nawodzie.fun

Ale jedno musicie przyznać - od początku mówiłam, że w pierwszy dzień zwałek raczej nie będzie, dopiero w drugim - i tak było!

Maga pisze: ↑21 cze 2022, 07:10 ... od początku mówiłam, że w pierwszy dzień zwałek raczej nie będzie, dopiero w drugim - i tak było!

I tak właśnie było.

Rzeczywiście wspominałaś, że drugiego dnia mogą pojawić się "jakieś" zwałki Przynajmniej było ciekawie i teraz jest co powspominać.

Przygoda była i nie żal ani jednej minuty, ani wysiłku przy zwałkach. Wspólne działanie jednoczy ludzi (co przecież skwapliwie wykorzystują firmy, na tzw integracjach). A taka rzeka ma kolosalną zaletę: nie ma tam komerchy, pijanych panów w pożyczonych kajakach i tzw młodzieży z discopolo w drących się głośnikach. Za to naprawdę wolę się pomęczyć

Acha! Już mam podobną rzeczkę na oku: Czarną Staszowską, są chętni?