Właśnie jego miałem na myśli pisząc wcześniej o doklejaniu "ideologii postapokaliptyczności".
Ku przestrodze-Wisła.
- miandas
- Posty: 917
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 76 razy
- Podziekowano: 265 razy
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Nie wiem, czy dam radę to obejrzeć ze względu na długość.
Ale szanuję gościa. Chciał zrobić coś ekstra. Zamiast chlać lub siedzieć przed kompem. Lub jedno i drugie.
Język mnie nie razi. Nie używa co chwila wulgaryzmów jako przerywników, mówi spontanicznie, o coś mu chodzi, można go zrozumieć, więc jest komunikatywny, a do tego służy język.
Nie każdy jest otrzaskany w literaturze, nie każdy wyrósł w środowisku, w którym dostałby odpowiednie wzorce polszczyzny.
Wolę kogoś, kto naturalnie klnie, od kogoś kto pozuje na ąę.
Z resztą... Sam używam języka w sposób, nazwijmy to: mocno kreatywny. Bo umiem, mogę i mnie to bawi, gdy przeklinam. Na co dzień, w pracy, muszę uważać na każde słowo. Wulgaryzmy mnie odprężają, jak joga.
Uważam też, że są gorsze wady, niż używanie brzydkich słów.
To tyle o języku, bo mnie wcześniej komentujący zainspirowali
Wracając do tegoż chłopca: to typ, moim zdaniem, należący do bożych wariatów. Postać pozytywna. Zrobił coś z niczego. Pomimo braku forsy, przygotowania. Dobrze, że się nie zabił. Mam nadzieję, że spotka ludzi, którzy pomogą mu nabrać kajakowego doświadczenia, pomogą sprzętowo lub sam się wyszkoli. I że chłopak tego dożyje. Trzymam kciuki. I może nawet obejrzę więcej, niż urywki jego transmisji.
Ale szanuję gościa. Chciał zrobić coś ekstra. Zamiast chlać lub siedzieć przed kompem. Lub jedno i drugie.
Język mnie nie razi. Nie używa co chwila wulgaryzmów jako przerywników, mówi spontanicznie, o coś mu chodzi, można go zrozumieć, więc jest komunikatywny, a do tego służy język.
Nie każdy jest otrzaskany w literaturze, nie każdy wyrósł w środowisku, w którym dostałby odpowiednie wzorce polszczyzny.
Wolę kogoś, kto naturalnie klnie, od kogoś kto pozuje na ąę.
Z resztą... Sam używam języka w sposób, nazwijmy to: mocno kreatywny. Bo umiem, mogę i mnie to bawi, gdy przeklinam. Na co dzień, w pracy, muszę uważać na każde słowo. Wulgaryzmy mnie odprężają, jak joga.
Uważam też, że są gorsze wady, niż używanie brzydkich słów.
To tyle o języku, bo mnie wcześniej komentujący zainspirowali

Wracając do tegoż chłopca: to typ, moim zdaniem, należący do bożych wariatów. Postać pozytywna. Zrobił coś z niczego. Pomimo braku forsy, przygotowania. Dobrze, że się nie zabił. Mam nadzieję, że spotka ludzi, którzy pomogą mu nabrać kajakowego doświadczenia, pomogą sprzętowo lub sam się wyszkoli. I że chłopak tego dożyje. Trzymam kciuki. I może nawet obejrzę więcej, niż urywki jego transmisji.
droga zawsze nagradza
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 10 sty 2022, 07:43
- moja flota: packraft
- Dziękował(a):: 9 razy
- Podziekowano: 13 razy
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Śledzę dalej na Youtube wspomniany kanał. Jak by nie odbierać pewnych niuansów to gość do Wisły dorzucił Wartę a teraz
wycieczkę rowerową na dystansie 3920.
wycieczkę rowerową na dystansie 3920.
- miandas
- Posty: 917
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 76 razy
- Podziekowano: 265 razy
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Niezły kozakTED pisze:Śledzę dalej na Youtube wspomniany kanał. Jak by nie odbierać pewnych niuansów to gość do Wisły dorzucił Wartę a teraz
wycieczkę rowerową na dystansie 3920.
droga zawsze nagradza
- STARYKOŃ
- Posty: 42
- Rejestracja: 01 lut 2021, 15:29
- Lokalizacja: Poznań
- moja flota: Igla 2
CRUISER 393S DROPSTITCH KAYAK - Dziękował(a):: 61 razy
- Podziekowano: 16 razy
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Plan "Jakoś to będzie" i to do potęgi , można powiedzieć że został wykonany
.. nie po to płynąłem żeby nie płynąć.
Włodek
Włodek
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 10 sty 2022, 07:43
- moja flota: packraft
- Dziękował(a):: 9 razy
- Podziekowano: 13 razy
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Pewnych rzeczy nie można mu odmówić.
Szkoda, że wraz z doświadczeniem w filmowaniu autor kanału nie próbuje zapanować nad kamerą lepiej by się oglądało.
W całej rozpiętości nie jestem w stanie obejrzeć, ale natrafiłem na moment, w którym w deszczowy dzień pod koniec dnia
chciał się rozbić z namiotem na plebanii ( nie jest to pokazane, ale omówione).
Ksiądz mu odmówił kawałka trawnika. Mega słabe chłopak na rowerze ze sporym panelem słonecznym wyglądający jak turysta,
a nie domokrążca nieproszący o jałmużnę.
Nie pierwszy raz oglądając różne relacje panowie w czarnych szatach odmawiają podróżnikom trawnika.
Z bardziej merytorycznych kanałów z dobrym lektorem, dużą wiedzą i na luzie poleciłbym ten kanał:
https://www.youtube.com/watch?v=JMb7CmU ... omaszewski
Szczególnie edycję pierwszą spływu Dunajem.
- miandas
- Posty: 917
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 76 razy
- Podziekowano: 265 razy
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze-Wisła.
Jeśli chodzi o "czarnych", to w prawosławnym skicie w Odrynkach nad Narwią tamtejszy pop pozwolił nam się rozbić na trawniku ale już za bramą pustelni i zezwolił na korzystanie z altany dla pielgrzymów. Mogliśmy też nabrać wody. Na terenie skitu była dość duża zadaszona przestrzeń, a lało strasznie - no ale to już byłaby przesadna wylewność 

droga zawsze nagradza