Jeziorka 29.10.2023.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Jeziorka 29.10.2023.
Pomysłodawcą, organizatorem pogody i wszelkich innych doznań był Ted.
https://www.nawodzie.fun/viewtopic.php?f=15&t=588
Niedziela 29.10.2023 - 8.00 Konstancin Jeziorna, spotykają się: Ted, Paweł, Włodek, Adam.
Dwa auta zostają w Konstancinie, kolejnymi dwoma jedziemy do Jazgarzewa.
Na wodę schodzimy tuż obok kościoła o 9.00.
Pogoda wymarzona - jak na zamówienie.
.
https://www.nawodzie.fun/viewtopic.php?f=15&t=588
Niedziela 29.10.2023 - 8.00 Konstancin Jeziorna, spotykają się: Ted, Paweł, Włodek, Adam.
Dwa auta zostają w Konstancinie, kolejnymi dwoma jedziemy do Jazgarzewa.
Na wodę schodzimy tuż obok kościoła o 9.00.
Pogoda wymarzona - jak na zamówienie.
.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
"Górki Szymona" - krótka przerwa
Dopływamy do pierwszego jazu
wysiadamy aby go obejrzeć i zaplanować przenoskę ponownie na wodzie
Staw na "Górkach"
Adam, Ted, Paweł, Włodek
.Dopływamy do pierwszego jazu
wysiadamy aby go obejrzeć i zaplanować przenoskę ponownie na wodzie
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
Chcieliśmy rozgarnąć zator ale okazało się to zbyt trudne.
Przy okazji moje wiosło utknęło pod wodą między gałęziami.
Dzięki pomocy Teda udało się odnaleźć wiosło i mnie uwolnić. .
płyniemy .
C.D.N.
Przy okazji moje wiosło utknęło pod wodą między gałęziami.
Dzięki pomocy Teda udało się odnaleźć wiosło i mnie uwolnić. .
płyniemy .
C.D.N.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
Drugi jaz na trasie
Jest okazja do wypicia, bardzo się opieramy ale hmm ? .. nie sposób odmówić. Ponownie na wodzie Jeziorka
Tu Adam zaskakuje informacją że właśnie stuknęło mu 5.000 km.Jest okazja do wypicia, bardzo się opieramy ale hmm ? .. nie sposób odmówić. Ponownie na wodzie Jeziorka
Ostatnio zmieniony 30 paź 2023, 21:17 przez Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Włodek
- Posty: 1121
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 416 razy
- Podziekowano: 450 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
. . . .
Od dłuższego czasu słyszymy odgłosy nadbrzeżnej cywilizacji.
Z rzeką sąsiadują tereny rekreacyjne a na nich różne aktywności.
W żaden sposób nie psuje to naturalnego wyglądu i piękna rzeki.
. . . .
Wszystko do chwili zbliżenia się do Konstancina Jeziornej.
Wielkość budynku, kształt, styl, ... to informacja że meta tuż tuż. Potem ukazują się jeszcze większe i jeszcze bogatsze ale na szczęście dalej od rzeki.
.
Ludzi coraz więcej, przepływamy przez jakiś park, tu ich jeszcze więcej.
Niedziela, ciepło, piękna słoneczna pogoda, nie dziwota że wyległo aż tylu.
. . .
Przed nami kolejny most drogowy, pod nim kolejny jaz, na drodze duży ruch aut.
My po prawej dobijamy do pomostu, wyciągamy sprzęt i zwijamy się do powrotu.
Na zakończenie, w komunikacyjnym korku, jedziemy na kebaba.
Najedzeni i napojeni udajemy się po auta do Jazgarzewa.
Stąd każdy bezpośrednio w swoją stronę.
.
Ted, Adam, Paweł - bardzo dziękuję za możliwość spędzenia wspólnych chwil na wodzie.
( foto - Paweł )
Od dłuższego czasu słyszymy odgłosy nadbrzeżnej cywilizacji.
Z rzeką sąsiadują tereny rekreacyjne a na nich różne aktywności.
W żaden sposób nie psuje to naturalnego wyglądu i piękna rzeki.
. . . .
Wszystko do chwili zbliżenia się do Konstancina Jeziornej.
Wielkość budynku, kształt, styl, ... to informacja że meta tuż tuż. Potem ukazują się jeszcze większe i jeszcze bogatsze ale na szczęście dalej od rzeki.
.
Ludzi coraz więcej, przepływamy przez jakiś park, tu ich jeszcze więcej.
Niedziela, ciepło, piękna słoneczna pogoda, nie dziwota że wyległo aż tylu.
. . .
Przed nami kolejny most drogowy, pod nim kolejny jaz, na drodze duży ruch aut.
