nie ma co opisywać, ot Krótka wycieczka z drobnymi przygodami.
Wystartowaliśmy na plaży w Urlach. Po drodze poznaliśmy sympatycznego kanuistę z Nadkola ,który obdarował nas na dalszą drogę, właściciel pensjonatu w Wyszkowie mrugał nam światłem na najwyższym piętrze gdy dowiedział się, że idziemy od rzeki, sympatyczna współlokatorka tego pensjonatu, która pokazała nam swoją kolekcję szmacianych lalek i obraz dziewczynki o psychodelicznym spojrzeniu.
Muzeum w Kamieńczyku i jego sympatyczny właściciel, meta w Kuligowie.
foty: https://photos.app.goo.gl/5kxKgPe9iYGsDidN7
instagram: czerwone_canoe