nawodzie.fun

Przed chwilą dałem się oszukać. Zamieszczam tu opis bo sprawa może dotyczyć każdego z Was.
Sprzedaję pewną rzecz na Olx. na Whatsappie dostaję wiadomość w stylu:

Dzien dobry Pisze odnosnie ogloszenia za 600 zł Sa jakies problemy? Czy wszystko sie zgadza z opisem? Czy jest mozliwosc dostawy za pomoca kuriera? Mieszkam w Belchatowie Po odebraniu srodkow za sprzedaz kurier przyjdzie po towar Ja pokrywam koszty dostawy

No więc odpisuję, że wszystko jest OK. Na to ten ktoś że w takim razie on płaci i tu jest link żeby odebrać swoją kasę.
Tam się klika i widać szczegóły swojego ogłoszenia, nawet dane tego kupującego. Kilka się w "odbierz pieniądze" i wychodzi strona (też przypominająca Olx) gdzie należy podać dane karty.
Wyobraźcie sobie, że ja to zrobiłem! Ale ponieważ strona zbyt długo się odświeżała więc nabrałem podejrzeń, zacząłem czytać adresy i nagle mnie oświeciło, że to idealna próba wyłudzenia danych!!!! Na szczęście szybko zastrzegłem kartę i (jak dotąd) nic mi nie ukradziono.
UWAŻAJCIE!!!! Sam się dziwię, że dałem się tak wmanewrować!

Dobrze że obyło się bez strat, bo taka świadomość to dyskomfort na bardzo długo.
Jest kilkadziesiąt "sposobów" na wyłudzenia w necie i ciągle słychać o nowych.
Kiedyś też niewiele brakowało abym się pozbył gotówki, kiedy udostępniłem konto synowi.
Innym razem CITI BANK próbował ukryć koszty konsolidacji kredytu i wydymać klienta na legalu.
Najlepiej jak za każdym razem zapala się lampka na płacenie na otwieranie załączników i linków.
Najczęściej powodem błędu jest pośpiech lub wykonywanie wielu rzeczy na raz.
Każdą operację w swoim banku muszę potwierdzić kodem sms, wydawało się upierdliwe ale to dobre rozwiązanie.
Wtedy sama metoda stara czy nowa nie ma znaczenia.
Zrezygnowałem też z operacji bankowych w telefonie gdzie z natury rzeczy wyskakuje za dużo nie chcianym informacji i można coś przeoczyć.

Dzięki za podzielenie się własnymi doświadczeniami. O tego typu oszustwach jest dość głośno od jakiegoś czasu, tutaj pierwszy z brzegu artykuł opisujący podobny proceder https://www.onet.pl/?utm_source=duckduc ... 73&utm_v=2 Siedząc przed kompem i czytając podobne informacje można odnieść wrażenie, że mnie to nie dotyczy, w końcu jak można być tak naiwnym. W rzeczywistości to nie wygląda już tak różowo, wytraczy jedno nieostrożne kliknięcie i mamy problem.

Tak, to dokładnie to. Jakoś przeoczyłem te wiadomości (jest ich dużo różnych) oraz czynniki takie jak: pośpiech, radość że ktoś coś kupuje, silna personalna sugestia, że to ja dostaję pieniądze i to za coś realnego (a nie "wygrał pan...."), nawet to że ta osoba podawała się za kobietę, akurat w moim przypadku brak znajomości w szczegółach transakcji na OLX ale z drugiej świadomość że takie coś istnieje - i pewnie jeszcze kilka mniejszych okoliczności i dałem się wrobić...

jeśli coś sprzedaje, to od dawna używam przelewu zwykłego lub na telefon, jeśli ktoś się upiera co do przelewu lub BLIKa
a jeśli nie, to wysyłka pobraniowa, to jest najbezpieczniejsze forma dla obu stron
sam osobiście lubie zrobić zwykły przelew bo mam wszystkie dane kontrahenta, konto mam tak ustawione że nie puszcza przelewu bez adresu i nazwy
OLX tak po prawdzie najczęściej to jade i osobiście odbieram (szukam blisko domu) bo jednak nie ma żadnej weryfikacji sprzedającego, w kwestii bezpieczeństwa lepsze jednak jest alledrogo

o tych linkach czytałem, nawet dostałem ostrzeżenie od banku już jakiś czas temu, ale nie klikam nigdy w linki podeasłane przez nieznajomych a tym bardziej "bankowe"

Dokładnie! Postępuję podobnie, a dałem się zwieść. Normalnie nie wiem czemu i tym bardziej ostrzegam innych!