My po prawej dobijamy do pomostu, wyciągamy sprzęt i zwijamy się do powrotu.
Na zakończenie, w komunikacyjnym korku, jedziemy na kebaba.
Najedzeni i napojeni udajemy się po auta do Jazgarzewa.
Stąd każdy bezpośrednio w swoją stronę.
.
Ted, Adam, Paweł - bardzo dziękuję za możliwość spędzenia wspólnych chwil na wodzie.
( foto - Paweł )
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 10 sty 2022, 07:43
- moja flota: packraft
- Dziękował(a):: 44 razy
- Podziekowano: 39 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
He, he.
Nieźle z tymi doznaniami od razu mam na wieczór +10 do humoru.
Dzięki Włodku za zaprezentowanie pokaźnej kolekcji zdjęć.
Panowie dziękuję za chęć spotkania i zamoczenia wiosła oraz pagaja.
Szczególne podziękowania dla Łysego za przejechany dystans i poświęcony czas na podróż.
Rzeka okazała się na tyle ciekawa w moim odczuciu, że już teraz wiem, że chcę ją zobaczyć w zielonej odsłonie.
Chętnie ponownie w małej kameralnej ekipie może z jakimś noclegiem nad Wisłą, do której Jeziorka uchodzi.
Miałem w tym roku poszukać jesieni na Łynie, tymczasem znalazłem ją 26 km od domu w pełnej okazałości.
Dotychczasowe relacje kolegów sprzed lat dotyczące Jeziorki mówiły o nieprzebranej ilości zwałek.
Pewnie dlatego nigdy na Jeziorkę nie patrzyłem przychylnie.
Trochę w temacie się pozmieniało. Owszem są odcinki, gdzie zwałek jest sporo, choć ja z własnej perspektywy
muszę powiedzieć, że w mojej ocenie rzeka nie jest wymagająca. W ostatnim czasie zaliczyłem też te bardziej wymagające
trasy. Odcinek, który spłynęliśmy uznaję za bardzo atrakcyjny przyrodniczo i niewymagający.
Wyrazy uznania dla Adama, który pod wiosłem ma już 5000 km. Życzę kolejnej piątki w dobrym zdrowiu i formie.
Dzięki za symboliczny poczęstunek.
W weekend trochę pojeżdżę na rowerze z psem zgrabię liście na działce, a jako że dzień krótki to wezmę się do montażu filmu.
Mam nadzieję, że uda się złożyć sensowną pamiątkę dla uczestników spływu. Być może przy okazji zachęcimy kogoś
z grona forumowiczów do poznania rzeki z perspektywy kajaka.
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 163 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
To i mnie nie pozostaje nic innego jak podziękować wszystkim uczestnikom za sympatycznie spędzony czas. Szczególne podziękowania dla Teda za pomysł i zaproszenie. Odległość może i nie była jakoś szczególnie mała, ale z pewnością było warto wstać wcześnie żeby dołączyć do spływu. Miło było poznać w realu osoby znane dotychczas jedynie z forum. A i przepłynięty odcinek rzeki zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nie spodziewałem się nawet, że będzie taki urokliwy.
Jeszcze raz gratulacje dla Adama za przepłynięte kilometry.
Włodku dobrze, że udało Ci się odnaleźć zatopionego pagaja.
Jeszcze raz gratulacje dla Adama za przepłynięte kilometry.
Włodku dobrze, że udało Ci się odnaleźć zatopionego pagaja.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 10 sty 2022, 07:43
- moja flota: packraft
- Dziękował(a):: 44 razy
- Podziekowano: 39 razy
Re: Jeziorka 29.10.2023.
Z wzajemnością. Cena za to będzie wysoka. Za dużo rozmawialiśmy ze sobą podczas spływu co przełożyło
się mniejszą ilość ujęć, w których jesteś. Klatkę filmową zdominował Włodek .
Na kanu pływałem dwa razy w życiu i nie przekonało mnie do siebie na tyle, żebym zamienił kajak na kanojkę.
Za to bardzo lubię kanu łapać w obiektyw. Dla mnie kanadyjka na wodzie wygląda bardzo dostojnie i tworzy symbiozę z naturą.
Filmowane dmuchańce już mnie tak nie uwodzą. Ot takie moje zdanie.
Najładniejsze kanu, jakie do tej pory widziałem i miałem okazję samodzielnie popływać to kanadyjka koleżanki Ewy.
Widać ją na tym filmie dwukrotnie między pierwszą i trzydziestą sekundą:
https://www.youtube.com/watch?v=Y6rivem ... edkajakarz
PS. Dzięki panowie za punktualność. Dla mnie jest to zawsze wyraz szacunku okazywany sobie nawzajem.