nawodzie.fun

W niedzielę 21.02.2021r. całą rodziną pojechaliśmy do Zalesia na biegówki. Żona pierwszy raz spróbowała, Krzysiu już trzeci raz. Bałem się, czy będzie miejsce na parkingu, jednak około 11.15 było jeszcze parę wolnych dni. Oprócz naszego kampervana stał jeszcze kamper na krakowskich tablicach. Pogoda była przepiękna : słońce, błękit nieba i piękne widoki m.in. na Tatry. Ja Szymusia uczyłem trochę jeździć na nartach zjazdowych. Po parunastu zjazdach szło mu całkiem nieźle. Po jeździe mogliśmy odpocząć w kampervanie, chłopcy bawili się na tylnym łóżku, w między czasie coś zjedli i wypili a ja odgrzałem sobie flaki. Po posiłku wróciliśmy do domu. Wyjazd niedługi bo w sumie od 9.52 do do 16.50, ale treściwy.

Było super

Poniżej wklejam link do albumu z tego wyjazdu

https://photos.app.goo.gl/w66KuHr9JVPDPAz66

Dobrze wiedzieć, że tam jeszcze jest śnieg! Fajnie!

Pogratulować, czym skorupka za młodu nasiąknie tym ...
Zazdroszczę Wam "południowcom" bliskości wzgórz i gór.
Przypomniałem sobie tę piękną widokowo dolinę na trasie Łącko - Limanowa.

Ładne miejsce

To jest takie pólko ćwiczebne przed trasą wokół Mogielicy. W ogóle to jakiś czas ta wypożyczalnia działała za darmo, bo był to jakiś projekt unijny i tak miało być. Wygląda na to, że jakiś sukces jest, bo teraz mimo opłat za wypożyczenie, chętni są.
https://trasymogielica.pl/
albo tu, lepsze zdjecia:
https://pl-pl.facebook.com/trasymogielica

Fajny wypad, na jednym z filmików widać, że trenowaliście również "upadek synchroniczny" Trochę zaskoczyłeś mnie warunkami tam panującymi. Przez chwilę sam myślałem, czy nie pomyśleć o jakiś nartach w weekend. Jednak patrząc na pogodę jaka była na południu, stwierdziłem, że jedyne czego można się spodziewać to roztopionego śniegu i błota. Z Twojej relacji wynika, że warunki jednak były całkiem niezłe.