Nida 2.01.2021

Ostatnio byłem... albo: kiedyś byłem...
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 277
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 265 razy
Podziekowano: 153 razy

Nida 2.01.2021

Post autor: Łysy »

Prognozy na wspomniany dzień były dosyć optymistyczne. Stąd też pojawił się pomysł, aby nowy rok rozpocząć na wodzie. Wraz z Jackiem i Jankiem udaliśmy się na Nidę. Umawiamy się w miejscowości Chrobierz, gdzie znajduje się fajnie zagospodarowana przystań wraz z parkingiem.

Obrazek

Po szybkim powitaniu i przepakowaniu udajemy się w kilkuminutową wycieczkę do Pińczowa gdzie zaplanowaliśmy rozpoczęcie spływu.
Gdy już wszyscy jesteśmy gotowi do startu Jacek wyciąga przygotowaną na tą okazję niespodziankę. Każdy otrzymuje po "butelce" ziołowego likieru( o zawrotnej pojemności 20ml.).

Obrazek

Po konsumpcji zakończonej wyraźną poprawą humorów, nie pozostało nic innego jak zająć miejsce w kajakach.

Obrazek

Płynie się całkiem przyjemnie, a czas umilamy sobie rozmowami o wszystkim i o niczym. Pomimo, że pojawiają się nawet tematy z pogranicza polityki wszystkim udaje się zachować komplet uzębienia :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drodze postanawiamy zrobić przerwę na ciepły posiłek. Rozpaleniem ogniska zajmuje się głównie Jacek, ja w tym czasie testuję Jankową Iglę.

Obrazek

Kiełbaski przygotowane w tych okolicznościach smakują wybornie.

Obrazek

Z pełnymi brzuchami i ogrzani ruszamy dalej. Jedni z prądem, inni pod prąd. Ważne, że cel jest wspólny.

Obrazek

Spływ przebiega w wyjątkowo błogim nastroju. W pewnym momencie Janek próbuje nas nawet zmotywować, sugerując większe zaangażowanie własnych mięśni. Efekt jest jednak krótkotrwały i po chwili znowy płyniemy niesieni głównie nurtem rzeki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomimo chwilowych obaw, związanych z naszym tempem udaje nam się bezproblemowo dopłynąć do Chrobierza przed zachodem słońca.

Obrazek

Pierwszy w tym roku spływ udał się w 100%. Dzięki za wspólne towarzystwo i oby do szybkiego zobaczenia.

Niniejszym sezon 2021 uważam za otwarty :D
Awatar użytkownika
Ra$
Posty: 915
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
Dziękował(a):: 426 razy
Podziekowano: 167 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: Ra$ »

Pięknie pięknie pięknie! Nie wiedziałem że Nida jest taka duża tam! Wciąż jeszcze nie mam przekonania do zimowych spływów, ale jeśli zima będzie taka jak dotychczas to będę musiał zmienić zdanie. W tym spływie miałem brać udział, ale niestety wszystkiego na raz się nie da zrobić - byłem gdzie indziej...
Pozdrowienia i dzięki za relację!!!
P.S. Kiedyś w końcu się spotkamy na wodzie!
Derku Uzała
Posty: 128
Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
moja flota: Solar, Safari, Helios 1
Dziękował(a):: 28 razy
Podziekowano: 69 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: Derku Uzała »

Takim to dobrze. Ja zwyczajowo sezon zamykam z końcem grudnia, a otwieram w marcu. Tak jakoś sobie ustaliłem, żeby się na moment oderwać od wiosła.;) Ciekawi mnie jak Igła, a właściwie pcv z którego jest zrobiona, sprawdza się w warunkach zimowych. Czy składanie i rozkładanie na mrozie nie czyni na niej szkód, no i czy po rozpakowaniu, da się to złożyć do tego samego gabarytu, na mrozie właśnie. Liczę na uczciwą odpowiedź Janka. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 277
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 265 razy
Podziekowano: 153 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: Łysy »

Ra$ Również liczę na szybkie spotkanie na żywo. Nida faktycznie jest tam dosyć szeroka, ale przynajmniej nie było problemów z wodą. W okresie letnim różnie z tym bywa akurat na tej rzece.
Co do pływania zimą to dotychczas też jakoś specjalnie tego nie praktykowałem. Jednak obecna pogoda, oraz sytuacja znacznie ograniczająca inne formy spędzania wolnego czasu skutecznie zachęciły mnie do zmiany podejścia. Nie bardzo wyobrażam sobie kilkudniowe pływanie zimą, ale wyskoczenie na kilka godzin, przy ładnej pogodzie to co innego.
Awatar użytkownika
jack
Posty: 108
Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
Lokalizacja: Zawiercie
moja flota: Twist1/2, Palava
Dziękował(a):: 58 razy
Podziekowano: 43 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: jack »

Jak tak dalej będzie z zimą to do wiosny spłyniemy całą Nidę. Na wszelki wypadek głęboko nie chowam Gumotexa. Dzięki Panowie 👍 i do następnego🛶.
Awatar użytkownika
Maga
Posty: 291
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
Lokalizacja: Lublin
moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4
Dziękował(a):: 182 razy
Podziekowano: 216 razy
Kontakt:

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: Maga »

Bardzo fajna relacja, aż się humor od razu poprawia.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
Awatar użytkownika
jack
Posty: 108
Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
Lokalizacja: Zawiercie
moja flota: Twist1/2, Palava
Dziękował(a):: 58 razy
Podziekowano: 43 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: jack »

To jeszcze pozwolę sobie na mały suplement foto do relacji Łysego 8-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
janekorka
Posty: 51
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:45
Podziekowano: 23 razy

Re: Nida 2.01.2021

Post autor: janekorka »

Jack, fajne zdjęcia, miło popatrzeć. Co ja bym bez Was zrobił. Czuję się jak pasożyt. 😁

Derku Uzała, co do składania kajaka to złożony jest on na trzy części o ile się nie mylę czyli są trzy newralgiczne miejsca gdzie może się zrobić jakąś dziura. Nie zwracam na to uwagi, jak się przedziurawi to albo będę łatał a jak nie to się kupi nowy kajak. Ze złożeniem nie ma problemu, plecak jest duży, ma zapas więc wchodzi lekko. Jest go trochę po złożeniu ale coś za coś : lubię nim pływać bo wydaje mi się, że jest szybszy i cichszy od solara. 😁
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