Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
W lipcu miałem, wraz z mieszanym towarzystwem, zwiedzać kajakiem Międzyodrze. Niestety, zachorowałem na covid. Cóż... Trzeba było przesunąć wyjazd na sierpień. I wtedy okazało się, że zachorowała, i to poważnie, Odra. Więc z planów nici. Więc może Prosna? Niski poziom (akurat okazało się, że jak się wybraliśmy, to się zrobił duży). No ale zawsze mamy pod nosem Wartę. W tamtym roku zaliczyliśmy już z Pawłem ten odcinek (w części) i to jest naprawdę ładny odcinek Warty. Więc zdecydowałem się go powtórzyć, a może nawet stworzyć z tego nową świecką tradycję?
Koniec końców udało nam się skrzyknąć w trójkę: Paweł, Mateusz i moja nieskromna osoba.
Determinacja Mateusza była ogromna - po drodze na miejsce zbiórki zatarł klocki hamulcowe, prawie spalił koło ale... Sam to opanował i szczęśliwie, choć z małym opóźnieniem, dotarł na miejsce startu, czyli do mojego domu. Transport ogarnęła nam Kasia, więc mogliśmy sobie płynąć na luzie.
W Dłusku byliśmy koło 20.00. Już była szarówka, a właściwie robiło się ciemno. Do przebycia było 5 km, bo pierwszy nocleg zaplanowałem w urokliwym ujściu Prosny. Po drodze podziwialiśmy oświetlone mury Pyzdr - to jedna z ładniejszych panoram warciańskich. Do celu dopłynęliśmy już po ciemku.
Potem szybko rozstawiliśmy obóz i rozpoczęliśmy wieczorne spotkanie klubu, z degustacją - a jakże - wołowiny z żaru.
Poszliśmy spać ok. 01.00 w nocy.
ranek był ładny. zaczynam się przyzwyczajać do mojego nowego namiotu
ujście Prosny jest na 348 kilometrze Warty
szybko dopływa się do promu w Nowej Wsi Podgórnej. Czasem z niego korzystam w czasie powrotów z pracy. Bardzo to lubię.
wkrótce płyniemy przez lasy okolic Żerkowa
piękny budynek Ośrodka Edukacji Leśnej i prom Nikodem w Czeszewie
przerwa w Orzechowie
i... jakaś kolejna przerwa
zapożyczyłem, bez pozwolenia, niektóre zdjęcia Mata..
dzień byl upalny, zaliczyłem kryzys związany z odsoleniem. Zdecydowaliśmy się na zakończenie dnia 1 km przed polem biwakowym w Kotowie, po lewej stronie. A to.. szakłak, którego postanowili spróbować chłopcy. Powoduje sraczkę, a większych ilościach śmierć w męczarniach...
trzmieliny pospolitej podobno nie próbowali
chociaż nie wiem
w każdym razie, zarządziliśmy leżakowanie
a niektórzy nawet się wykąpali. Wyglądają jak utopce...
miejsce mieliśmy ładne
wieczorem Paweł serwował karkówkę i degustację nalewek
nie przeszkodziło to w punktualnym zejściu na wodę kolejnego dnia
i po 10 km zobaczyliśmy Śrem
niestety, Macieja podobno nie było, więc nie mogliśmy liczyć na komitet powitalny
niektórzy mają fajnie. nawet domek na wodzie można sobie zafundować
koło 13.00, zgodnie z prognozami, zaczęło padać i miało padać co najmniej kilka godzin. Zdecydowaliśmy się zakończyć w Radzewicach
i to był dobry pomysł, a Kasia nie kazała na siebie długo czekać.
Było fajnie.
Koniec końców udało nam się skrzyknąć w trójkę: Paweł, Mateusz i moja nieskromna osoba.
Determinacja Mateusza była ogromna - po drodze na miejsce zbiórki zatarł klocki hamulcowe, prawie spalił koło ale... Sam to opanował i szczęśliwie, choć z małym opóźnieniem, dotarł na miejsce startu, czyli do mojego domu. Transport ogarnęła nam Kasia, więc mogliśmy sobie płynąć na luzie.
W Dłusku byliśmy koło 20.00. Już była szarówka, a właściwie robiło się ciemno. Do przebycia było 5 km, bo pierwszy nocleg zaplanowałem w urokliwym ujściu Prosny. Po drodze podziwialiśmy oświetlone mury Pyzdr - to jedna z ładniejszych panoram warciańskich. Do celu dopłynęliśmy już po ciemku.
