nawodzie.fun

Taki mam nadzieję rozwojowy temat bo też śmieci zbieram po lesie, ale chciałem się pochwalić, że:

https://rzg.pl/300834/specjalna-stacja- ... e-przylep/

osobiście wczoraj zawiozłem na tę stację kilka ton złóż z "mojej firmy"uzdatniających wodę .
Nawet przyznam miałem pewne lęki, czy dam radę wrócić bo stacja jest w środku lasu, a po opadach duże auto ciut grzęzło na dojeździe...
Jeśli wszystko po stronie odbiorcy zagra to te złoża potrafią uzdatnić wodę do standardu "konsumpcyjnego", czyli pitnej...
Tu akurat uważam, że kasa na to z moich podatków jest właściwie wydana, ale pewnie to efekt oddźwięku społecznego...

Za daleko było do mnie ?
Jestem w strefie rażenia, dzięki za dobre serce.

Pod koniec zeszłego tygodnia pod Borkiem Wlkp zauważyłem ciekawy widok.
Dorosły daniel z workiem, czy szmatami na głowie.
Podszedłem go całkiem blisko bo zwierzakowi chciałem pomóc, ale po rozmowie telefonicznej z myśliwym stanowczo mi to odradził
bo to dzikie i na pewno zaatakuje, a miał całkiem widoczne ostre parostki.
Telefon na 112 i policja sprowadziła myśliwych, obiecali spróbować uwolnić futrzaka.
Na finał nie czekałem bo ponad setka do domu po ciężkiej pracy, ale pewnie się udało...
Pozdrowionka

Parę miesięcy temu przy okazji ogrodowych porządków złapałem się na myśli ile bio "śmieci" się marnuje...
Kompostownik mam, ale drzewka się przycina, a gałązki przemielone w rębaku idą w kosz.
Od niedawna staram się to zagospodarować inaczej.
Tu parę przykładów rzeźbienia
Kawałek fajnej dębowej deski zmienił się w miseczkę (dokupiłem do kolekcji tania tokarkę).

Leżał stosik palet, ale wiadomo, że rozrywanie palet najczęściej powoduje pękanie deseczek więc z niepotrzebnego
rurkowego klucza wyrzeźbiłem rozwiertak takiej średnicy, aby jako zaślepki idealnie pasowały kawałki szczebelków
od dziecięcych łóżeczek.
Pomysł wziął się stąd, że sporo jeżdżąc służbowo (300kkm w 4 lata) wielokrotnie widywałem takowe łóżeczka wystawione
przed domami na wielkogabarytowe śmieci...

P.S. Nie bardzo ogarniam jak wkleić fotki we właściwej kolejności..., ale z tych wszystkich paletek po renowacji
powstaną budki lęgowe.
Z tego co pamiętam takowa budka dla sikorek ma mieć 32mm, a dla szpaków 45 średnicy i kanał wejściowy 7cm, aby
sroka czy kicur nie sięgnęły młodych.
Za niedługo fotki będa zrealizowanych z tych odpadów domków , a poza tym Najlepszego na Święta !!!
Jeszcze co do ptaszków to z 52kg zakupionego słonecznika na razie bidule ogarnęły jakieś 11kg

I reszta foci na tę chwilę...

Mnie się ta tacka bardzo podoba, to jest na tokarce zrobione? Jak to chwytałeś?

Tokarka ma możliwość toczenia max elementów do 30cm średnicy.
Najpierw deseczkę cyrklem i wyrzynarką zamieniam w koło, aby nie było wielkiego bicia na tokarce.
Potem na to wycięte koło doklejam wikolem mniejsze koło.
W to małe koło wkręcam krótkimi śrubkami możliwie centrycznie płytę montażową tokarki
i wkręcam w tokarkę.
Na początku jak bicia są duże to do bocznego toczenia dociskam tokarkowego konika
i po minucie bocznego toczenia bicia w zasadzie zanikają.
A potem tak jak na fotce

No i to ja rozumiem! Piękna maszyna, a takiej jeszcze nie mam w kolekcji

Prace idą
Odzyskane z paletek deski przeszlifowane na grubościówce. Teraz różne budki się robią w kształtach
dowolnych ale z zachowaniem reguł przestrzeni dla ptaszków. Tu fotka budki ciut okrojona bo program coś sfiksował...
Do tego zakupiłem grawerkę laserową (no okej, krezusem nie jestem więc 15 rat 0% po 75zł, ale mam nadzieję dać rade spłacić)
i teraz ogarniam programowanie tego....
Jak zrobię ze 20-25 budek z ładnymi nadrukami to testowo wystawiam się na ... targowisku rozpoznać popyt
Pozdrowionka

Łał! Ta maszyna umie cyfrowo rzeźbić w drewnie? No tego to to już zupełnie nie mam, a też fajnie by było