Strona 3 z 3

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 22 lut 2022, 15:03
autor: Derku Uzała
W opisach czuć przewodnickie predyspozycje. Przekonujący sposób przedstawiania otoczenia, pociągający uważnego czytelnika. Wiele nazw roślin, miejsc i nazwisk huczą w głowie, zasłyszane gdzieś dawno. Dopiero w takim opisie zaczyna się to układać w bardziej logiczny porządek. Zdjęcia znajomych z widzenia roślin o nieznanych mi nazwach - potężna widza przyswajalna w lekki i przyjemny sposób. Szkoda, że Bytomką pewnie nigdy nie spłynę. Zbyt daleko mi do niej.

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 22 lut 2022, 17:02
autor: miandas
Mnie nurtuje: co konkretnie śmierdzi w tej rzece? Ścieki? Zrzuty chemikaliów? Szambo?

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 22 lut 2022, 20:26
autor: Przemek Gliwice
Głównie ścieki komunalne.

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 22 lut 2022, 22:45
autor: Ra$
Ja dodam że porównanie do sekcji zwłok - mocne :) Reszta w zasadzie zachęca. Może kiedyś się spotkamy na jakimś szlaku :) W każdym razie chętnie z mojej strony :)

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 23 lut 2022, 19:11
autor: Mat
Niezłe te Twoje opisy ze szczegółami - aż musiałem dwa razy do słownika sięgnąć :lol:
Zaciekawiłeś mnie tym tunelem - może nawet tą Oskropką dałoby się przejść lub przepłynąć, to mogłoby być niezapomniane doświadczenie 8-) ;)

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 23 lut 2022, 21:25
autor: Przemek Gliwice
Cześć. Do tunelu Ostropki da się wejść tuż przy Teatrze Muzycznym, kratą na wlocie potoku Wójtowianka. Można nim dojść dość daleko, ok. 1,2-1,3 km, idzie się pod ulicami Nowy Świat, Jana Pawła II i Dworcową, jest to całkiem ciekawa wycieczka. Na wycieczce tunelem, w którym od ujścia do Kłodnicy nie ma żadnych progów wodnych, w świetle latarki widziałem w potoku ryby. Co do spływu, w zeszłym roku 2021 realnie planowałem spływ Ostropką z Ostropy. Trzykrotnie warunki były optymalne: 2 razy zimą podczas roztopów oraz na przełomie sierpnia i września po deszczach. Niestety byłem wtedy zajęty i nie mogłem płynąć, chociaż końcem lata, 1.09 zależało mi na tym tak bardzo, że planowałem zacząć spływ o 5:00, żeby wyrobić się do pracy na 8:00. Ostatecznie powstrzymało mnie to, że w ten dzień moje dziecko szło pierwszy dzień do żłobka. Będzie dużo wody to może relacja z Ostropki się pojawi. Potok nie jest bardzo ciekawy, ale podnieca możliwość zostania jego pionierem.

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 24 lut 2022, 07:31
autor: miandas
Niesamowite rzeczy. A właśnie skończyłem "Kajś" Rokity, w którym jest duży wątek Ostropy

Re: Bytomka - relacja ze spływu

: 27 lut 2022, 22:29
autor: Mat
Jestem pod wrażeniem znajomości tematu