Czekałem na relację, zwłaszcza że temat sam ugryzłem. Lubię zobaczyć zupełnie inny punkt widzenia. Inaczej wyglądało
to u was i w relacji Adama sprzed paru lat. Każdy z przygodami ja musiałem zrobić sobie wręcz czasówkę, żeby uniknąć
powyrywanych latających drzew. Zastanawiam się, czy w Igli nie ma możliwości zamontowania fotela dokładnie na takiej samej wysokości
jak w klasycznej jedynce ułatwiłoby to znacznie nautykę. Obejrzałem wszystkie 83 foty-super. Podobało się?
Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
- miandas
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 313 razy
- Kontakt:
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
każde zejście na wodę jest inne, a rzeka, nawet odwiedzana wielokrotnie, za każdym razem pokazuje inne oblicze. Warunki mieliśmy naprawdę trudne i w sumie - i tak zrobiliśmy dużo, jak na towarzyszącą nam aurę.
Jeśłi zaś chodzi o igłę - tak, nawet sugerowaliśmy Darkowi, żeby spróbował coś zmontować na tymczasowo, żeby zmienić nautykę tego wielkiego gada ale marudził i coś mu tam nie pasowało. Fakt, że mimo wszystko dotrzymywał nam kroku, świadczy o niespotykanym harcie ducha oraz kondycji Darka. Naprawdę go podziwialiśmy. Ja po przepłynięciu 10 km tym kajakiem (igłą znaczy) w takim wietrze, jaki mieliśmy, z pewnością dostałbym zawału
Jeśłi zaś chodzi o igłę - tak, nawet sugerowaliśmy Darkowi, żeby spróbował coś zmontować na tymczasowo, żeby zmienić nautykę tego wielkiego gada ale marudził i coś mu tam nie pasowało. Fakt, że mimo wszystko dotrzymywał nam kroku, świadczy o niespotykanym harcie ducha oraz kondycji Darka. Naprawdę go podziwialiśmy. Ja po przepłynięciu 10 km tym kajakiem (igłą znaczy) w takim wietrze, jaki mieliśmy, z pewnością dostałbym zawału
droga zawsze nagradza
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
- moja flota: Solar, Safari, Helios 1
- Dziękował(a):: 28 razy
- Podziekowano: 69 razy
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
Piękne tereny i woda często ma wysoki stan. Byłem w zeszłym roku z żonką. Płynęliśmy z Narewki do Narwii 1 dzień. Skit nietypowy, ale skomercjalizowany i na wskroś nowoczesny. Najbardziej rozbawiła mnie hydrofornia zwana świętym źródełkiem i klimatyzowane kontenery - cele dla popów. Poza tym mieliśmy cały czas walkę z bąkami.
- miandas
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 313 razy
- Kontakt:
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
Próbowałeś espumisanu?Derku Uzała pisze: Poza tym mieliśmy cały czas walkę z bąkami.
A tak poważnie: na szczęście komary, gzy i inne dziadostwo nie męczyło nas za nadto, no może poza parkiem narodowym, gdzie rzeczywiście rzuciło się na nas wszystko, co potrafi gryźć i ma 6 odnóży.
Twoja uwaga o skicie jest interesująca - w ogóle nie zwróciłem na to uwagi. Z drugiej strony: bardzo tradycyjny, choć nie stary wystrój. Żadnego eklektyzmu.
droga zawsze nagradza
- miandas
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 313 razy
- Kontakt:
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
w dużej mierze wyszło dzięki Dzidce i Tobie. Jeszcze raz dziękuję
droga zawsze nagradza
- miandas
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 313 razy
- Kontakt:
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
Konsultowałem te owady latające nad nami w Narwiańskim Parku Narodowym. To prawdopodobnie gody jętek.
