Prezent imieninowy odebrany na lotnisku.

Awatar użytkownika
rawa
Posty: 893
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:42
Dziękował(a):: 123 razy
Podziekowano: 223 razy

Prezent imieninowy odebrany na lotnisku.

Post autor: rawa »

Nie wiem gdzie ani kiedy nieroztropnie powiedziałem przy stole, ..... że chciałbym przelecieć się szybowcem.
Chyba było za dużo, albo była za ciepła :shock:
Okazało że jeden raz wystarczyło (uważać na to co się mówi kobiecie :lol: ).
Po kilku lotach na inne kontynenty jumbo jetem, te 45 minut w szybowcu Bocian rodem z głębokiego PRL-u , było dużo innym niesamowitym przeżyciem (oblatany 10 marca 1952 roku orzesz !!!)
Sobotnia wycieczka na lotnisko w Lesznie i hej przygodo....

Świadomość co się dzieje przychodzi kiedy się orientujesz, że to jednak nie plecak przypinają ci obcy ludzie, 15 sekundowe szkolenie z zakresu obsługi wydaje się dobrym rozwiązaniem :)
Upadłe samopoczucie poprawia fakt że pan pilot nie używa spadochronu hahahahaha, będzie walka jakbyco do końca o szczęśliwe lądowanie .
Obrazek

Smycz wyciągowa podpięta rejestratory uruchomione ... wiśta wio
Obrazek

Już od pierwszych sekund wyobraźnia mocno rozpieszcza, głośne skrzypienie nie wiem czego, miałem tylko nadzieje że nie są to skrzydła.
Do momentu oderwania się od ziemi miałem wrażenie że to jazda rowerem po wysokiej trawie.
Obrazek


W minutę albo dwie opanowałem beż ściągi jaka jest poniżej przyrządy pokładowe (ten z tyłu ich nie widział ale o nic nie pytał przez cały lot , też ciekawe)
Potwierdziło się moje uwielbienie do zegarów
Obrazek

Samolot wyniósł Bociana na ponad 600m, potem termiką szybowiec osiągnął 1100m, prędkość 105-115km/h , niesamowity świst powietrza.
Dodatnie przeciążenia takie same jak na szybkiej karuzeli , ujemne to było nowe odczucie, którego organizm nie zaakceptował jako normalne, nic nie ważysz a może minus 40kg bardzo to dziwne.
W pewnym momencie zrobiło się dość gęsto w powietrzu i w eterze.
Kilka ujęć z lotniska w Lesznie - Wielkopolska sprzed 4 lat.
Mimo wszystko polecam każdemu, fantastyczne widoki i wrażenia są tego warte :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: Prezent imieninowy odebrany na lotnisku.

Post autor: miandas »

Fajosko
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
Marcel
Posty: 321
Rejestracja: 20 gru 2020, 20:29
Dziękował(a):: 18 razy
Podziekowano: 116 razy

Re: Prezent imieninowy odebrany na lotnisku.

Post autor: Marcel »

Łooooł. Zazdraszczam. Ze trzydzieści lat już nie leciałem czymś takim. Nadal tłumacza że spadochronu się używa na "zrywkę"? Czy to już bardziej cywilizowane? Mnie tłumaczono że spadochron trzeba otworzyć stojąc w kokpicie tak żeby po otwarciu cie z niego wyciągnął. Do dziś nie wiem czy mówili serio czy się nabijali.
Awatar użytkownika
rawa
Posty: 893
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:42
Dziękował(a):: 123 razy
Podziekowano: 223 razy

Re: Prezent imieninowy odebrany na lotnisku.

Post autor: rawa »

Pierwsze pytanie było czy wiem co to jest .... to na plecy.
Dowiedziałem się po której stronie szukać uchwytu i że należy go szarpnąć zdecydowanie jeśli uda się opuścić pojazd .po dwóch odliczeniach po .... 123.
Załączone zdjęcie ze szkolenia.
Coś tam musiałem podpisać i to był dupochron dla całej tej imprezy.
Wrażenia bardzo pozytywne i polecam wszystkim :)
DSC02895.JPG
DSC02895.JPG (162.36 KiB) Przejrzano 535 razy
ODPOWIEDZ