Potem szybko rozstawiliśmy obóz i rozpoczęliśmy wieczorne spotkanie klubu, z degustacją - a jakże - wołowiny z żaru.
Poszliśmy spać ok. 01.00 w nocy.
ranek był ładny. zaczynam się przyzwyczajać do mojego nowego namiotu
ujście Prosny jest na 348 kilometrze Warty
szybko dopływa się do promu w Nowej Wsi Podgórnej. Czasem z niego korzystam w czasie powrotów z pracy. Bardzo to lubię.
wkrótce płyniemy przez lasy okolic Żerkowa
piękny budynek Ośrodka Edukacji Leśnej i prom Nikodem w Czeszewie
przerwa w Orzechowie
i... jakaś kolejna przerwa
zapożyczyłem, bez pozwolenia, niektóre zdjęcia Mata..
dzień byl upalny, zaliczyłem kryzys związany z odsoleniem. Zdecydowaliśmy się na zakończenie dnia 1 km przed polem biwakowym w Kotowie, po lewej stronie. A to.. szakłak, którego postanowili spróbować chłopcy. Powoduje sraczkę, a większych ilościach śmierć w męczarniach...
trzmieliny pospolitej podobno nie próbowali
chociaż nie wiem
w każdym razie, zarządziliśmy leżakowanie
a niektórzy nawet się wykąpali. Wyglądają jak utopce...
miejsce mieliśmy ładne
wieczorem Paweł serwował karkówkę i degustację nalewek
nie przeszkodziło to w punktualnym zejściu na wodę kolejnego dnia
i po 10 km zobaczyliśmy Śrem
niestety, Macieja podobno nie było, więc nie mogliśmy liczyć na komitet powitalny
niektórzy mają fajnie. nawet domek na wodzie można sobie zafundować
koło 13.00, zgodnie z prognozami, zaczęło padać i miało padać co najmniej kilka godzin. Zdecydowaliśmy się zakończyć w Radzewicach
i to był dobry pomysł, a Kasia nie kazała na siebie długo czekać.
Było fajnie.
droga zawsze nagradza
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Dzięki za fajną relację, z sobotnich zdjęć aż wali upałem po oczach. No i proszę, jak wołowina z żaru podpasowała, ja też jestem jej wielką fanką.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Dodam tylko, że na taptalku chyba nie wyświetlają się komentarze pod zdjęciami.
droga zawsze nagradza
- Adam
- Posty: 30
- Rejestracja: 24 cze 2021, 12:17
- Lokalizacja: Warszawa Żerań
- moja flota: Gumotex Seawave
- Dziękował(a):: 6 razy
- Podziekowano: 27 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Aż chciało by się tam być
Z kajakiem i humorem, fajnie się czytało
Pozdrawiam
Z kajakiem i humorem, fajnie się czytało
Pozdrawiam
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
ok. poprawiłem te podpisy
droga zawsze nagradza
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Coraz częściej okazuje się, że żeby "zaliczyć" nową rzekę, trzeba się liczyć z dalszymi odległościami, co jest czaso i kosztochłonne.Adam pisze:Aż chciało by się tam być
Z kajakiem i humorem, fajnie się czytało
Pozdrawiam
Tymczasem chodzi wszak o obcowanie z przyrodą i miłe spędzanie czasu, a do tego wystarczy rzeka pod nosem.
Tym bardziej, że jak mawiali starożytni Eskimosi: nie da się wejść do tej samej rzeki
droga zawsze nagradza
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 163 razy
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Determinacji zwłaszcza pierwszego dnia Wam nie zabrakło. Nie wspominasz nic jak zakończyła się przygoda z szakłakiem
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
Ekipa zacna .....szkoda że bez strażaka ...ten rok mam jakiś mega kiepski jeśli chodzi o wiośliskowania, tym chętniej czytam i oglądam Waszą integrację panowie
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Warta Dłusk - Radzewice 26-28 sierpnia 2022 77 km
najpierw zjedli z drzewa (a właściwie dwóch krzaków) zakazanego.
Potem im sprawdziłem w googlach, co zjedli. Natychmiast to obśmiali.
Ale..
Po chwili zaczęli gorączkowo sprawdzać w smartfonach, co to było właściwie (piszą, że ma kolce - pobiegł sprawdzić - no faktycznie ma jakiś kolec )
Ale stwierdzili, że skoro jest napisane, że rudziki to jedzą, to nic im nie będzie.
No i rzeczywiście - nic im nie było
droga zawsze nagradza
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt: