nawodzie.fun

Po ostatniej przygodzie na Sztole wiedzieliśmy, że musimy tam koniecznie wrócić i ją dokończyć. Jednak jakoś tak się układało, że nie było ku temu okazji. Ze względu na jej potencjalną uciążliwość już myśleliśmy o przełożeniu tego na wiosnę, gdy warunki pogodowe będą bardziej sprzyjające. Pojawiające się niestety coraz częściej informacje o jej niepewnej przyszłości skłoniły nas do przyspieszenia planów. W przyszłym roku może już jej praktycznie nie być, jeśli pompy kopalniane zostaną wyłączone. Postanowiliśmy wykorzystać ładną pogodę i w sobotę udaliśmy się na miejsce gdzie poprzednio skończyliśmy. Plan udało się zrealizować łącznie z przepłynięciem niewielkiego odcinka Białej Przemszy. Swoją drogą ta rzeka również wygląda zachęcająco, przynajmniej na odcinku, który mieliśmy okazję poznać.

No !.
Czyli wiadomo - za rok Rawka i Biała Przemsza
.. liczę też na "jakąś" Nidę i Dunajec.

No pięknie! Akurat w sobotę pewnie bym nie mógł, ale też myślę o tej rzece. Choć zapewne zacznę od standardowego odcinka. Ten to nawet trudno nazwać zwałkowym, on jest krzaczasto przeprawowym ! Ale film oglądnąłem calutki! Dzięki!!!

@Włodek Widzę, że plan spływów na przyszły rok już przygotowany. Gdyby pogoda dopisała to część z tego można zrealizować jeszcze w tym roku
Co do Białej Przemszy to zastanawiam się na ile wyłączenie pomp spowoduje spadek poziomu wody w tej rzece.

@Ra$ Lepiej zacznij myśleć dość intensywnie, dopóki rzeka jeszcze istnieje. Nas do spłynięcia jej końcem października przekonała niepewna przyszłość. Możliwe, że wiosną już nie będzie po czym pływać https://gazetakrakowska.pl/bukowno-moze ... 5-15860337

Szkoda tylko, że nie nagrał się początek, bo było jak u Hitchcocka...w lato to pewnie przyjemnie ale gdy wokół szron, brrrr.
'Włodek' jak Ty tam ze swoją kanadą dałeś radę. Bo my, gdzie nijak nie szło płynąć, to dmuchańca pod pachę i górą, dołem, po bagnie, byle do przodu i jakoś się przedarliśmy. Ale z ciężką kanadą- Szacun .
'Michał' ja prawie miejscowy, więc jak tylko będziesz miał chęć na Sztołe to dawaj znać. Pozostaje mieć nadzieję, że czarne scenariusze co do wyłączenia pomp nie ziszczą się.

Dzięki Jack! Dam znać na pewno, ja to chętnie ten standardowy odcinek zrobię, a zawsze to będzie pretekst żeby się spotkać!

jack pisze: ↑02 lis 2021, 20:28 ... Włodek' jak Ty tam ze swoją kanadą dałeś radę. Bo my, gdzie nijak nie szło płynąć, to dmuchańca pod pachę i górą, dołem, po bagnie, byle do przodu i jakoś się przedarliśmy. Ale z ciężką kanadą- Szacun ...

Czuję się dowartościowany - Dzięki
My/ja także "górą, dołem, po bagnie" .. ale całą rzekę.
Płynąłem wtedy z Agatą i .. ciężkim rowerem.
Wchłonął nas spływ ogólnopolski więc od połowy wysiłek był wspólny.
Wiadomo że układ przeszkód zmienia się co roku.
Na największych przeszkodach nie myśli się o filmowaniu.

Ra$ pisze: ↑02 lis 2021, 21:35 ... chętnie ten standardowy odcinek zrobię, a zawsze to będzie pretekst żeby się spotkać!

Słusznie.
Zarazisz się, zachorujesz, .. nie wyzdrowiejesz jeżeli nie sprawdzisz co jest dalej.
Mnie zaraził Piotrek @peterka pokazując "standardowy" odcinek.

No, no, no. Coś naprawdę ładnego tu zobaczyliśmy.

Łysy pisze: ↑01 lis 2021, 19:38 Po ostatniej przygodzie na Sztole...

Mam pytanie odnośnie zastosowanej kamery, a zwłaszcza trybu w jakim była ustawiona, stabilizacja obrazu itp.

Kamera to GP8. Ustawiony tryb to 1080p/ 60 klatek, stabilizacja włączona. Surowy obraz prezentuje się z pewnością lepiej niż tutaj. Rendering, oraz YouTube jednak swoje zrobiły.