Rzeka pilicopodobna.

[Marcel]

No i mamy 2021.

W tym roku nie planuję wielkich remontow. To co będzie do zrobienia, można dłubać popołudniami i w weekendy. Chcę więc troche nadrobić braki w pływaniu. Wypad oczywiście z córkami.

Starszej już zaplanowałem trzy dni Opole ->Wroclaw. I tu wszystko gra, wiadomo jak dojechać jak płynąc jak wrócić.
Z młodszą chciałbym zrobić kombinowany kawałek. Najpierw mała rzeka, potem duza rzeka. Nie chciałbym jednak powtarzać odcinka z Tomaszowa na Pilicy do Płocka na Wiśle. Drugi raz to już tak nie działa.
Zastanawiałem się nad opcją Łowicz nad Bzurą->Bydgoszcz nad Wisłą. Ale w tym przypadku, małej rzeki będzie tylko jeden dzień. A chciałbym to wyważyć bardziej 3 dni na małej i 3-5 dni na dużej.

Ewentualnie - ktoś zna jakas rzeke podobna do Pilicy?

Nie chce młodej brać na Odrę bo zapowiedziala ze przez śluzy nie płynie ;(

[miandas]

Bzura może być na dwa dni lajtowego pływania.
Ale sugeruję z Soboty. Jedna przenioska. Bardzo mi się podobał ten odcinek i rzeka jakby węższa, trochę drzew w nurcie ale wszystko przepłynęliśmy bez żadnego wysiłku.

[Włodek]

Tanew + San + Wisła
Rozpoczynasz w dowolnym miejscu na Tanwi i kończysz tam dokąd dopłyniesz.
A ! - zapomniałem o środkach komunikacji.
To może Wisłą: Tarnobrzeg lub Sandomierz - Puławy lub Dęblin