 282
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 160 razy
Pilica 5.12.2020
Korzystając z wyjątkowo ładnej jak na grudzień pogody wraz z Jack-jem udaliśmy się popływać po Pilicy. Wybraliśmy w miarę krótki(ok.15 km) i spokojny odcinek Maluszyn - Bobrowniki. Umawiamy się rano na mecie w Bobrownikach. Pomimo, że jestem kilka minut przed czasem Jacek tradycyjnie jest już na miejscu i wykonuje rekonesans. Szybkie przepakowanie i jedziemy do Maluszyna. Na miejscu po napompowaniu kajaków przyglądamy się jeszcze rzece. Poniżej miejsca startu znajduje się niepozorny, kamienisty próg wodny. Niestety potrafi on czasem przysporzyć kłopotów o czym miał okazję przekonać się Peterka, rozrywając na nim mocowanie skega. Jednak tego dnia na szczęście poziom wody jest na tyle wysoki, że wspomniany próg jest praktycznie niezauważalny.
Poza poziomem wody nie możemy również narzekać na nurt, który skutecznie ułatwia leniwe wiosłowanie.
Pływanie, pływaniem, jednak żeby tradycji stało się zadość musi również znaleźć się czas na ognisko. Znajdujemy dogodne miejsce, gdzie posilamy się ciepłą kiełbasą, oraz małym co nieco
Ogrzani i najedzeni ruszamy dalej
Jacek na jednym z brzegów znajduje nawet podbierak do ryb. A, że poza pływaniem, lubi też czasem pomoczyć kija, to z chęcią przygarnia znalezisko.
Niestety podczas spływy mijamy również kilka telewizorów zatopionych w rzece.
Po drodze na jednej z plaż urządzamy sobie jeszcze krótką przerwę na ciepłą herbatkę. Przy okazji ucinamy sobie jeszcze krótką pogawędkę z wędkarzem łowiącym na drugim brzegu. Okazuje się, że niedawno przepłynął kajakiem dość spory kawałek Pilicy w jej niższym biegu.
Pomimo krótkiego dnia i bardzo rekreacyjnego tempa udaje nam się bezproblemowo dopłynąć, jak i spakować jeszcze w promieniach słońca.
Dzięki za spływ i oby do szybkiego następnego.
Poza poziomem wody nie możemy również narzekać na nurt, który skutecznie ułatwia leniwe wiosłowanie.
Pływanie, pływaniem, jednak żeby tradycji stało się zadość musi również znaleźć się czas na ognisko. Znajdujemy dogodne miejsce, gdzie posilamy się ciepłą kiełbasą, oraz małym co nieco
Ogrzani i najedzeni ruszamy dalej
Jacek na jednym z brzegów znajduje nawet podbierak do ryb. A, że poza pływaniem, lubi też czasem pomoczyć kija, to z chęcią przygarnia znalezisko.
Niestety podczas spływy mijamy również kilka telewizorów zatopionych w rzece.
Po drodze na jednej z plaż urządzamy sobie jeszcze krótką przerwę na ciepłą herbatkę. Przy okazji ucinamy sobie jeszcze krótką pogawędkę z wędkarzem łowiącym na drugim brzegu. Okazuje się, że niedawno przepłynął kajakiem dość spory kawałek Pilicy w jej niższym biegu.
Pomimo krótkiego dnia i bardzo rekreacyjnego tempa udaje nam się bezproblemowo dopłynąć, jak i spakować jeszcze w promieniach słońca.
Dzięki za spływ i oby do szybkiego następnego.
Re: Pilica 5.12.2020
Mam reklamację!
Relacja świetna, ale format zdjęć słaby na tapety
Sprostowanie
OK, po ściągnięciu na dysk nawet nawet. Juz siedzi na pulpicie !!!
Pozdrowionka
Relacja świetna, ale format zdjęć słaby na tapety
Sprostowanie
OK, po ściągnięciu na dysk nawet nawet. Juz siedzi na pulpicie !!!
Pozdrowionka
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty
- Łysy
- Posty: 282
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 160 razy
Re: Pilica 5.12.2020
Jeśli faktycznie, któreś ze zdjęć przypadło Ci do gustu, w co ciężko mi uwierzyć, daj znać to wyślę Ci w oryginalnym rozmiarze. O prawach autorskich porozmawiamy jak będzie okazja osobiście się spotkać
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Pilica 5.12.2020
Dzięki za inauguracyjną (trudne słowo) relację. Ciężko uwierzyć, że taka pogoda była na początku grudnia, a w sumie to chyba w ten jeden konkretny dzień, bo i w LU słońca w tym miesiącu niewiele.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Łysy
- Posty: 282
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 160 razy
Re: Pilica 5.12.2020
Na południu też ze słońcem krucho. Wtedy akurat był wyjątkowo ciepły weekend. Stąd też pomysł, aby wybrać się popływać. Ja tam zasadniczo jestem ciepłolubny i nie lubię marznąć
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Pilica 5.12.2020
zazdroszczę. mnie się posypały grudniowe plany. No ale takie życie. Tym chętniej oglądam sobie wasze wyczyny.
droga zawsze nagradza