Zima...
: 31 sty 2023, 13:41
Ponieważ nic się specjalnie nie dzieje na forum, więc ku pokrzepieniu serc krótka relacja.
W ostatnią niedzielę, niespodziewanie udało się nam z kolegą Łysym wyskoczyć pospacerować i (nieco) poślizgać się na nartach. Jak stwierdził kolega: "nic nie zapowiadało, że będzie aż tak pięknie". Ja co prawda zakładałem, że ma być pięknie, ale co do szczegółów też pewien nie byłem.
Wyszło naprawdę fajnie, zresztą sami zobaczcie. Trasa znikąd do nikąd, okolice pagórka o niewiele mówiącej nazwie Parszywka, a wszystko na szlaku (i poza nim) z Makowa do Pcimia. Od Krakowa około 35min - jak ktoś chętny, to służę bardziej szczegółowymi danymi.
W ostatnią niedzielę, niespodziewanie udało się nam z kolegą Łysym wyskoczyć pospacerować i (nieco) poślizgać się na nartach. Jak stwierdził kolega: "nic nie zapowiadało, że będzie aż tak pięknie". Ja co prawda zakładałem, że ma być pięknie, ale co do szczegółów też pewien nie byłem.
Wyszło naprawdę fajnie, zresztą sami zobaczcie. Trasa znikąd do nikąd, okolice pagórka o niewiele mówiącej nazwie Parszywka, a wszystko na szlaku (i poza nim) z Makowa do Pcimia. Od Krakowa około 35min - jak ktoś chętny, to służę bardziej szczegółowymi danymi.