nawodzie.fun

Cała ekipa Fotki których nie było a bardzo ładne są. Przystań w Rzędzianach.

Przyjemnie pooglądać. Relacja na zdjęciowym wypasie.
Jak tam plany będziecie kontynuować?

Jakieś znajome okolice, gdzieś to już chyba widziałem Tym razem Pani Pogodynka spisała się na medal. Nareszcie Narew w moim przypadku została odczarowana. Dotychczas każdy kontakt z tą rzeką kończył się zmaganiem z deszczem, albo wiatrem. A nieraz z jednym i drugim. Tym razem po raz pierwszy mieliśmy niemalże wymarzone warunki. Do tego ładne widoki, rozlewiska i ogrom ptactwa. To wszystko w połączeniu ze świetną kompaniją zagwarantowało miło spędzony czas zarówno na samej rzece, jak i podczas biwaków, oraz przechadzek po lądzie.

Pozdrawiam całą ekipę Najprzyjemniejsze w kajakarstwie są ogniska i pierogi.

maciej66 pisze: ↑19 maja 2022, 20:28 ...Najprzyjemniejsze w kajakarstwie są ogniska i pierogi.

...a cała reszta to obowiązkowy kieracik???
W sumie to zaczynam się zastanawiać Maciuś - po cholerę Tobie te wszystkie pływadła, na ogniska dojedziesz autem lub nawet rowerem

Strażowy pisze: ↑19 maja 2022, 22:44 .. po cholerę Tobie te wszystkie pływadła ..

w celu pozorowania

TED pisze: ↑13 maja 2022, 22:32 Przyjemnie pooglądać. Relacja na zdjęciowym wypasie.
Jak tam plany będziecie kontynuować?

W imieniu autorów zdjęć dziękuję za dobre słowo.
Plany ? - jest ich tyle że trudno cokolwiek przewidywać.
Relacjonowany odcinek był wyzwaniem - "łatał" Narew ubiegłoroczną.

Włodek pisze: ↑20 maja 2022, 22:39

Strażowy pisze: ↑19 maja 2022, 22:44 .. po cholerę Tobie te wszystkie pływadła ..

w celu pozorowania

...może być że prawda, drogi Watsonie ...