Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
Na 14 lutego zgadaliśmy się z Jackiem na biegówki. Wybór trasy padł na Luboń Wielki z parkingu w Naprawie. Jacek obmyslił trasę, chwała mu za to. Nie wiadomo było jakie będą warunki na drogach , a Zakopianka to droga głowna więc musi być dobrze utrzymana. Parking znajduje się przy samej drodze. Ja sobie umysliłem , że pojadę w sobotę późnym wieczorem kampervanem i przenocuję sobie. O 6.56 Jacek zastukał do okna , oznajmiając tym samym , że już przyjechał. Zaczęliśmy w poszukiwaniu niebieskiego szlaku, na który szybko dotarliśmy i w nartach zaczęliśmy naszą wycieczkę. Było parę miejsc, gdzie było bardziej stromo i lepiej było odpiąć narty niż się męczyćz podchodzeniem w nich. Rano słoneczka nie było, widoków więc wspaniałych nie było, ale klimaty super: drzewa oszronione i zaśnieżone, wręcz bajkowo. Po dotarciu do schroniska na Luboniu Wielkim (1022m n.p.m.) zjedliśmy kwaśnicę, zachwycali się widokiem Szczebla i leżącej u jego podnóża wioski Michalaki, Siusiowa i Przełęcz Glisne. Porobiliśmy parę fajnych fotek, super wyglądał oszroniony budynek przekaźnika radiowo- telewizyjnego. Wracając niebo się częściowo wypogodziło, pokazało się słoneczko. Zrobiło si pięknie, bez okularów przeciwsłonecznych ciężko było wytrzymać bo biały śnieg w tym momencie raził po oczach . Jacek z chęcią by jeszcze został w górach, ale ja już myślałem, żeby szybciutko jechać do domu aby tą ładną pogodę wykorzystać na saneczkowanie z dziećmi. Byłoby im przykro, że taty nie ma cały dzień i się z nimi nie pobawił. Po zejściu na parking gdzieś około 12.30 zakończyliśmy naszą świetną wycieczkę , pożegnaliśmy się i rozjechali do domów.
Ja w domu byłem o 14.13. Zjadłem obiad i z dziećmi w pobliskim parku pojeździliśmy na sankach.
Jacek , dzięki za fajną wyprawę.
https://photos.app.goo.gl/JQVKPmmxVGYCqcs78
Ja w domu byłem o 14.13. Zjadłem obiad i z dziećmi w pobliskim parku pojeździliśmy na sankach.
Jacek , dzięki za fajną wyprawę.
https://photos.app.goo.gl/JQVKPmmxVGYCqcs78
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
świetnie. szczerze zazdroszczę.
jak to jest teraz z tymi schhroniskami? czynne? zamknięte?
w środku można coś zjeść, czy tylko na zewnątrz wydają?
Jankowi jak zwykle zazdroszczę organizacji czasu
jak to jest teraz z tymi schhroniskami? czynne? zamknięte?
w środku można coś zjeść, czy tylko na zewnątrz wydają?
Jankowi jak zwykle zazdroszczę organizacji czasu
droga zawsze nagradza
- jack
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
- Lokalizacja: Zawiercie
- moja flota: Twist1/2, Palava
- Dziękował(a):: 58 razy
- Podziekowano: 43 razy
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
To może mały suplement foto:
Nie zawsze jest daleka perspektywa ale i tak był przedni klimacik
Ciężko było ale jakoś się wdrapaliśmy na 1022m n.p.m.
Może nie piękny ten "szkieletor" z prawej ale przynajmniej zasięg jest A same schronisko jedyne w swoim rodzaju, szkoda że jeszcze tylko na wynos co nie przeszkodziło w oblewaniu (kwaśnicą ) nowej zabawki czekającej aż puszczą lody na rzekach. Swoją drogą Janek to kompendium wiedzy o Gumotexach i innych dmuchańcach.
i taki to był szybki trip na Luboń, dzięki Janek
Nie zawsze jest daleka perspektywa ale i tak był przedni klimacik
Ciężko było ale jakoś się wdrapaliśmy na 1022m n.p.m.
Może nie piękny ten "szkieletor" z prawej ale przynajmniej zasięg jest A same schronisko jedyne w swoim rodzaju, szkoda że jeszcze tylko na wynos co nie przeszkodziło w oblewaniu (kwaśnicą ) nowej zabawki czekającej aż puszczą lody na rzekach. Swoją drogą Janek to kompendium wiedzy o Gumotexach i innych dmuchańcach.
i taki to był szybki trip na Luboń, dzięki Janek
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
No Panowie, foty bardzo smaczne ! , klimat zimowy że aż miło ....zazdraszczam , w niedziele śmigamy na kilka dni do Starego Gierałtowa,okolice Czarnej Góry ...mam nadzieję że tam śniegu jeszcze nie braknie przez kolejnych kilka dni bo ciepło nadchodzi , tak że ten teges ...
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
...jak z pomidorową to : góral z pełną gębą
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
...czyli "chmielowa" , też zacnie
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Na Luboń Wielki z parkingu w Naproawie
Miandas, u mnie nie ma organizacji czasu. Wszystko jest na ostatnią chwilę, w pośpiechu. Dlatego tak lubię jechać kampervanem i przekimać się gdzieś. Wtedy czuje, że odpoczywam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.