10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: miandas »

Pochodziliśmy po Drawieńskim Parku Narodowym. Była więc Drawa, cmentarz ewangelicki, Jezioro Ostrowskie, bieliki (?), bunkry z Wału Pomorskiego, dobre towarzystwo i nawet trochę śniegu (bardzo trochę). 17,5 km.

Obrazek
zamknięty most na czarwonym szlaku, przez Drawę. Wszyscy po nim i tak chodzą, choć pewnie ktoś się w końcu zabije.

Obrazek
Głusko, MEW.

Obrazek
Matka jest tylko jedna

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Miejsce drugiego noclegu na wiosennym spływie Drawą. Teraz się tam zmieniło, że hoho :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
już po 22.00? to mogę pokazać tę panią. Nie wiem, czy bardziej jej ciąży to koromysło, czy też... :oops:

Obrazek
Drawa oczywiście

Obrazek
Drawa

Obrazek

Obrazek
Ewangelicki cmentarz w nieistniejącej wsi Springe. Nagrobki przypominające pnie drzew

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jezioro Ostrowskie, widok na wyspę z wiaty

Obrazek
czy to bieliki?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
bunkry są teraz zimowiskiem nietoperzy


droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
rawa
Posty: 893
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:42
Dziękował(a):: 123 razy
Podziekowano: 223 razy

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: rawa »

Od 2 lat mam taki plan aby tam pojechać , może teraz będzie łatwiej.
Piękny rekonesans , poznaje Twoje zdjęcia, każdy znajdzie coś dla siebie.
Fantastyczne widoki jeszcze bez dźwięków natury.
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: miandas »


rawa pisze: jeszcze bez dźwięków natury.
To rzeczywiście było zaskakujące: praktycznie kompletna cisza. Zwykle, nawet zimą, słychać w lesie jakieś ptaki. Tym razem nic.
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
Strażowy
Posty: 1000
Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
Dziękował(a):: 573 razy
Podziekowano: 169 razy

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: Strażowy »

Damian, focisz tym swoim "wodnym" pstrykaczem czy masz inną lufę na takie imprezy ?
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles

Pozdrawiam :mrgreen:
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: miandas »

no nie. ten olympus ma taką i jedyną zaletę, że jest wodoodporny.
Normalnie używam, już od wielu lat aparatów ze stajni Fuji - megazoom fuji hs50 i bezlusterkowiec FujiFilm X-T100, z obiektywem XC 15-45 mm f/3.5-5.6 (musiałem poszukać w mailach, bo z głowy nie pamiętam tych wszystkich oznaczeń). Zaletą pierwszego jest... megazoom, który naprawdę jest mega oraz ręczna zmiana ogniskowej - teraz już nie robią takich wygodnych aparatów. I "wygoda", to słowo, które sponsoruje dzisiejszy odcinek dotyczący recenzji tego aparatu. W ogóle ta seria hs10, hs20, hs30, hs35 i hs 50 to była bajka. Dość trudno dostać te aparaty na rynku wtórnym, ze względu na ich jakość (każdy, kto ma, to się cieszy i kisi).
Drugi - robi znacznie lepsze jakościowo zdjęcia, lepsze oprogramowanie, ma za to krótki czas działania baterii, okropny elektroniczny sterownik zmiany ogniskowej ukryty w pierścieniu obiektywu i konieczność ewentualnego dokupienia optyki, jeśli podstawowy obiektyw nie wystarcza (nie wystarcza).
Zdjęcia poprawiam (ale staram się za dużo nie ingerować) w programie CaptureOne. ALbo w zwykłym InfranView. Pierwszy jest wszechstronny, drugi wygodny i szybki, bo przede wszystkim jest po prostu przeglądarką.
Olympus, w porównaniu do omówionych, jest po prostu beznadziejny. Ale ŚWIETNIE sprawdza się w kajaku, pod warunkiem, że akurat nie pada i nie jest zimno.
Mam nadzieję, że wyczerpałem temat.

PS ten album powstał z wykorzystaniem hs50
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1088
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 409 razy
Podziekowano: 439 razy

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: Włodek »

No i pięknie,
jakbym tam był,
jeszcze nie byłem,
mam powód by być,
dzięki.
Derku Uzała
Posty: 128
Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
moja flota: Solar, Safari, Helios 1
Dziękował(a):: 28 razy
Podziekowano: 69 razy

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: Derku Uzała »

Sie bywało tam i pływało. Na Drawę i biwak Pstrąg już ciągnie tęsknota. Cały DPN to cudownie ciche tereny, wyspa Lech na j. Ostrowskim to niesamowita kształtna półkula, na wskroś dzika i niedostępna.
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: miandas »

Pewnie pływałeś po tym jeziorze? Jest przepiękne.
droga zawsze nagradza
Derku Uzała
Posty: 128
Rejestracja: 29 gru 2020, 08:01
moja flota: Solar, Safari, Helios 1
Dziękował(a):: 28 razy
Podziekowano: 69 razy

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: Derku Uzała »

Do DPN od pewnego czasu wracam regularnie co rok, nie licząc "WyDrawy Krzyżowej" - spływu, który mam nadzieję na stałe zagości w kalendarzu imprez kilkorga znajomych sobie ludzi. Pomimo tych powrotów, wciąż mam coś do odkrycia, a to jakieś szwedzkie szańce, kiedy indziej znów zapomniana wieś. Podobnie było ze Springe. Pomniki w kształcie podciętych pni drzew, symbolizujących w religii ewangelickiej ludzkie życie, można na tym obszarze spotkać także we wspomnianym opisie ze zdjęcia we wsi Ostrowite czyli Werder. To była wspólna parafia, a w przycmentarnym kościele jeszcze do 1962r. odbywały się msze. Sądząc po chronologii Twoich zdjęć, ze Springe udaliście się asfaltem w stronę Głuska, pieszo jak domniemam i za zakrętem odbiliście w lewo leśną drogą w stronę mostu na jeziorze Ostrowskim. Jednakże zanim zeszliście z asfaltu, tuż przed zakrętem przeszliście mostkiem drogowym nad osławionym ręcznie kopanym kanałem Sicińskim, prowadzącym niegdyś wodę z jeziora Sitno (Zielenfier See) do położonego 22 km dalej Głuska utrzymując 30 m różnicy spiętrzenia celem nawadniania pól. Kanał ma bardzo ciekawą historię zwłaszcza powojenną, o czym można poczytać z tablicy przy miejscu zwanym Pustelnią. Jest tam jeszcze do zobaczenia nieczynne koło miejscowej elektrowni wodnej. Jak już się tam zawędruje, koniecznie (jak zapewniał mój napotkany rozmówca) trzeba zobaczyć niezamieszkałą obecnie leśniczówkę budowaną z kamienia w nieodległej Rogoźnicy. Niestety ja posuwałem się na północ wzdłuż kanału i miejsce to odłożyłem na później. Załączam mapę z 1921r na podkładzie prawdopodobnie z 1893r.
Springe i okolice
Springe i okolice
221_Slopanowo_Schloppe_IWG_1921_1.jpg (392.15 KiB) Przejrzano 870 razy
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: 10.01.2021 Głusko, Drawieński Park Narodowy

Post autor: miandas »

Przechodziliśmy tam, to znaczy nad kanałem. Dzięki za uzupełnienie.
Na pewno będę chciał tam wrócić
droga zawsze nagradza
ODPOWIEDZ