Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Wyjazd wskoczył do kalendarza w zamian za przesunięte rzeki Litwy, planowany był na sierpień 2022, wtedy jednak z nagła odwołany.
Uczestnicy: Paweł (kajak pneumatyk), Włodek + Dzidka (kanu).
29.04.2023 Sobota "dzień zero" (w piątek wieczorem z Krakowa dojeżdża Paweł)
Pobudka, śniadanie, pakowanie, wyruszamy o 7.oo.
Do naszej granicy 300 km, Litwą ponad 230, Łotwą ponad 200. Do przejechania 750 km, przewidywany ciągły czas jazdy 10,5 godz.
Paweł to wytrzymały i świetny kierowca, na Łotwę dojeżdżamy sprawnie i bez problemów ale geografia wschodu urywa nam 1 godzinę dnia.
Most na Gauji (foto - Paweł) Spojrzenie na rzekę (foto - Paweł) Od tego miejsca jedziemy wzdłuż Gauji w górę jej biegu.
Szybszy wieczór i brak dojazdu do przewidzianego miejsca zmieniają plan noclegu.
Decydujemy się na komercyjny biwak w ośrodku "Jaunaraji" (5 e/os). (foto -Paweł) Paweł odstawia auto na stację kolejową, po tym raczymy się smażoną kaszanką z cebulką oraz wypijamy "coś lokalnego" z dodatkiem chmielu.
(foto - Paweł) Uff ! - pierwszy etap za nami.
Tutaj zaczniemy jutro naszą wyprawę (foto - Paweł) C.D.N.
Uczestnicy: Paweł (kajak pneumatyk), Włodek + Dzidka (kanu).
29.04.2023 Sobota "dzień zero" (w piątek wieczorem z Krakowa dojeżdża Paweł)
Pobudka, śniadanie, pakowanie, wyruszamy o 7.oo.
Do naszej granicy 300 km, Litwą ponad 230, Łotwą ponad 200. Do przejechania 750 km, przewidywany ciągły czas jazdy 10,5 godz.
Paweł to wytrzymały i świetny kierowca, na Łotwę dojeżdżamy sprawnie i bez problemów ale geografia wschodu urywa nam 1 godzinę dnia.
Most na Gauji (foto - Paweł) Spojrzenie na rzekę (foto - Paweł) Od tego miejsca jedziemy wzdłuż Gauji w górę jej biegu.
Szybszy wieczór i brak dojazdu do przewidzianego miejsca zmieniają plan noclegu.
Decydujemy się na komercyjny biwak w ośrodku "Jaunaraji" (5 e/os). (foto -Paweł) Paweł odstawia auto na stację kolejową, po tym raczymy się smażoną kaszanką z cebulką oraz wypijamy "coś lokalnego" z dodatkiem chmielu.
(foto - Paweł) Uff ! - pierwszy etap za nami.
Tutaj zaczniemy jutro naszą wyprawę (foto - Paweł) C.D.N.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
30.04.2023 Niedziela "Dzień Pierwszy"
Poranek - wstajemy niemrawo.
Temperatura nie zachęca do aktywności.
W patelni i zalanych wodą kubeczkach warstwa lodu.
Nie wiemy jeszcze że takie lodowe poranki staną się naszą codziennością.
Suszymy zmarznięte namioty.
Paweł zwiedza i fotografuje okolicę. Odkrywa że nocowaliśmy kilkaset metrów od planowanego ujścia rzeki Abuls. C.D.N.
Poranek - wstajemy niemrawo.
Temperatura nie zachęca do aktywności.
W patelni i zalanych wodą kubeczkach warstwa lodu.
Nie wiemy jeszcze że takie lodowe poranki staną się naszą codziennością.
Suszymy zmarznięte namioty.
Paweł zwiedza i fotografuje okolicę. Odkrywa że nocowaliśmy kilkaset metrów od planowanego ujścia rzeki Abuls. C.D.N.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Schodzimy na wodę.
W opisie sprawdzamy co przed nami.
Pierwsze ruchy wiosłem.
Pierwsze wrażenia.
Gauja U-rzeka.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Widoki niepowtarzalne
przepływamy tor kajakowy
Tuż za torem w miasteczku Valmiera
Ławeczki tak pomalowane że tylko zwiedzać i podziwiać
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Straciliśmy sporo czasu, pogoda się psuje, czas płynąć dalej.
Nie wiadomo kiedy wpływamy na teren Parku Narodowego
Wypatrujemy i odnajdujemy biwak Sapa.
Zostajemy na noc.- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
To nasz pierwszy biwak na terenie Parku Narodowego.
Noclegi na dziko w Parku Narodowym nie są możliwe.
Każdy "parkowy" biwak jest standardowo tak samo oznaczony i wyposażony:
- wiata / schron
- stół z ławami
- palenisko z kratą i hakiem
- kosz na śmieci
- płotek do suszenia ubrań i kapoków
- sławojka ekologiczna (swoisty ToyToy)
- informacja o unijnym dofinansowaniu
Na większych przestrzeniach ilość infrastruktury jest zwielokrotniona. U nas taka tablica byłaby z blachy ocynkowanej o rozmiarach 1,5m x 1,5m , oprawiona i zabetonowana w gruncie.
W łotewskim Parku Narodowym ta tablica to kartonik wielkości wizytówki - tak wizytówki !.
Wznosimy toast za udany pierwszy dzień oraz za rozsądek Łotyszy.
Noclegi na dziko w Parku Narodowym nie są możliwe.
Każdy "parkowy" biwak jest standardowo tak samo oznaczony i wyposażony:
- wiata / schron
- stół z ławami
- palenisko z kratą i hakiem
- kosz na śmieci
- płotek do suszenia ubrań i kapoków
- sławojka ekologiczna (swoisty ToyToy)
- informacja o unijnym dofinansowaniu
Na większych przestrzeniach ilość infrastruktury jest zwielokrotniona. U nas taka tablica byłaby z blachy ocynkowanej o rozmiarach 1,5m x 1,5m , oprawiona i zabetonowana w gruncie.
W łotewskim Parku Narodowym ta tablica to kartonik wielkości wizytówki - tak wizytówki !.
Wznosimy toast za udany pierwszy dzień oraz za rozsądek Łotyszy.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
01.05.2023 Poniedziałek - "Dzień Drugi"
Park Narodowy Gauja
Kolejny dzień i kolejny mroźny poranek.
Nie dziwią błyskające światłem kruszynki lodu.
Po porannym rozgardiaszu schodzimy na wodę
Czyżby Paweł nie był do tego przekonany ? Jednak popłynął. My także. Diabelskie Skały. Paweł jest pierwszym do wspinania i zwiedzania.
Park Narodowy Gauja
Kolejny dzień i kolejny mroźny poranek.
Nie dziwią błyskające światłem kruszynki lodu.
Po porannym rozgardiaszu schodzimy na wodę
Czyżby Paweł nie był do tego przekonany ? Jednak popłynął. My także. Diabelskie Skały. Paweł jest pierwszym do wspinania i zwiedzania.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Aby tu dojść trzeba było nieźle się wspiąć
To tylko początek wspinania
Nagrodą są cudne widoki
To zaledwie początek uczty dla oczu.- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Łotwa - Gauja (29.04.2023 - 05.05.2023)
Znajdujemy się w "Innym Świecie".
Multum formacji skalnych.
Zmysły nie ogarniają.
Zdjęcia nie oddają.