Co tam dobrego w kociołku?

Awatar użytkownika
philozoph
Posty: 192
Rejestracja: 20 gru 2020, 21:16
Lokalizacja: Zielona Góra
moja flota: Pro Line Kanu 430
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: philozoph »


Hegemon pisze:W tym czworokątnym pojemniczku co jest? Wygląda jak sklepowe minibezy.
Dokładnie to groszek ptysiowy. Całkiem dobry z pobliskiej piekarni.
Kiedy w chłodnej morskiej wodzie moczę dłonie,
Mam przeczucie, że to jeszcze nie jest koniec…
Awatar użytkownika
philozoph
Posty: 192
Rejestracja: 20 gru 2020, 21:16
Lokalizacja: Zielona Góra
moja flota: Pro Line Kanu 430
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: philozoph »

Temat nieco ostygł, mam świeżutkie, keszcze dymiące odkrycie z 1893r. Niestety po angielskiemu.

https://books.google.pl/books?id=sslQAQ ... &q&f=false
Kiedy w chłodnej morskiej wodzie moczę dłonie,
Mam przeczucie, że to jeszcze nie jest koniec…
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 977
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 97 razy
Podziekowano: 311 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: miandas »

Biedne żółwie
droga zawsze nagradza
Łukasz
Posty: 261
Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;)
Dziękował(a):: 6 razy
Podziekowano: 50 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Łukasz »

wczoraj pulled pork, z grilla co prawda ale w kociołku też można :)
najlepiej łopatka świńska (choć inne zwierze też się nadaje, może być też karkówka, żeberka czy inne troche tłustsze mięsko) spory kawałek najlepiej, nacieramy musztardą obsypujemy szczodrze przyprawami (papryka ostra/słodka/ wdzona pieprz, sól ma być bardziej ostro) i obsmażamy w kociołku z każdej strony (zamykamy mięsko)
odstawiamy na chwile na boczek i przesmażamy cebule/czosnek jak ktoś lubi można dodać kilka grzybków (ja osobiście nie przepadam)
wrzucamy mięsko do przesmażonej cebulki z czosnkiem i zalewamy wodą (można też piwem), ustawiamy na malutkim żarze, ma sobie to delikatnie pyrkać i uzbrajamy się w cierpliwość (na 6 godzin), jak płyn odparuje to dolewamy, na koniec szarpiemy mięsko (samo się powinno rozpadać) w sosiku z kociołka
najlepiej podawać w bułeczkach delikatnie przypieczonych z ulubionymi świeżymi dodatkami (szatkowana kapustka pomidorek,majonez/sos czosnkowy czy tam inny ulubiony)
wychodzi sporo dla kilku osób albo na kilka dni ;) i uwierzcie mi nikt marudził nie będzie chyba że veganie :D
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1074
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 407 razy
Podziekowano: 434 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Włodek »

Jeżeli przygotowanie trwa ponad 6 godzin to aż żal wszystko zjeść. :)
Przez kilka dni należałoby tylko próbować aby smak pozostał na długo. :D
Łukasz
Posty: 261
Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;)
Dziękował(a):: 6 razy
Podziekowano: 50 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Łukasz »

taki urok wolnego gotowania, trwa długo ale jest mega pyszne :D
ja zwykle robie kawałek około 1,7-2 kilo starcza nam to spokojnie na 3 dni i nie oszczędzamy :D
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 776
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 93 razy
Podziekowano: 134 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Hegemon »

wczoraj pulled pork, z grilla co prawda ale w kociołku też można :)
Popraw tekst posta bo zabrakło sformułowania :"zapraszam na skosztowanie" :D



Ja wczoraj ..........zamoczyłem żołędzie dębowe i będę próbował wg receptury zrobić kawę...

Notabene u mnie wszędzie wiszą kartki o skupie kasztanów, pewnie też na palarnie kawy.
W końcu kawa ziarnista jest znacznie droższa od mielonej...
Cena 0,60zł/kg. - to te kasztany...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Ra$
Posty: 909
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
Dziękował(a):: 416 razy
Podziekowano: 166 razy

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: Ra$ »

A te nasze kasztany to nie są czasem niejadalne?
Awatar użytkownika
philozoph
Posty: 192
Rejestracja: 20 gru 2020, 21:16
Lokalizacja: Zielona Góra
moja flota: Pro Line Kanu 430
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: philozoph »


Hegemon pisze: (...)
Cena 0,60zł/kg. - to te kasztany...
A to nowość. O marchewce słyszałem. Doświadczalnie to zalewałem olejem kawę mieloną i się zabarwiał karotenem.

Kawę z żołędzi raz kosztowałem. Żołędzie ponoć bardzo dobrze usuwają metale ciężkie z organizmu.
Kiedy w chłodnej morskiej wodzie moczę dłonie,
Mam przeczucie, że to jeszcze nie jest koniec…
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 977
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 97 razy
Podziekowano: 311 razy
Kontakt:

Re: Co tam dobrego w kociołku?

Post autor: miandas »

Ale kasztany to raczej na pasze
droga zawsze nagradza
ODPOWIEDZ