Wędrówki na Lubelszczyźnie
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Spontaniczna decyzja o jednodniowym urlopie - od rana świeciło pięknie słońce, a mróz zasrebrzył przyrodę.
Spławy - ścieżka przyrodnicza w Poleskim Parku Narodowym. Jest piękna o każdej porze roku.
Ścieżka liczy ok. 7,5 km, ponad 4 km to drewniane kładki, które biegną po łąkach, otwartych torfowiskach i bagnach.
Sarenkę obserwowaliśmy dłuższą chwilę w krzakach, widziała nas, ale chyba zapachu nie czuła, bo nie bała się, szła dostojnie. W pewnym momencie przeskoczyła przez kładkę - byłam przygotowana na ten moment.
Jezioro Łukie - największe jezioro w Poleskim Parku, zbiornik eutroficzny. Maksymalna głębokość to ok. 6,5 m.
Mróz skuł lodem wodę.
Spławy - ścieżka przyrodnicza w Poleskim Parku Narodowym. Jest piękna o każdej porze roku.
Ścieżka liczy ok. 7,5 km, ponad 4 km to drewniane kładki, które biegną po łąkach, otwartych torfowiskach i bagnach.
Sarenkę obserwowaliśmy dłuższą chwilę w krzakach, widziała nas, ale chyba zapachu nie czuła, bo nie bała się, szła dostojnie. W pewnym momencie przeskoczyła przez kładkę - byłam przygotowana na ten moment.
Jezioro Łukie - największe jezioro w Poleskim Parku, zbiornik eutroficzny. Maksymalna głębokość to ok. 6,5 m.
Mróz skuł lodem wodę.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Wędrówka w śnieżycy... tego nikt się nie spodziewał. Opady zapowiadano na popołudnie, tymczasem śnieg zaczął sypać o godz. 10 i nie odpuścił do końca dnia. Mimo tego udało się nam przejść 15 km, zjeść gulasz z ogniska, nacieszyć się zimową przyrodą i w dobrych humorach wrócić do domu.
Największe wrażenie zrobiła na mnie pustka, biel i cisza nad Zalewem Zemborzyckim, gdy woda zlała się w jedno z niebem.
Największe wrażenie zrobiła na mnie pustka, biel i cisza nad Zalewem Zemborzyckim, gdy woda zlała się w jedno z niebem.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Fajne widoki, zdjęcia super. Jakaż inna jest zima na nizinach. Super Maga, czy Ci ludzie a jednej z fotek to Twoja grupa, czy przypadkowi piechurzy?
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
To grupa, z którą łażę regularnie od 10 lat.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Tydzień temu wybraliśmy się pociągiem do Gołębia. Głównym celem było zrobienie tatara w terenie (łącznie z siekaniem mięsa, cebuli, ogórków i grzybków), ale ostatecznie udało się też zrealizować marzenie naszej koleżanki Marysi, czyli obejść rezerwat (jezioro) Piskory dookoła - nie jest to łatwe w innej porze roku, bo zarośnięte groble skutecznie utrudniają wszystkie przejścia. Z oznak wiosny: żurawie, jakieś żuki, tętniące życiem mrowisko i przebiśniegi. Było super! Zwłaszcza że początkowy deszcz zmienił się w ciągu dnia w wiosenne słońce.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Też im zazdroszczę jak skurczybykmaciej66 pisze:Takiego tatarka to ja jeszcze nie jadłem. Paluszki tylko oblizać
droga zawsze nagradza
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 163 razy
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Dotychczas tatara znałem w wersji, gdzie poszczególne składniki znajdują się oddzielnie. Niemniej ten na zdjęciu wygląda smakowicie. A widok kwitnących przebiśniegów od razu poprawił mi humor, może w końcu nastanie prawdziwa wiosna