Strona 3 z 6

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 22 mar 2021, 20:12
autor: philozoph
I tak awansowaliśmy na najbardziej smakowie forum o pływanu

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 08:37
autor: Marcel
Strażowy pisze: 22 mar 2021, 19:08 Marcel , patrząc na gramatury , nie jestem pewien czy LYO jest drogie porównując do konkurencji :
Danie z Decathlona (makaron Bolgognese) - 120g suchej masy, 380g po uwodnieniu, regularna cena 25pln.

To samo danie z Lyo - 125g suchej masy, 370g po uwodnieniu, regularna cena 34pln - 36% więcej.

Oczywiście lyo można kupic w przecenie, ale ciezko znalezc danie obiadowe <30pln. Wychodzi więc, że taniej zamówić pizze z dowozem nad wodę jeśli tylko jest taka możliwość. ;)

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 10:11
autor: miandas

Marcel pisze: Wychodzi więc, że taniej zamówić pizze z dowozem nad wodę jeśli tylko jest taka możliwość. ;)
I tu jest pies pogrzebany.
Kiedy jestem na spływie, potrzebuję zjeść szybki posiłek, w miarę smaczny, kaloryczny, suplementujący elektrolity.
Nie jadam tak codziennie, zdarza mi się 2-3 razy w miesiącu albo rzadziej.
Mogę odżałować te 28 złotych (średnia cena dania z Voyagera), choćby dla zwykłej wygody.
Zestaw w MCDONALD'S i też pęka 25 pln

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 11:54
autor: Maga
Dążę do zabierania ze sobą gotowych zestawów, które wymagają tylko podgrzania lub zalania gorącą wodą. Ale gorących kubków i zupek chińskich też już mam trochę dosyć.
Nie chce mi się już bawić w krojenie, smażenie, gotowanie (no chyba że jest wspólny kociołek, wtedy co innego).
Zamówiłam konserwy z Ed Red i rozważam voyagera.
Jak mi się to sprawdzi na spływie, to napiszę.

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 18:32
autor: Łysy
Kociołek w miłym towarzystwie to w ogóle inna bajka. Niestety nie zawsze można sobie pozwolić na taki luksus. Sam często korzystam z gotowych dań, typu kociołek z Łowicza itp. Na skład lepiej nie patrzeć, ale w smaku całkiem niezłe, a kosztuje grosze. Mam nadzieję, że trochę chemii od czasu do czasu nie powinno jakoś specjalnie zaszkodzić.

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 18:40
autor: miandas

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 23 mar 2021, 19:21
autor: Maga
Te zupy Profi też mi się już przejadły. Najbardziej lubiłam barszcz ukraiński i już co najmniej od roku nie widziałam go u siebie w sklepach.

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 15 maja 2021, 20:59
autor: Hegemon
Może niezupełnie na rejs, a raczej biwak, ale
dzisiaj wpadła mi w ręce:
Obrazek

Spróbowałem i jestem przekonany, że drzwi do Narnii jednak są na Podlasiu...

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 16 kwie 2022, 21:41
autor: Hegemon
Taki mały niuans kulinarny.
Nałogowo żrę czosnek, a że żonka marudzi to próbowałem to zabić cebulą.
Pomagało średnio że tak powiem.
Ostatnio dawno temu (wczoraj) popełniłem dwa pojemniczki sosu czosnkowego z pizzerii i po lamentach Żonki
pożarłem "goździka - przyprawę sztuk jeden". Smakowało to naprawdę okrutnie, miałem wrażenie
że parę razy w tę przyprawę kiedyś na spacerze wdepnąłem, ale Żonka po tym twierdzi, że automatycznie
znowu wróciłem do cywylyzacyi... Może komuś pomoże receptura....

Re: Ogólnie kulinaria na rejs

: 20 kwie 2022, 15:00
autor: Maga
Nadchodzi sezon na dłuższe pływania, więc temat powraca jak bumerang. Dziś sobie wymyśliłam, że można zabrać na spływ pakowane pierogi i kopytka, a potem odgrzać na patelni np. z cebulką i skwarkami. Dobry plan? I obiady na dwa dni są, w dodatku niepsujące się.