Wyczyny kajakowe

Czyli tematy różne
Awatar użytkownika
Maga
Posty: 291
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
Lokalizacja: Lublin
moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4
Dziękował(a):: 182 razy
Podziekowano: 216 razy
Kontakt:

Wyczyny kajakowe

Post autor: Maga »

Aniol Serrasolses z prędkością prawie 100 km/h zjechał z ośnieżonego szczytu chilijskiego wulkanu Villarrica. - Zawsze chciałem to zrobić - mówił Hiszpan, który po pokonaniu ośnieżonej trasy jeszcze wjechał w las i omijając drzewa, zakończył swój zjazd w wodzie, spływając w kierunku wodospadu.

https://www.youtube.com/watch?v=p8NrGr3AbuY

https://www.sport.pl/inne/7,64998,26943 ... etrze.html
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
Awatar użytkownika
miandas
Posty: 979
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
Lokalizacja: wlkp
moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
Dziękował(a):: 99 razy
Podziekowano: 313 razy
Kontakt:

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: miandas »

Łoł
droga zawsze nagradza
Awatar użytkownika
rawa
Posty: 893
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:42
Dziękował(a):: 123 razy
Podziekowano: 223 razy

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: rawa »

Niesamowite, ktoś wiedział dokładnie czego chce , super :)
Awatar użytkownika
Łysy
Posty: 277
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
Dziękował(a):: 265 razy
Podziekowano: 153 razy

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: Łysy »

Wygląda to super, ale aż mnie kręgosłup rozbolał jak widziałem te skoki w twardym kajaku :o Chyba, że ma tam zamontowane jakieś amortyzowane siedzenie :roll:
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 781
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 94 razy
Podziekowano: 136 razy

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: Hegemon »

Ja bym raczej przypuszczał że jeden z bliźniaków wystartował a drugiego pokazali na mecie :D
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1088
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 409 razy
Podziekowano: 439 razy

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: Włodek »

Widzę ciągłość sekwencji do momentu wywrotki, jestem w stanie zaakceptować i zrozumieć dokrętkę po wywrotce.
Rzeczywista jazda kończy się jeszcze przed lasem. Wszystko później (las, woda) to nie siła grawitacji a "siła" scenariusza.
Po szeregu takich prób, gdy zaprotestuje kręgosłup, kajakarz będzie błagał o "dodanie skrzydeł".
Awatar użytkownika
philozoph
Posty: 192
Rejestracja: 20 gru 2020, 21:16
Lokalizacja: Zielona Góra
moja flota: Pro Line Kanu 430
Dziękował(a):: 1 razy
Podziekowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Wyczyny kajakowe

Post autor: philozoph »

Jak by czytał nasze forum to by wiedział że zamias redbula bierze się wózek jak jest daleko do wody.
;)
Kiedy w chłodnej morskiej wodzie moczę dłonie,
Mam przeczucie, że to jeszcze nie jest koniec…
ODPOWIEDZ