Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Ostatnio byłem... albo: kiedyś byłem...
Awatar użytkownika
Strażowy
Posty: 1000
Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
Dziękował(a):: 573 razy
Podziekowano: 169 razy

Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Strażowy »

Część ;)
Ciężko się zazwyczaj zebrać więc mając chwilę, "na ciepło" wrzucam wątek o wczorajszym , " Noworocznym " taplaniu wiośliska w składzie : Miandas, Mat, Paweł i Strażowy 8-)

album z kilkoma widoczkami :

https://photos.app.goo.gl/Ki8hCTEsnqidHpTy9

...zgrabny opis za moment ;)
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles

Pozdrawiam :mrgreen:
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 981
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 314 razy
Kontakt:

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: miandas »

Jaki ja ładny chłopak jestem, przynajmniej w tym wdzianku...
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 781
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 94 razy
Podziekowano: 137 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Hegemon »

Wami pomału specnaz się interesuje w kwestii rekrutacji...

Pogratulować!
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Derku Uzała
Posty: 128
Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
moja flota: Solar, Safari, Helios 1
Dziękował(a):: 28 razy
Podziekowano: 69 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Derku Uzała »

Moje klimaty i znajome kamraty. No i co dalej? Zimą straszą, więc dopiero WyDrawa w marcu?
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 282
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 268 razy
Podziekowano: 160 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Łysy »

Brrr, aż mi się zimno zrobiło. Jak pomyślę o propozycji Janka o dołączeniu do Was, cieszę się, że jednak do tego nie doszło. Zimno, mokro, śnieg, zwałki i to wszystko naraz... Gratuluję wytrwałości, zapewne będziecie mieli co wspominać.
janekorka
Posty: 51
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:45
Podziekowano: 23 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: janekorka »

O matko, co za rzeka. Zdecydowanie wolę jakąś autostradową rzekę🤣😅. Jak Wam się chciało przeciskać między trzciną, pokonywać te zwalki, masochiści z Was😅🤣. Przy takim pływaniu to często gęsto chyba słychać o ku.. a, co za hu... a trasa😅🤣. Podziwiam samozaparcie w takich warunkach pogodowych
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 781
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 94 razy
Podziekowano: 137 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Hegemon »

Podziwiam samozaparcie w takich warunkach pogodowych
Pewnie Mateusz ich wywiózł na start i nie mieli wyboru... :D
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 981
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 314 razy
Kontakt:

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: miandas »


Hegemon pisze:Pewnie Mateusz ich wywiózł na start i nie mieli wyboru... :D
Hm. To było trochę inaczej...
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
Strażowy
Posty: 1000
Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
Dziękował(a):: 573 razy
Podziekowano: 169 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: Strażowy »

...a było to tak ....

...nie tak dawno temu bo zaledwie wczoraj, czterech wspomnianych panów zebrało się na mecie w Luboniu i o 8-ej rano i po przepakowaniu do jednego wozu ( jeden dmuchaniec i trzy sztywniaki ) pocisnęło na start etapu ...i to Miandas nas wywiózł między krzaki :lol:
Miejscowość Borówiec i praktycznie okolica tamtejszego jeziorka które daje początek wspomnianej Głuszynce. Lądujemy praktycznie w miejscu wodowania , lekko pada deszczyk ale nastroje wesołe, w końcu to już raczej stała impreza w kalendarzu nieformalnej grupy Wlkp :D - przywitanie Nowego Roku na wodzie i otwarcie kolejnego sezonu .
Sprawnie spławiamy okręty i ...za 50 m wyłazimy na brzeg hehehe , ktoś przy swojej posesji zrobił mini tamę żeby nieco podnieść poziom rzeczki przy swojej posiadłości a chata że hoho. Nic to, jedziemy dalej...sytuacja się za moment znowu powtarza , teraz kilka drzew rzuconych w poprzek co by mostek był...ani górą ani dołem , z kajaków. Kolejne kilka minut na wodzie i zator...Mat wyniuchał temat i przechycał po pieńkach, obszedł przeszkodę lewą stroną i po chwili znowu na wodzie. Miandas władował się prawie po same klejnoty :roll: . Ja i Paweł bezpiecznie obłazimy prawą stroną. Naliczyłem podobnych miejsc coś koło czterech ale zdecydowana większość zaraz po starcie.
Charakter rzeczki pokazują foty, mam nadzieję że ich nieco przybędzie i obraz wycieczki pełniejszym uczynią. Ok. godz 12-ej deszcz się wzmaga i przynosi nieco śniegu - klimat w sam raz na spływ zimowy hehe , ok 1 szt. C , dobrze że nie wiało. Na jednym ze zdjęć widać rodzinkę łabędzi, trafiliśmy na nią w czasie małej przerwy na kawę i dymka...dostojnie przepłynęły obok nas a my po chwili w dalszą część naszej niedzielnej przygody. Mimo mało cieplarnianych warunków, ekipa ma wesołe humorki, dłuższy postój "pod choinami" to okazja do wspólnego grzańca . Jak to zwykle bywa, jest czas na pogadanie o trasie, tym co ostatnio u każdego z nas, o życiu i takich tam ...40min i ruszamy dalej .
Głuszynka ładnie kręci, jest sporo miłych widoków obok kajaka, w kilku miejscach przycieramy brzuchami ale bez tragedii. Jest kilka ciekawych przeszkód , kto chciał to się smyknął 8-) a kto liczył na dodatkowe atrakcje wzrokowe to się przeliczył - nie tym razem Panowie :lol: choć zaraz po dłuższym postoju, chwila nieuwagi kosztowała by mnie zimną kąpiel , fartuch i wiosło uratowały suche dupsko, ehhh,( serio Maciej ! :D ) było blisko hehe.
W kilku miejscach gdzie woda słabo niosła a przestrzeń była otwarta ( łąki i pola ) spotykamy cienki lód ...taka dodatkowa atrakcja ;) .
Głuszynka wpada do Warty na wysokości Czapur, ostatnie 2-3 km lecimy z mocniejszym prądem by finalnie wylądować na plaży w Luboniu, tutaj sprawne przebieranko, załadunek na kombi Mat-a i wracamy wraz ze zmrokiem na start po auto Damiana. Tam się znowu rozdzielamy na 2 ekipy i po ciepłym pożegnaniu, rozjeżdżamy się do domków.

Całość trasy to ok 17km z tego co wyliczył Mateusz. Jeśli coś pomyliłem to proszę o korektę.

Bardzo dziękuję koledzy za to kolejne, wspólne spotkanie. Głuszynka to urokliwa rzeczka , w sam raz na kilka godzin.
Ukłony dla prowodyrów trasy i rekonesans Damiana, duże podziękowanie dla Mateusza za podwózkę, a Pawłowi za "osobiste dialogi " 8-)
Zakładam że pozostali uczestnicy również dorzucą nieco pozytywnych wibracji od siebie ....bo negatywnych raczej nie zauważyłem .

Super było być tam z Wami - do następnego popływania ;)
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles

Pozdrawiam :mrgreen:
Awatar użytkownika
jack
Posty: 108
Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
Lokalizacja: Zawiercie
moja flota: Twist1/2, Palava
Dziękował(a):: 58 razy
Podziekowano: 43 razy

Re: Głuszynka , 03.01.2021 czyli otwarcie sezonu grupy z Wlkp :)

Post autor: jack »

Co tu dużo pisać, wiosłująco-morsująca grupa buszująca🛶💪. Szacun 8-)
ODPOWIEDZ