Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Ostatnio byłem... albo: kiedyś byłem...
lukasz_ka
Posty: 4
Rejestracja: 01 gru 2021, 15:28
Lokalizacja: Dolny Śl.
moja flota: Solar
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 6 razy

Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: lukasz_ka »

Bukówka chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu. Ten długi na 50 km dopływ Noteci pozostaje raczej w jej cieniu i wydaje mi się, że nie jest zbytnio rozpropagowany wśród kajakarzy. We wrześniu 2021 miałem okazje przepłynąć jezioro Straduń ze Stradunia do Smolarni, do którego to jeziora wpada Bukówka po pokonaniu jeziora Długiego nieopodal Trzcianki. Tutaj kilka zdań na temat samej Bukówki - zdjęcie tablicy informacyjnej zrobione przy moście na drodze nr 177 między Wieleniem a Dzierżążnem Wielkim:
IMG_20211112_160700.jpg
Korzystając z ostatnich roztopów i dodatnich temperatur postanowiłem rzucić się Solarem w Nowy Rok na jeden z odcinków Bukówki oznaczony jako odcinek o charakterze rzeki górskiej. Charakterystykę tę przyjąłem z mocnym przymrużeniem oka, za co zostałem twardo skarcony w kilka sekund po zwodowaniu kajaka. A więc, w pochmurne przedpołudnie pierwszego dnia roku 2022 udałem się do leśnej osady Kuźniczka, celem rozpoczęcia spływu, który miał mnie "dostarczyć" do miejscowości Herburtowo, nieopodal Wielenia.

Dogodne miejsce do wodowania kajaka znajduję się w pod mostem w pobliżu Domu Integracji Środowisk Artystycznych:
IMG_20220101_102842.jpg
Widać było podwyższony stan wody i dość wartki nurt świadczący o jej górskich charakterze. Po około 20 sekundach spędzonych w kajaku, czekała mnie wywrotka, po której praktycznie otrzeźwiałem z braku szacunku dla tej rzeki. Niesiony szybko wpadłem w plątaninę gałęzi zwisających nad rzeką, straciłem równowagę i wpadłem prosto do lodowatą kipiel. Wody było nieco ponad pas, dobrnąłem do brzegu i jeszcze raz wskoczyłem do solara. Zauważyłem przy tym nieznaczny ubytek ciśnienia w dolnej komorze, za który jak się później okazało odpowiedzialny był zawór bezpieczeństwa, przez który ulatniało się powietrze podczas całego spływu (z 3-4 razy musiałem dopompowywać, ktoś coś wie w jaki sposób poradzić sobie z tym problemem? Solar zakupiony w lutym 2021 zaliczył ledwie kilka spływów)

Zanim razem z prądem Bukówki wpłyniemy w las, rzeka wije się jeszcze kilka chwil przez łąki (porośnięte na brzegach rzeki drzewami), na skraju których czaił się już pierwszy napotkany tego dnia spinningista. Tutaj zaczyna się też ukazywać zwałkowy charakter rzeki. Początkowo uznałem to za lokalny folklor, miejscową niewygodę:
IMG_20220101_105200.jpg
Po wpłynięciu do lasu rzeka ukazuje swoje kolejne oblicze, zwałka na zwałce, bóbr rządzi krainą, częste w ostatnich latach wichury dokładają swoje
IMG_20220101_114409.jpg
Widok ten towarzyszy mi już do końca tego spływu, wysiadanie z kajaka i jego przenoszenie trawi większą cześć czasu. Brzegi rozmiękczone przez ostatnie roztopy nie ułatwiają zadania. Rzeka przez cały odcinek niesie dużo wody, nie ma mielizn ani płycizn, jest dość szeroka, meandruje wsród bukowej głuszy z dala od ludzkich osad. Po minięciu mostu przy wspomnianej już drodze nr 177 zbliżamy się do terenów tamtejszej pstrągarni. Jej odcinek, przez który przepływa rzeka, jest terenem hodowli wyłączonym z użytkowania dla osób postronnych. Kajak przenosić trzeba kilkaset metrów lewą stroną, wspinając się po wysokich, miejscami urwistych brzegach porośniętych bukiem. Po minięciu pstrągarni nie ma chwili wytchnienia, dalej miejscami wartki nurt i liczne powalone drzewa przegradzają koryto rzeki
IMG_20220101_135042.jpg
W którymś momencie wśród drzew ukazują się jeszcze dwa domostwa zatopione w dziczy (miejsce to na mapy.cz widnieje pod nazwą Zwierzyniec), tudzież most. Jest już godzina 14, postanawiam zakończyć spływ paręset metrów dalej, w miejscu oznaczonym jako Ogrodzieniec. Tutaj krajobraz zmienia nieco swój charakter, po lewej stronie nadal las, po prawej zaczyna się Bagienna Dolina Bukówki...
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 779
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 93 razy
Podziekowano: 136 razy

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: Hegemon »

