Ruda 8-9.07.2023

Ostatnio byłem... albo: kiedyś byłem...
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 277
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 265 razy
Podziekowano: 153 razy

Ruda 8-9.07.2023

Post autor: Łysy »

Tym razem wybraliśmy się z Jackiem popływać po Rudzie. Plan był taki, że startujemy przy ujściu z Zalewu Rybnickiego a kończymy na Odrze. Dodatkowo mieliśmy zamiar przepłynąć jeszcze niewielki fragment tej ostatniej. Na miejscu jesteśmy trochę przerażeni ilością kajaków przygotowanych do zwodowania. Liczymy jednak na to, że uda nam sie wystartować zanim całe towarzystwo się zbierze i zdąży zejść na wodę. I tak też się dzieje. Przy okazji od osób obsługujących komercyjny spływ próbujemy zaczerpnąć informacji jak rzeka wygląda bliżej ujścia, gdyż przeczytaliśmy, że może być lekko zwałkowa. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że pływanie tam może być mocno utrudnione i należy się liczyć z koniecznością częstego holowania kajaków brzegiem. Jak się w praktyce okazało nie do końca należy wierzyć miejscowym.


Obrazek

Trochę jesteśmy rozczarowani kolorem wody, nie jest ona specjalnie przejrzysta i raczej nie zachęca do kąpieli. Jednak poza tym drobnym aspektem jest całkiem ładnie.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

W Rudach zatrzymujemy się na krótkie zwiedzanie. Głównym naszym celem jest Pocysterski Zespół Klasztorno - Pałacowy. Poza nim udajemy sie na spacer po samej miejscowości, która również prezentuje sie atrakcyjnie.

Uwagę naszą przykuwa około 500 letni dąb "Cysters". Na zdjęciu tego nie widać, jednak na żywo robi spore wrażenie. Jego wyskość sięga 26 metrów, natomiast obwód pnia 735 cm.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Jacek chyba postanowił się nawrócić ;)

Obrazek

Zamknięty jaz, który wymaga krótkiej przenoski


Obrazek

Im dalej, tym rzeka staje się coraz bardziej dzika i ciekawa. Zwałki owszem pojawiają się, jednak są one bez problemu do pokonania. Do tego niski poziom wody i wysoka temperatura sprawiają, że nie stanowią one większego problemu. Na żadnej z nich nie było konieczności obnoszenia kajaków.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Pierwotnie zakładaliśmy nocleg gdzieś przed ujściem. Odcinek jednak był dość krótki, a rzeka nie przysporzyła większych problemów. Do tego nie rzuciło nam się w oczy jakieś miejsce, które szczególnie zachęcało by do biwaku. Wpływamy zatem na Odrę, którą płyniemy jeszcze niewielki dystans.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

W końcu znajdujemy dogodne miejsce na nocleg. Na kolejny dzień pozostało nam do przepłynięcia około kilometra. Jacek jak zwykle wstaje o świcie i bierze się za łowienie ryb. O dziwo odnosi nawet sukcesy.


Obrazek

W końcu jednak należy się zwodować i pokonać odcinek dzielący nas od mety.


Obrazek

Kończymy przy stanicy Dziergowice


Obrazek

W drodze powrotnej jeszcze krótka przerwa w Rudach na pizzę. Na sam koniec wybieramy się zobaczyć z góry Zalew Rybnicki. Okazuje się cały zakwitnięty i możliwe, że stąd właśnie taki a nie inny kolor rzeki.
Awatar użytkownika
Ra$
Posty: 913
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
Dziękował(a):: 424 razy
Podziekowano: 167 razy

Re: Ruda 8-9.07.2023

Post autor: Ra$ »

No i pięknie, że się tak fajnie udało. Dobrze że ktoś realizuje moje pomysły gdy ja nie mogę :) Ale ja tam wrócę, zobaczycie! Przejrzystość wody ze zdjęć wydaje się nawet lepsza niż ostatnio na Pilicy - ale fakt tym razem może nie jest aż tak dobrze ze względu na okres kwitnienia glonów. Dzięki za relację!!!
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 277
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 265 razy
Podziekowano: 153 razy

Re: Ruda 8-9.07.2023

Post autor: Łysy »

Ra$ pisze: 11 lip 2023, 15:54 Ale ja tam wrócę, zobaczycie!
Nie odgrażaj się tylko przystąp do realizacji ;)
Co do czystości wody, Jacek w Rudach miał okazję porozmawiać na ten temat z panem, który mieszka w okolicy. Potwierdził, że z reguły ma ona znacznie przyjemniejszy kolor. I jeszcze taka ciekawostka dotycząca temperatury wody w Odrze. Nie wiem jaki jest tego powód, ale była ona niemal gorąca. Przy okazji był to nasz debiut na tej rzece.
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1088
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 409 razy
Podziekowano: 439 razy

Re: Ruda 8-9.07.2023

Post autor: Włodek »

Ruda - na fotkach bardzo ładna rzeka.
Zaczynam o niej pozytywnie myśleć, szczególnie że blisko kuszącej mnie Odry.
W szkole średniej płynąłem kanałem z Gliwic i dalej Odrą ale fala powodziowa zmusiła do odwrotu.
ODPOWIEDZ