Strona 12 z 13

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 24 lut 2023, 18:10
autor: Hegemon
Moje ulubione ponczki........... :D

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 08 sie 2023, 18:06
autor: Hegemon
Niedawno dokupiłem pasteryzator i teraz są eksperymenta wg netowych recept.
Po tygodniu część już pożarta :D
W każdym razie przygotowuję to poprzez gotowanie przez 3 dni po godzinie, to się jakoś mądrze nazywa ale zapomniałem...
Wieczka wklęśnięte i na razie wszystko smaczniste, bez objawów psucia się.
Kombinacje mięsne wołowinowo indycze, makarony, ziemniaczki fasole, passaty itp.
Jedynie "naostrzone" przyprawy będą dodawane potem bo to nie tylko dla mnie.
Na początek te 50-70 słoiczków przetestujemy.

Dokształcam się też w produkcji kwasu chlebowego, to te dwa słoiki z ciemną cieczą :D

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 15 sie 2023, 18:34
autor: Ra$
Łał! Szacun i podziw. No to na wyprawy możesz zaopatrywać się we własne wyroby!

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 07 paź 2023, 19:31
autor: Hegemon
A pomału sezon niesolarny wiec wspomnę, żem był w sezonie przetworzył 90kg pomidorków na soki.
Wersje różne bo za pierwszą byłem posądzony przez rodzinę o atak bronią biologiczną :D
Po prostu zwyczajnie na buteleczkę dałem skromną łyżeczkę pieprzu i drugą chili... Mnie smakowało.........
Teraz daję szczyptę soli i wczoraj ostatnia porcja z bazylią, a każdy doprawia jak lubi.
Tak w sumie chyba mam brak potasu zawartego w pomidorkach bo te 0,5-1L dziennie konsumuję....

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 09 paź 2023, 15:32
autor: Ra$
Dla mnie git!

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 31 gru 2023, 14:42
autor: Hegemon
Ostatni domowy hicior, czyli paróweczki spięte wykałaczką
i zalane żółtkiem. Posypane szczypiorkiem są genialne...

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 03 sty 2024, 17:23
autor: Maga
Podziwiam maestrię nacięć.

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 04 sty 2024, 17:49
autor: Hegemon
Wystarczy jak boki parówki obłożysz dwoma kijkami do badania ciasta i spokojnie kroisz bez patrzenia... :-)

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 17 sty 2024, 19:45
autor: Hegemon
Nie ma fotki bo nie zdążyłem, ale dzisiaj padło na debiut "burgerów drwala" .........
Poszedłem po taniości, czyli poza bułkami prawie w całości Netto, czyli:
3 buły w piekarni ,
a z Netto:
-mała paczka bekonu (8 plasterków)
-3 najtańsze serki topione bez dodatków
-400g paczkowanej, mielonej wołowiny
-musztarda stołowa
-keczup
-majonej kielecki
-czosnek granulowany
-sałata lodowa
-zgrzewka przetworzonej witaminy B na odfagę
, i jeszcze z innego spożywczaka pozostałe po dniu ścinki żółtych serków za grosze.

Tak na oko jakieś 20zł na 3 burgery

1.Tworzymy sos (niemało) w proporcjach równych majonez, keczup i musztarda (czyli każdego 1:3),
dodajemy pół łyżeczki czosnku granulowanego, chyba że następnego dnia mamy jakieś moralne opory w obcowaniu z bliźnimi

2. podsmażamy na chrupiąco bekon i odstawiamy na talerzyk

3. wołowinkę ugniatamy, formujemy w placki wielkości bułki (u mnie wyszło 1,5cm grubości więc zacnie) i dobrze podsmażamy z 2 stron

4. w piekarniku podpiekamy chwilę bułki obłożone serkiem, a w tym czasie:

5. serek topiony formujemy w placki, dwukrotnie obtaczamy w jajku i bułce tartej i podsmażamy na oko

6. sałatę lodową szatkujemy

Po chwili na tależykach układamy kolejno:
-spód buły
-bekon
-odrobinę sałaty
-wołowinkę
-uczciwie sosu
-ciut sałaty
-placek sera
-ciut sosu i sałaty
-górę buły pokryta gorącym, roztopionym serkiem

Na pewno to niezdrowe i kaloryczne, a co gorsza usłyszałem od rodzinki, że mam się
starać o stałe zameldowanie ... w kuchni :D

Re: Co tam dobrego w kociołku?

: 17 sty 2024, 21:05
autor: Ra$
ślinka leci...