Co tam dobrego w kociołku?

Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 781
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 94 razy
Podziekowano: 136 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Hegemon »

Papryki są niedobre...
Po zjedzeniu szóstej straciłem apetyt....................................................
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1088
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 409 razy
Podziekowano: 439 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Włodek »

Hegemon pisze: 27 sty 2021, 19:08 .. Po zjedzeniu szóstej straciłem apetyt ,,
a węch ? .. covid-19 ?
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 781
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 94 razy
Podziekowano: 136 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Hegemon »

Spoko, żartowałem...
Po roku pochcenia w kociołku pewnie będę musiał kupić większą łódkę ;)
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1088
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 409 razy
Podziekowano: 439 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Włodek »

Hegemon pisze: 28 sty 2021, 08:55 Spoko, żartowałem...
Po roku pochcenia w kociołku pewnie będę musiał kupić większą łódkę ;)
albo mniejszy kociołek :)
Łukasz
Posty: 262
Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;)
Dziękował(a):: 6 razy
Podziekowano: 50 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Łukasz »

mam 3 kociołki :D robie dużo, jeden zwykły zakręcany i 2 typu duch oven (sprawiłem sobie jeden emaliowany od środka i od tego czasu nie używam nic innego w zasadzie, czasami na dużych imprezach odpalam 2)
golonki, żeberka, dziczyzne, kaczke, pieczonki/duszonki ale też chleb, placki, czasem wieczko robi za patelnie ;)
gotowanie w kociołku ma wady ;) trzeba dużo czasu ;) yyyy i chyba to by było tyle :D
Awatar użytkownika
philozoph
Posty: 192
Rejestracja: 20 gru 2020, 21:16
Lokalizacja: Zielona Góra
moja flota: Pro Line Kanu 430
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: philozoph »

Ok, obiecany zwyczaj azjatycki :)

Błędnie nazywane Fonde. Choć na jedną cechę wspólną. Siedzi się i nabija :) (pasuje też do tematu co na patyk). Kociołek napełniamy wodą, zwykłą, nawet soli nie trzeba. Mięsa i twarde warzywa azjatyckim zwyczajem trzeba zamarynować żeby skruszały (dowolna ulubiona metoda). Owoce morza starczy że są zblanszowane. Ryby- dobrze mieć jakieś liście typu szpinak, sałata rzymska itp (zawijamy). Grzyby namoczyć i podgotować. Co kto lubi w dowolnej kolejności nabijamy na patyczek, kilka minut we wrzątku. Zatapiamy w dowolnym, ulubionym sosie azjatyckim, pochłaniamy. Powtórzyć :)
Wody broń boże nie wylewać. Tradycyjnie po biesiadzie jest dzielona jako bulionik do wypicia, można też dorzucić co nieco i zrobić treściwą zupę.

Łukasz nadmienił, następnym razem pociągnę temat o pieczywach. Asem nie jestem ale brałem udział w uczcie opartej na pieczywie z kociołka. Osiągnęliśmy najwyższy możliwy poziom dekadencji i upadku cywilizacji :roll:
Kiedy w chłodnej morskiej wodzie moczę dłonie,
Mam przeczucie, że to jeszcze nie jest koniec…
Awatar użytkownika
Maga
Posty: 291
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
Lokalizacja: Lublin
moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4
Dziękował(a):: 182 razy
Podziekowano: 216 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Maga »

Wczorajszy gulasz na winie (dosłownie i w przenośni).
Przygotowany wcześniej w domu, na ognisku tylko odgrzany.
Najpierw czosnek udusiliśmy :twisted: w czerwonym winie
Obrazek

potem dorzuciliśmy gulasz (wieprzowina, papryki, cebula, marchewka, przyprawy, czyli standard)
Obrazek

Warunki pogodowe nie sprzyjały długiemu gotowaniu.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
maciej66
Posty: 87
Rejestracja: 21 gru 2020, 12:56
moja flota: witam
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 32 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: maciej66 »

Wiedziałem że to czerwone to wino. Jednak doprowadzenie do wrzenia to katastrofa. Wszystko uleciało .🍷😭
Została tylko smak.😏
Awatar użytkownika
Maga
Posty: 291
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
Lokalizacja: Lublin
moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4
Dziękował(a):: 182 razy
Podziekowano: 216 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Maga »

maciej66 pisze: 31 sty 2021, 18:07 Wiedziałem że to czerwone to wino. Jednak doprowadzenie do wrzenia to katastrofa. Wszystko uleciało .🍷😭
Została tylko smak.😏
O smak chodziło, ale nie martw się. Zadbaliśmy o wszystko :mrgreen:
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
maciej66
Posty: 87
Rejestracja: 21 gru 2020, 12:56
moja flota: witam
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 32 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: maciej66 »

Przynajmniej przy ognisku ładnie pachniało😆
ODPOWIEDZ