Wczoraj po pracy nosiło mnie, żeby gdzieś pojechać. Żona i syn nie za bardzo chcieli jechać na narty zjazdowe, więc stwierdziłem, że pasowałoby na biegówki. Pora była późna więc Zalesie czy Obidowa nie wchodziły w rachubę. Przypomniałem sobie, że przecież Białka się reklamuje z oświetlonymi i sztucznie naśnieżanymi trasami narciarskimi. Pojechałem więc. Na Kotelbicę zacząłem wychodzić dopiero 19.15. Trasy biegowe są u góry. Pobiegałem, pomaszerowałem do 21.30 i trzeba było zjechać z Kotelnica na biegówkach. Ciężko było, ale zakosami powolutku zjechałem na dół. Po dojściu do kampervana odgrzałem sobie bigos, zaparzyłem herbatę i stwierdziłem, że po co zmęczony mam się poniewierać jazdą, jak mogę parę godzin przekimać i z rana wrócić. O 23. 20 poszedłem spać a o 5.30 rozpocząłem drogę powrotną. Udała mi się wyprawa
https://photos.app.goo.gl/6SXwPMru87zxBfVa7
Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
Re: Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
Podziwiam bo ja serdecznie zimy nienawidzę...
U nas w Wielkopolsce zwykle za mało śniegu na narty (miałem Maxelle) i do tego za zimno,
aby coś w nieogrzewanym garażu robić. Garaż to mój Eden i dlatego siedzę czasem szczekając przed kompem i głupoty pisząc...
U nas w Wielkopolsce zwykle za mało śniegu na narty (miałem Maxelle) i do tego za zimno,
aby coś w nieogrzewanym garażu robić. Garaż to mój Eden i dlatego siedzę czasem szczekając przed kompem i głupoty pisząc...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 170 razy
Re: Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
Hegemon, też większą część moich obszarów roboczych mam nieogrzewane wiec wiem o czym mówisz, bo dla mnie też garaż to podstawa.
Janku, z tym vanem to naprawdę fajnie masz. Choć ja jakbym zasnął to pewnie dopiero przed ósmą bym się zerwał. A do Bialki na biegowki moze się wybiorę bo nie byłem
Janku, z tym vanem to naprawdę fajnie masz. Choć ja jakbym zasnął to pewnie dopiero przed ósmą bym się zerwał. A do Bialki na biegowki moze się wybiorę bo nie byłem
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
- moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;) - Dziękował(a):: 6 razy
- Podziekowano: 50 razy
Re: Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
do niedawna jedyne oświetlone trasy biegowe w rejonie, teraz są plany na zmiany
warto bo całkiem fajnie jest w białce, czasem tylko dużo ludzi
- Włodek
- Posty: 1122
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 420 razy
- Podziekowano: 450 razy
- jack
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 gru 2020, 20:58
- Lokalizacja: Zawiercie
- moja flota: Twist1/2, Palava
- Dziękował(a):: 58 razy
- Podziekowano: 43 razy
Re: Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
Janka wyprawy caravaningowe bardzo mącą mi w głowie bo od zawsze taka forma podróżowania bardzo mi się podoba i też bym tak chciał a w połączeniu z biegówkami/kajakami to już pełna rewelacja
Re: Na biegówki do Białki Tatrzańskiej 23.02.2021r.
Ra$, tego typu samochody zawsze mi się podobały. Tego trupa kupiłem, ale jakbym miał teraz kupować to kupiłbym albo jakiegoś traffica 9 osobowego lub Forda transita podwyższane go. Młodszy rocznik, a wyposażenie kempingowe to bym sam wykombinował. Zawsze to lepsze w zimie niż namiot. Jednak ten mój też mi trochę radochy sprawia. Przejechałem już nim 13 tys km od listopada 2019, więc trochę tego jest. W drodze mnie nie zawiódł. Fajna jest ta nadbudówka, bo w tak krótkim aucie możemy spać w 4 osoby.
Włodek, ogrzewam go tak jak nie powinienem, czyli promiennikiem gazowym nakręcanym na 3kg butlę. Na forum karawaningowym suchej nitki na mnie nie zostawili jak go zobaczyli. Używam od roku i jakoś działa, moc nieduża bo 1kw, okno dachowe muszę uchylić, dziur trochę ma w podłodze to dopływ świeżego powietrza jest oraz uchylam lekko okno. Przy minusowych temperaturach może do grzeje do paru stopni na plus, ale przynajmniej się nie zaczadzę. Mam też że sobą czujnik czadu. Myślałem o webasto chińskim, ale trochę mnie wkurza to, że znów podłogę trzeba będzie dziurawić, akumulator mieć do niego, zbiornik z ropą gdzieś umieścić. A tu butlę postawie bo jest gdzie, a jak przyjdą ciepłe miesiące to nie będę z nim jeździł i będzie więcej miejsca w aucie.
Jack, mnie też się to spodobało. Zaczynałem od Niewiadówki.
https://youtu.be/fhf9UbgULJM
https://youtu.be/lXZeQa4YQvg
Następnie ta, która Widziałeś
https://youtu.be/mgzk-FraYkQ
I w końcu kampervan.
Mnie wystarcza, ważne, że jest krótki i mogę wszędzie gdzie zwykła osobówka zaparkować
https://youtu.be/H4Fyb7rs1DU
https://youtu.be/oPOBnRAKyCo
Jest to jakiś sposób na życie. Mnie się podoba.
Włodek, ogrzewam go tak jak nie powinienem, czyli promiennikiem gazowym nakręcanym na 3kg butlę. Na forum karawaningowym suchej nitki na mnie nie zostawili jak go zobaczyli. Używam od roku i jakoś działa, moc nieduża bo 1kw, okno dachowe muszę uchylić, dziur trochę ma w podłodze to dopływ świeżego powietrza jest oraz uchylam lekko okno. Przy minusowych temperaturach może do grzeje do paru stopni na plus, ale przynajmniej się nie zaczadzę. Mam też że sobą czujnik czadu. Myślałem o webasto chińskim, ale trochę mnie wkurza to, że znów podłogę trzeba będzie dziurawić, akumulator mieć do niego, zbiornik z ropą gdzieś umieścić. A tu butlę postawie bo jest gdzie, a jak przyjdą ciepłe miesiące to nie będę z nim jeździł i będzie więcej miejsca w aucie.
Jack, mnie też się to spodobało. Zaczynałem od Niewiadówki.
https://youtu.be/fhf9UbgULJM
https://youtu.be/lXZeQa4YQvg
Następnie ta, która Widziałeś
https://youtu.be/mgzk-FraYkQ
I w końcu kampervan.
Mnie wystarcza, ważne, że jest krótki i mogę wszędzie gdzie zwykła osobówka zaparkować
https://youtu.be/H4Fyb7rs1DU
https://youtu.be/oPOBnRAKyCo
Jest to jakiś sposób na życie. Mnie się podoba.