droga zawsze nagradza
- STARYKOŃ
- Posty: 60
- Rejestracja: 01 lut 2021, 15:29
- Lokalizacja: Poznań
- moja flota: Igla 2
CRUISER 393S DROPSTITCH KAYAK - Dziękował(a):: 74 razy
- Podziekowano: 28 razy
Re: Narewka / Narew Narewka - Siemień Nadrzeczny 22-28 maja 2022
Na początek wielkie podziękowania dla Dzidki i Włodka , dziękuje za to że przyjęliście i ugościliście nas jak członków rodziny , dzięki za ognisko kociołek rozmowy i za wsparcie przy organizacji dojazdu na miejsce startu jak i odbioru utrudzonych spływowiczów ( rany czy istnieje takie słowo ?? )
Dziękuje również tobie Damianie że umożliwiłeś mi zobaczenie całkiem niemałego kawałka Narwi nie zapominajmy też o Narewce samemu trochę trudno by mi to było ogarnąć. I oczywiście Paweł człowiek o wielu zaletach , dzięki ci za pomoc przy naprawie mojego krążownika , przypominam że Paweł potrafi rozpalić ogień z mokrego drewna to chyba skarb niezastąpiony na każdym spływie .
To był mój pierwszy spływ że się tak wyrażę z towarzystwem i zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony było miło choć czasami pod wiatr. Była piękna rzeka ładne widoki i miejsca .Byli innowiercy było towarzystwo przy ognisku a nad ogniskiem kulinarne specjały, nagadałem i nasłuchałem się, o czarnej dziurze też . Był gwóźdź w kajaku i na koniec złamane wiosło . Aha i byli jeszcze szczodrzy wędkarze zastanawiam się czy nie ostrzegać w przyszłości napotkanych przed planem jaki wpadł do głowy Damiana.
Co do igły to tak próbowałem usadzić tyłek bliżej środka ale nie mogłem porządnie zamocować siedziska niewygodnie mi się wiosłowało więc wróciłem na tył , może i bym wysłał do firmy żeby dokleili odpowiednie mocowania na środku , przy zakupie przegapiłem tę możliwość ale wiecie wojna i nawet nie wiem czy działają Samemu wolę nie grzebać do działu technicznego przedstawiciela na Polskę nie idzie się dodzwonić
Dziękuje również tobie Damianie że umożliwiłeś mi zobaczenie całkiem niemałego kawałka Narwi nie zapominajmy też o Narewce samemu trochę trudno by mi to było ogarnąć. I oczywiście Paweł człowiek o wielu zaletach , dzięki ci za pomoc przy naprawie mojego krążownika , przypominam że Paweł potrafi rozpalić ogień z mokrego drewna to chyba skarb niezastąpiony na każdym spływie .
To był mój pierwszy spływ że się tak wyrażę z towarzystwem i zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony było miło choć czasami pod wiatr. Była piękna rzeka ładne widoki i miejsca .Byli innowiercy było towarzystwo przy ognisku a nad ogniskiem kulinarne specjały, nagadałem i nasłuchałem się, o czarnej dziurze też . Był gwóźdź w kajaku i na koniec złamane wiosło . Aha i byli jeszcze szczodrzy wędkarze zastanawiam się czy nie ostrzegać w przyszłości napotkanych przed planem jaki wpadł do głowy Damiana.
Co do igły to tak próbowałem usadzić tyłek bliżej środka ale nie mogłem porządnie zamocować siedziska niewygodnie mi się wiosłowało więc wróciłem na tył , może i bym wysłał do firmy żeby dokleili odpowiednie mocowania na środku , przy zakupie przegapiłem tę możliwość ale wiecie wojna i nawet nie wiem czy działają Samemu wolę nie grzebać do działu technicznego przedstawiciela na Polskę nie idzie się dodzwonić
A jak powszechnie wiadomo, piękny krajobraz znakomicie podnosi walory smakowe spożywanego w plenerze jabola.
Wampir z M-3
Andrzej Pilipiuk
Wampir z M-3
Andrzej Pilipiuk