Będąc u rodziny w Jarosławiu wybrałem się na krótką wycieczkę rowerową do Radawy nad Lubaczówkę. Wyjechałem rano 0 5.25 Było zimno , ale jechało się fajnie. Zaskoczony byłem, że ścieżka rowerowa do Radawy była oświetlona. Trochę tych lamp na długości 8km tej ścieżki było. Fajnie było dojechać w miejsce, gdzie się już parę razy było , ale w sezonie letnim. Później popatrzyłem na google maps i zobaczyłem , że niedaleko jest do ujścia Lubaczówki do Sanu. Pojechałem więc wybierając w google maps drogę rowerową, która wiodła przez las polną , rozmokłą drogą. Zastanawiałem się , czy dobrze jadę, ale udało się dojechać do celu. Po obejrzeniu jak Lubaczówka kończy swój bieg w Sanie wróciłem do Jarosławia, do rodzinki , gdzie byłem o 10.22 Może na rowerze nie da się w krótkim czasie przejechać dużo kilometrów, ale fajnie jest wyrwać się na chwilę od rodziny he, he.
https://photos.app.goo.gl/WgzsWyecjSvEe6tv7
Rowerem z Jarosławia do Radawy 10.012021r.
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Rowerem z Jarosławia do Radawy 10.012021r.
jesteś niesamowity.
muszę zacząć brać z Ciebie przykład.
O której to było? o 5.25? Matko...
muszę zacząć brać z Ciebie przykład.
O której to było? o 5.25? Matko...
droga zawsze nagradza
- jack
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
- Lokalizacja: Zawiercie
- moja flota: Twist1/2, Palava
- Dziękował(a):: 58 razy
- Podziekowano: 43 razy
Re: Rowerem z Jarosławia do Radawy 10.012021r.
Co tam, że o 5 czyli właściwie w nocy. Tylko patrzeć jak Janek do roweru przypnie przyczepę kempingową i ruszy do Zakopanego . "Pozamiatał" kolega i teraz nie ma już wykrętów, że mi się nie chce, że może jak będzie cieplej....
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Rowerem z Jarosławia do Radawy 10.012021r.
Janku, tamtejsze klimaty znam, bywało że w okolicy Radawskiego zalewu spotykałem się z innymi zapaleńcami 2-ch kółek, jednak tych "spalinowych".
Sporo ciekawych terenów ...niedaleki Przemyśl ( tam pierwszy raz tworzyłem oczy na świat - dosłownie ) , Arłamów, urokliwa dolina Sanu, jest co podziwiać : i woda i wzniesienia
ps ....ucieczka od rodziny powiadasz .........he he
Sporo ciekawych terenów ...niedaleki Przemyśl ( tam pierwszy raz tworzyłem oczy na świat - dosłownie ) , Arłamów, urokliwa dolina Sanu, jest co podziwiać : i woda i wzniesienia
ps ....ucieczka od rodziny powiadasz .........he he
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Rowerem z Jarosławia do Radawy 10.012021r.
Witam.
Słuchajcie, nie przesadzajcie z tą wazeliną. Żeby w miarę wcześnie skończyć wycieczkę to musiałem wcześniej zacząć. Na kajak.org.pl nazywali to ojcing.
Mnie się tą wycieczka podobała, bo niespieszyłemdie sie nigdzie, spokojnie sobie jechałem rozmyślając o wielu rzeczach. Rower to fajny sprzęt. W niedzielę 24.01 ylem na przejażdżce, ale to opiszę w następnym poście.
Pozdrawiam
Słuchajcie, nie przesadzajcie z tą wazeliną. Żeby w miarę wcześnie skończyć wycieczkę to musiałem wcześniej zacząć. Na kajak.org.pl nazywali to ojcing.
Mnie się tą wycieczka podobała, bo niespieszyłemdie sie nigdzie, spokojnie sobie jechałem rozmyślając o wielu rzeczach. Rower to fajny sprzęt. W niedzielę 24.01 ylem na przejażdżce, ale to opiszę w następnym poście.
Pozdrawiam