Strona 1 z 1

Rozdzielenie wioseł.

: 03 maja 2021, 20:47
autor: Marcel
Wiosło mi się zablokowało i nie daje się rozdzielić. Przez co transport stał się strasznie niewygodny.
Próbowałem:
- Napsikać cx80 i rozruszać - nawet nie drgnęło
- Podgrzewać delikanie zewnętrzną połowkę palnikiem. Jakbym nie kombinował podgrzewają się oba elementy i pasowność zostaje bez zmian.
- Użyć dwóch żab rurowych i rozruszać poprzez obrót. Pomimo tego że wiosła obkręciłem taśmą samowulkanizującą żeby ich nie pocharatać to i tak naruszyłem materiał. Żaba albo trzyma słabo i wiosło się obraca, albo mocno i wtedy się deformuje. Jeszcze musiałem zeszlifować powstałe graty.

Ktoś ma jakiś patent? Niestety to lepsze (dłuższe) jest zablokowane :(

Wada się zrobiła na spływie po Przmszy - kilka razy wiosło było mocno obciążone na zginanie.

Re: Rozdzielenie wioseł.

: 03 maja 2021, 23:20
autor: Strażowy
czasem panowie od mechaniki muszą odkręcić coś mocno zapieczonego , osobiście widziałem jak koleś robił to z urwaną świecą żarową w dieslu ......nagrzewał palnikiem "otoczenie" i sprawnie schładzał element który miał wykręcić ...czym ? akurat podeszła gaśnica śniegowa :D

:roll: z cienką rurką może się niestety nie sprawdzić z powodu jaki opisałeś wyżej ....

Re: Rozdzielenie wioseł.

: 04 maja 2021, 16:11
autor: Mat
Jedna połówka w imadło i wykręcenie drugiej. Niestety.
Na moje nic innego nie pomoże.
Piach wlazł pomiędzy i tak czy owak porysujesz wiosło i łączenie, bo to miękkie aluminium.
Zobacz w którym miejscu blisko łączenia wydaje się najbardziej masywne i tą część wkręć w imadło i heja. Z czuciem rzecz jasna aby rury za bardzo nie pogiąć.

Re: Rozdzielenie wioseł.

: 08 maja 2021, 21:40
autor: Mat
I jak tam se poradziłeś??
Ja dziś wywinąłem lepszy numer - postawiłem z wiosłem przy drzwiach. Po jakiejś chwili zacząłem je wynosić i wiosło się osunęło między drzwi a futrynę w trakcie zamykania drzwi.
No i ała - lekko zgniotłem/splaszczyłem zewnętrzne....
Na szczęście udało się naklepać jako tako na rączce od młotka i z bólem na smarze weszło w drugą połowę...
Rozłożyć we dwóch też się udało. Ale będzie ciężko rozkładać.
No cóż, bywa. Trza się będzie przyzwyczaić.

Re: Rozdzielenie wioseł.

: 09 maja 2021, 06:50
autor: Marcel
Mat pisze: 08 maja 2021, 21:40 I jak tam se poradziłeś??
No huhu. Siedzi jedno w drugim jakby kto przybił deską. A z zewnatrz jest pokancerowane od imadła, kleszczy i młotka.

Problem się zaczął jak parę lat temu przy trzasnąłem wewnętrzne na złożeniu i od tej pory ciężko wchodziło.

Kupilem nowego Egalisa. I tak mial to w planach.

Re: Rozdzielenie wioseł.

: 10 maja 2021, 15:24
autor: Mat
Moje na szczęście niecałe 2m, na małe cieki i krzaczory więc dużej szkody nie ma. A w dwie osoby idzie rozłożyć