Ciekawe, choć raczej sam nie popłynę. Skłania mnie to natomiast do eksploracji mojej pobliskiej Rudawy, która w porównaniu z Rawą jest rzeką niemal dziewiczą Jeśli można prosić, to interesuje mnie Ostropka, może krótka relacja? Jak widać czytelników masz wielu!
Dzięki!!
Katowicka Rawa z Klimzowca do ujścia.
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
- moja flota: Solar, Safari, Helios 1
- Dziękował(a):: 28 razy
- Podziekowano: 69 razy
Re: Katowicka Rawa z Klimzowca do ujścia.
Bardzo przyjemny w czytaniu opis spływu. To duża sztuka opisać zgrabnie coś, co na co dzień trąci brzydotą i na dodatek cuchnie z daleka. Nie jestem pewien, czy mnie również udzieliłaby się ta atmosfera podczas płynięcia tą rzeczką, ale nie to jest ważne. Ważne, że poczułem tę przygodę i zasmakowałem emocji, na walorach edukacyjnych skończywszy. W końcu kiedyś przestanę pływać i pozostanie wtedy czytanie tak interesujących opowieści. Zanim to jednak nastąpi: do zobaczenia na wodzie!