Solina 25-28.08.2021
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 169 razy
Solina 25-28.08.2021
Pod koniec wakacji udało mi się odwiedzić ten piękny zakątek Polski. Można powiedzieć, że udało mi się odkryć Solinę na nowo i na pewno będę chciał tam wrócić. To był stacjonarny "spływ", a trafiłem w miejsce o którym w zasadzie można powiedzieć, że marzyłem. Niemal zero cywilizacji, piękne widoki, cisza i przyroda. Z drugiej strony minimalne zaplecze "socjalne" było. Zdecydowanie klimat tego zakątka dla mnie hipnotyzujący.
Zaczęliśmy od rozbicia tipi: Po nocy w czasie której odwiedził nas lisek (wszedł szelma do środka tipi mimo "załogi" i ognia) wstał piękny dzień. Dla mnie był on o tyle jeszcze piękniejszy, że pół nocy - jako człowiek oderwany na stałe od natury - zastanawiałem się: kto jeszcze mnie odwiedzi? oraz: czy wilki też nie boją się ognia? oraz: czy niedźwiedzie tupią? Odpowiedź na ostatnie pytanie wydawała się przecząca jako że to co tupało potem lekko zarżało po czym wnioskuję że był to konik . No ale nareszcie dzień: Dla samego jeziora wyłaniającego się z mgły warto było zrobić te 300km: Sam na jeziorze, prawie brak wiatru, słońce powoli rozgrzewa plecy...: Na brzegu, w tipi reszta załogi nawet nie wie co traci: Resztę dnia spędziliśmy na wycieczce w góry, a właściwie w górki - bo nie pchaliśmy się w Bieszczady wysokie. Kolejny dzień w/g prognoz miał być w zasadzie w pełni deszczowy. Na szczęście, wciąż jeszcze prognozy mogą się nie sprawdzać! Jak to dobrze że nie jesteśmy niewolnikami tabelek, wykresów i serwisów! Po prostu natura to natura!
cdn...
Zaczęliśmy od rozbicia tipi: Po nocy w czasie której odwiedził nas lisek (wszedł szelma do środka tipi mimo "załogi" i ognia) wstał piękny dzień. Dla mnie był on o tyle jeszcze piękniejszy, że pół nocy - jako człowiek oderwany na stałe od natury - zastanawiałem się: kto jeszcze mnie odwiedzi? oraz: czy wilki też nie boją się ognia? oraz: czy niedźwiedzie tupią? Odpowiedź na ostatnie pytanie wydawała się przecząca jako że to co tupało potem lekko zarżało po czym wnioskuję że był to konik . No ale nareszcie dzień: Dla samego jeziora wyłaniającego się z mgły warto było zrobić te 300km: Sam na jeziorze, prawie brak wiatru, słońce powoli rozgrzewa plecy...: Na brzegu, w tipi reszta załogi nawet nie wie co traci: Resztę dnia spędziliśmy na wycieczce w góry, a właściwie w górki - bo nie pchaliśmy się w Bieszczady wysokie. Kolejny dzień w/g prognoz miał być w zasadzie w pełni deszczowy. Na szczęście, wciąż jeszcze prognozy mogą się nie sprawdzać! Jak to dobrze że nie jesteśmy niewolnikami tabelek, wykresów i serwisów! Po prostu natura to natura!
cdn...
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
Ponieważ miało padać - jak mówiłem - nie planowaliśmy wielkiej eskapady. Ale jezioro było dla nas bardzo łaskawe. Tafla wody niemal jak lustro:
To spowodowało że szwędanie się po Solinie było naprawdę przyjemne, a widoki jednak ładne:
Takie widoki też bardzo lubię:
A tutaj widać w szerszym kontekście, w zasadzie to samo
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
Na koniec kilka przemyśleń/spostrzeżeń:
Są dwie Soliny: ta Polańczykowo - Zaporowa i ta Teleśnicko - Chrewtowa. Osobiście ta pierwsza mnie w zasadzie nie interesuje.
W części na której byłem można by biwakować na dziko (oczywiście nie wszędzie, ale miejsca są).
Zwiedzanie jeziora kajakiem/canoe przy braku wiatru to fajna sprawa (w zasadzie na jeziorach to głównie żeglowałem dotychczas).
Są jeszcze naprawdę dzikie miejsca w tych okolicach.
Chętnie się tam jeszcze raz wybiorę! I chętnie w towarzystwie!
Są dwie Soliny: ta Polańczykowo - Zaporowa i ta Teleśnicko - Chrewtowa. Osobiście ta pierwsza mnie w zasadzie nie interesuje.
W części na której byłem można by biwakować na dziko (oczywiście nie wszędzie, ale miejsca są).
Zwiedzanie jeziora kajakiem/canoe przy braku wiatru to fajna sprawa (w zasadzie na jeziorach to głównie żeglowałem dotychczas).
Są jeszcze naprawdę dzikie miejsca w tych okolicach.
Chętnie się tam jeszcze raz wybiorę! I chętnie w towarzystwie!
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
Super że jesteś zadowolony z wyjazdu , nam niestety pogoda nie dopisała , jedynie ostatnia sobota była bez deszczu ale tą spędziłem na wycinaniu drzew w rodzinnym ogrodzie, sporo się rozrosły a rodzice już nie w tym wieku żeby napierdzielać cały dzień z pilarką i siekierą.
Bieszczady mają swój klimat...nie wiem czy wrzesień pogodowo dopisze ale fajnie by było skoczyć na 2-3 dni na moto w tamte rejony .
Pozdrawiam jeszcze z mokrego Podkarpacia, wracamy jutro .
Bieszczady mają swój klimat...nie wiem czy wrzesień pogodowo dopisze ale fajnie by było skoczyć na 2-3 dni na moto w tamte rejony .
Pozdrawiam jeszcze z mokrego Podkarpacia, wracamy jutro .
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
...i tu się bardzo zgadzamy
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 163 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
Zdjęcia zamglonej Soliny bajeczne. I widać, że pomysł z tipi udało się zrealizować. Dotychczas nie ciągnęło mnie do pływania kajakiem po tak dużym akwenie, jednak kiedyś kto wie...
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Solina 25-28.08.2021
No więc ta część w którą wpada San jak najbardziej nadaje się do pływania. Jezioro nie jest szerokie, a linia brzegowa mocno urozmaicona. Jak nie ma wiatru to jest bajecznie, jak trochę wieje też nie jest źle.
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Solina 25-28.08.2021
bardzo fajny pomysł. Gratuluję.
Pzychodzi mi też do głowy taka myśl, że Z PEWNOŚCIĄ, są niedźwiedzie, które nie dość, że tupią, to również rżą. Więc ten.
Pzychodzi mi też do głowy taka myśl, że Z PEWNOŚCIĄ, są niedźwiedzie, które nie dość, że tupią, to również rżą. Więc ten.
droga zawsze nagradza