Każdy z nas zna niedogodności, kiedy prowadzi grupę i chce sprawdzić, co dzieje się za rufą. Zazwyczaj trzeba postawić się w poprzek nurtu, by nie skręcić szyi. To skłoniło mnie przed laty do wymyślenia i zastosowania rozwiązania, które pokazuję na filmiku (Wisła 2020). Patent jest prosty, ale bardzo wygodny - zachęcam i udostępniam do niekomercyjnego wykorzystania
https://photos.app.goo.gl/H2FWwfmQpqD5BcmK7
Bez obaw, drażnienie wzroku odblaskami w ogóle nie występuje. Może dlatego, że słońce musiałoby być na otwartej przestrzeni nisko za rufą, a może dlatego, że rozstaw rąk na wiośle zapobiega odbiciu w oczy. Chcąc skorzystać z lusterka muszę przestać wiosłować i przesunąć lewy nadgarstek (na wiośle) nieco bliżej oczu. Ruchem nadgarstka omiatam widok za plecami. Wystarczy 10 - 15 sekund i wszystko jasne 
