nawodzie.fun

Nastał czas robienia relacji z minionych spływów, zamiast pływania (poza zdegenerowanymi jednostkami ) Oto link do filmu z Parsęty z października ubiegłego roku.

Troszkę tych drzew było. Ul świetny

Bardzo ciekawa rzeka. Trochę bura woda, ale to też przez brak słońca. Zresztą ja się zawsze o to czepiam. Ale naprawdę zero nudy i to lubię!

Ra$ pisze: ↑07 lut 2022, 20:28 ...Ale naprawdę zero nudy i to lubię!

Darek i nuda ...to są dwie "kwestie" które się nigdy ze sobą nie spotkały

Kolejna rzeka którą zapisuję "na przyszłość" w kajeciku.

Świeże drzewa w nurcie, a więc prawdopodobnie konsekwencja ekstremalnych, letnich wichur. Było co robić, jak widać.
Fajny film, dzięki.

Drzew tyle co zwykle na tej rzece. Nie przypominam sobie, żeby prowadzono tam coroczne cięcia. Nudno więc nie jest, a ja czasem chciałbym się ponudzić tak, jak na Wiśle poniżej Oświęcimia. Żartuję, tam wcale nie było nudno. Nigdy nie jest na rzece nudno. Zawsze coś wypatrzy się. To ul, to jakiś regionalizm itp. Wracając do Parsęty, to jedna z tych rzek, które nie nudzą się pomimo corocznych powrotów.

Zwróciłem po prostu uwagę, że dużo drzew w korycie miało jeszcze liście, więc to musiały być świeże zwałki.

miandas pisze: ↑08 lut 2022, 09:56 Zwróciłem ... uwagę ...

Gdy zdołam oswoić się z avatarem Ty zmieniasz go na kolejny.