Akurat zacząłem służbowo kręcić się tam po okolicy.
Na pewno kajaka tam w sezonie rzucę na wodę :-)
SUPER
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Ra$
Posty: 912
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
Dziękował(a):: 423 razy
Podziekowano: 166 razy

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: Ra$ »

Dzięki za wspaniałą relację i gratuluję hartu ducha! Z ciekawości: miałeś coś na przebranie czy kombinezon "suchar"? Albo jak sobie poradziłeś?
lukasz_ka
Posty: 4
Rejestracja: 01 gru 2021, 15:28
Lokalizacja: Dolny Śl.
moja flota: Solar
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 6 razy

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: lukasz_ka »

Nie miałem nic na przebranie. Nie zakładałem takiej sytuacji. Wskoczyłem do kajaka i w transie dotrwałem do końca. Na szczęście, póki co bez konsekwencji zdrowotnych
Awatar użytkownika
Strażowy
Posty: 1000
Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
Dziękował(a):: 573 razy
Podziekowano: 169 razy

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: Strażowy »

Gratulacje , ładnie zacząłeś 2022 na wodzie 😉👍
Sprawa defekciarskiego zaworu w Gumotex-ach była już omawiana kilka razy, są wpisy na ten temat, wiele osób po prostu z niego rezygnuje zaklejając go na stałe ( nawyk kontroli ciśnienia do wyrobienia zwłaszcza w upalne dni kiedy kajak nie studzi się w wodzie ) .
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles

Pozdrawiam :mrgreen:
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: miandas »

Super pomysł na spływ i kolejna rzeka do odhaczenia Obrazek
Kwestia zaworu bezpieczeństwa - są 3 szkoły:
1. Regularnie odkręcać i czyścić
2. Zabezpieczyć przed zabrudzeniem. Np kolega Synkopa, który tu czasem bywa, poleca do tego odpowiednio skrojoną gąbkę techniczną.
3. Zakleić. Ku tejże opcji się zgłaszam. Jest tu gdzieś film niejakiego Steve'a Flusswanderera, specjalisty i testera kajaków pneumatycznych, który pokazuje, jak to zrobić skutecznie i trwale.
Tu jest link do tego wątku: https://nawodzie.fun/viewtopic.php?f=32&t=366

Pomysł, żeby w to miejsce wstawić zwykły zawór push-push jest znakomity ale ma tę nieusuwalną wadę, że te zawory mają różne średnice.


Jeszcze pytanie odnośnie rzeki: czy trzeba dybać na wyższy stan wody, czy też rzeka raczej spływalna tak, czy inaczej?
I ile de facto kilometrów jest do spłynięcia? Ewentualnie: skąd dokąd?

droga zawsze nagradza
lukasz_ka
Posty: 4
Rejestracja: 01 gru 2021, 15:28
Lokalizacja: Dolny Śl.
moja flota: Solar
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 6 razy

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: lukasz_ka »

miandas pisze: 02 sty 2022, 21:42 Super pomysł na spływ i kolejna rzeka do odhaczenia Obrazek
Kwestia zaworu bezpieczeństwa - są 3 szkoły:
1. Regularnie odkręcać i czyścić
2. Zabezpieczyć przed zabrudzeniem. Np kolega Synkopa, który tu czasem bywa, poleca do tego odpowiednio skrojoną gąbkę techniczną.
3. Zakleić. Ku tejże opcji się zgłaszam. Jest tu gdzieś film niejakiego Steve'a Flusswanderera, specjalisty i testera kajaków pneumatycznych, który pokazuje, jak to zrobić skutecznie i trwale.
Tu jest link do tego wątku: https://nawodzie.fun/viewtopic.php?f=32&t=366

Pomysł, żeby w to miejsce wstawić zwykły zawór push-push jest znakomity ale ma tę nieusuwalną wadę, że te zawory mają różne średnice.


Jeszcze pytanie odnośnie rzeki: czy trzeba dybać na wyższy stan wody, czy też rzeka raczej spływalna tak, czy inaczej?
I ile de facto kilometrów jest do spłynięcia? Ewentualnie: skąd dokąd?
@Miandas: Dzięki za cenne rady. Obejrzałem sobie film Flusswanderera. Sprytne. Da się odkręcić metodą chałupniczą ten wentyl bez kupowania klucza?
Ew. czy decathlon będzie pasował: https://www.decathlon.pl/p/klucz-do-zaw ... p-X8363580

Co do samej rzeki trudno mi jednoznacznie powiedzieć jak to wygląda w trakcie całego roku, mogę jedynie odesłać do tego opisu: http://kajak.org.pl/splywww/szlak154

Wygląda na to, że poza wiosną i okresami intensywnych opadów dałoby rade przepłynąć ze Stradunia do ujścia rzeki do Noteci. Kilometraż szacuje w tym przypadku na ok. 35 km.
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: Bukówka 1.1.2022 (Kuźniczka - Ogrodzieniec)

Post autor: miandas »

Ło borze ile przeszkód!
droga zawsze nagradza
ODPOWIEDZ