Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Trasa: Działoszyn - Przywóz - Osjaków - Burzenin.
Uczestnicy: Paweł, Tomek, Włodek + Dzidka.
Załęczański Łuk Warty okazał się lekko wydłużony.
Do soboty i niedzieli dołożyliśmy poniedziałek i nikt nie żałował.
Namówiliśmy syna więc dwa dni we czworo a we troje dzień trzeci.
Ilość jazd autem większa niż zazwyczaj bo dodatkowe jazdy po kajak.
Kajak 1 osobowy udało się zarezerwować dopiero w Zakrzówku Szlacheckim.
Do Działoszyna jedziemy w piątek, w Warszawie dosiada się Tomek (syn).
Okazuje się że Paweł także dojedzie w piątek, umawiamy się przy lewym progu.
Odnajdujemy się, zostawiam Pawłowi Dzidkę i cały niezbędny do pływania sprzęt.
Jadę po kajak, wracam w środku nocy, w środku imprezy, namioty rozstawione - uff !.
Jest okazja aby wychylić "po kusztyczku" za spotkanie.
W nocy - szum .. .. ciągły, głośny, nieustający ...
dzień pierwszy - sobota
Wstajemy leniwie, bez pośpiechu, .. słońce smaży. Nocny szum nie w naszych głowach ale na progu wodnym. Słońce smaży więc i ja smażę - zbiorową jajecznicę. Poranne przygotowania są tak niespieszne że na wodę schodzimy .. ? - 15 min przed południem !.
Pielęgnujemy startowy zwyczaj "po kusztyczku" - w tym przypadku "po króliczku".
Uczestnicy: Paweł, Tomek, Włodek + Dzidka.
Załęczański Łuk Warty okazał się lekko wydłużony.
Do soboty i niedzieli dołożyliśmy poniedziałek i nikt nie żałował.
Namówiliśmy syna więc dwa dni we czworo a we troje dzień trzeci.
Ilość jazd autem większa niż zazwyczaj bo dodatkowe jazdy po kajak.
Kajak 1 osobowy udało się zarezerwować dopiero w Zakrzówku Szlacheckim.
Do Działoszyna jedziemy w piątek, w Warszawie dosiada się Tomek (syn).
Okazuje się że Paweł także dojedzie w piątek, umawiamy się przy lewym progu.
Odnajdujemy się, zostawiam Pawłowi Dzidkę i cały niezbędny do pływania sprzęt.
Jadę po kajak, wracam w środku nocy, w środku imprezy, namioty rozstawione - uff !.
Jest okazja aby wychylić "po kusztyczku" za spotkanie.
W nocy - szum .. .. ciągły, głośny, nieustający ...
dzień pierwszy - sobota
Wstajemy leniwie, bez pośpiechu, .. słońce smaży. Nocny szum nie w naszych głowach ale na progu wodnym. Słońce smaży więc i ja smażę - zbiorową jajecznicę. Poranne przygotowania są tak niespieszne że na wodę schodzimy .. ? - 15 min przed południem !.
Pielęgnujemy startowy zwyczaj "po kusztyczku" - w tym przypadku "po króliczku".
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Zaraz po starcie odwiedzamy sąsiedni prawy próg wodny.
Jedno z niewielu zdjęć na których widać Pawła - autora pozostałych zdjęć. Paweł na progu, pod progiem Tomek. Z Działoszyna odpływamy dopiero po dłuższej chwili. C.D.N.
Jedno z niewielu zdjęć na których widać Pawła - autora pozostałych zdjęć. Paweł na progu, pod progiem Tomek. Z Działoszyna odpływamy dopiero po dłuższej chwili. C.D.N.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Nie wiem dlaczego ale wyobrażałem sobie inne widoki i inne krajobrazy niż te napotkane.
Krajobrazy są odmienne niż w moich wcześniejszych wyobrażeniach ale jednak nie gorsze.
Zaskakuje przejrzystość wody, w górnym odcinku widziałem bardziej mętną.
Słońce i przejrzysta woda sprawiają że chętnie korzystamy z kąpieli.
Napotykamy rozgałęzienia nurtu, wyspy, bystrza, spiętrzenia i mielizny .
W okolicach miejscowości Przywóz dostrzegamy niezłe miejsce na nocleg.
Jest ława ze stołem, jest miejsce na ognisko, jest stoooooos drewna. Rozbijamy namioty, siadamy do kolacji, .. polewamy co kto ma.
W trakcie zjawia się właściciel terenu, nie ma nic przeciwko naszej obecności, wręcz zachęca do palenia ogniska.
Wychyla wspólnie "po jednym", być może nawet "po dwa" ?.
C.D.N.
Krajobrazy są odmienne niż w moich wcześniejszych wyobrażeniach ale jednak nie gorsze.
Zaskakuje przejrzystość wody, w górnym odcinku widziałem bardziej mętną.
Słońce i przejrzysta woda sprawiają że chętnie korzystamy z kąpieli.
Napotykamy rozgałęzienia nurtu, wyspy, bystrza, spiętrzenia i mielizny .
W okolicach miejscowości Przywóz dostrzegamy niezłe miejsce na nocleg.
Jest ława ze stołem, jest miejsce na ognisko, jest stoooooos drewna. Rozbijamy namioty, siadamy do kolacji, .. polewamy co kto ma.
W trakcie zjawia się właściciel terenu, nie ma nic przeciwko naszej obecności, wręcz zachęca do palenia ogniska.
Wychyla wspólnie "po jednym", być może nawet "po dwa" ?.
C.D.N.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Dzień drugi - niedziela
Słońce praży, nie chce się odpływać, na wodę schodzimy znów ok. 12.oo .
Próg - ostrzegano aby go nie spływać. Paweł spłynął pierwszy, zachęcony Tomek też.
Ja z Dzidką nie spływałem.
Słońce praży, nie chce się odpływać, na wodę schodzimy znów ok. 12.oo .
Próg - ostrzegano aby go nie spływać. Paweł spłynął pierwszy, zachęcony Tomek też.
Ja z Dzidką nie spływałem.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2023, 21:54 przez Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Warta - napotkane widoki.
Za Żubrem nie przepadam, nie wiem kto wetknął mi w rękę tę puszkę.
Było baaardzo gorąco.
Częste moczenie się w wodzie. Za Żubrem nie przepadam, nie wiem kto wetknął mi w rękę tę puszkę.
Było baaardzo gorąco.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Dopływamy do przystani w Osjakowie, za chwilę ugrzęźniemy między palami poniżej. Ośrodek Sportu i Rekreacji .
To nie koniec dnia.
Jutro mamy płynąć bez Tomka.
Odwozimy pożyczony kajak do Zakrzówka Szlach, potem jazda do Działoszyna skąd zabieramy drugie auto i odstawiamy je do Przywozu.
Sporo jazdy po wsiach, osadach i siołach.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Dzień trzeci - niedziela
Świt wita nas krótkim deszczem.
Tego dnia autobusem, raniutko spod kościoła, odjeżdża Tomek. .
Dalej płyniemy już tylko w trójkę. Pogoda zapowiada że może jeszcze coś popadać.
Świt wita nas krótkim deszczem.
Tego dnia autobusem, raniutko spod kościoła, odjeżdża Tomek. .
Dalej płyniemy już tylko w trójkę. Pogoda zapowiada że może jeszcze coś popadać.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Przed nami próg którego nie wolno spływać.
.
Ja rozważniej, najpierw do brzegu aby wysadzić Dzidkę, potem też jak ten dzik Pawła śladem. Wśród nas ofiar obyło się na szczęście bez ofiar.
.
Płyniemy dalej
Paweł po obejrzeniu poszedł w niego jak dzik w żołędzie..
Ja rozważniej, najpierw do brzegu aby wysadzić Dzidkę, potem też jak ten dzik Pawła śladem. Wśród nas ofiar obyło się na szczęście bez ofiar.
.
Płyniemy dalej
Ostatnio zmieniony 25 lip 2023, 00:21 przez Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Na mecie w Burzeninie pod mostem.
Po lewej Paweł - autor zdjęć. Poniżej Paweł autor zdjęć - wypoczynek na trasie. Na wcześniejszym biwaku - kaszaneczka z cebulką, do niej chłodne piwko. .
Spływ bardzo udany - wszystkim bardzo dziękuję.
Za kilka dni ciąg dalszy.
Po lewej Paweł - autor zdjęć. Poniżej Paweł autor zdjęć - wypoczynek na trasie. Na wcześniejszym biwaku - kaszaneczka z cebulką, do niej chłodne piwko. .
Spływ bardzo udany - wszystkim bardzo dziękuję.
Za kilka dni ciąg dalszy.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Załęczański Łuk Warty 15-16-17 lipiec 2023
Ktoś Ci piwo do ręki włożył! Granda. Nikomu już nie można ufać.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.