Temat nie nowy, ale z kronikarskiego obowiązku...
Otóż, kiedyś mnie naszło i zbudowałem sobie coś takiego jak wanigan. Chwilę przedtem jednak zastanawiałem się czy ma to sens, bo podobny użytek można zrobić z beczki (która ma swoje niezaprzeczalne zalety). Po przetestowaniu okazało się, że pomysł był dobry i w czasie użytkowania ujawniły się dodatkowe pozytywne strony, o których istnieniu nie miałem świadomości. Ale od początku, wygląda to tak:
Zbudowane jest to ze sklejki 4mm. Nie jest to trudna sprawa i jak zwykle, teraz zrobiłbym to pewnie jeszcze lepiej. Właściwie jedyną trudnością może być wycięcie odpowiedniego kształtu listewek wewnętrznych (jakby wręg). Ja to zrobiłem ze skrawków grubej sklejki, przy pomocy wyrzynarki. Sklejka po namoczeniu (ale na zimno) wyginała się zupełnie znośnie, a po skręceniu stało się to bardzo silne, choć lekkie.
Całość pomalowana jest z obu stron lakierem jachtowym i ma być nieprzemakalna (chyba jest, choć wywrotki z tym nie ćwiczyłem).
A teraz zalety, najpierw te których byłem świadomy. Dopasowanie do mini bagażnika mojego automobilu:
Dopasowanie do canoe:
Ale to już wiedziałem. Nie byłem pewny reszty, a okazało się, że można spokojnie na tym siedzieć, że na biwaku świetnie służy jako stolik, albo właśnie ławeczka. Nie śmierdzi plastikiem (no z początku lakierem, ale udało się dość to wywietrzyć), a fakt, że jest to wykonane z drewna powoduje, że w czasie upałów wcale się specjalnie nie nagrzewa. Jest łatwe w przenoszeniu (miałem dorabiać jakieś pasy, ale właściwe są zbyteczne).
Pojemność tego cuda też nie jest mała (ok 60 litrów) i daje to ogroomny komfort przewożenia najróżniejszych szpejów i prowiantu i łatwego dostępu do tego (zdejmowany cały wierzch). Generalnie polecam, jakby ktoś chciał mogę pomóc w budowie.
Ciekaw jestem nie mniej waszych sposobów na kuchenne graty i nie tylko. Piszcie i dzielcie się pomysłami!
Wanigan, czyli w czym przewozić kuchnię i graty...
- Włodek
- Posty: 1217
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe: prospector 16 i prospector 15
- Dziękował(a):: 441 razy
- Podziekowano: 483 razy
Re: Wanigan, czyli w czym przewozić kuchnię i graty...
Brawo, brawo !
- rysunek robiłeś lutownicą ?.
Miałem też kiedyś taki zamiar ale doszedłem do wniosku że przecież coś ala wanigan posiadam i pływa ze mną od lat.
Wożę w nim sprzęt gospodarczy, kuchnię, zapas żywności, łazienkę. Beczka mieści namiot, śpiwory, materace, ubrania, obuwie Przeważnie pływam 2-osobowo, ostatnio tam gdzie trzeba częściej się przenosić. Muszę dysponować czymś co łatwiej uchwycę i stabilniej przeniosę w trudnym terenie z beczką na plecach. Ostatnio wypatrzyłem odżałowałem i nabyłem 2 kufry narzędziowe z uszczelką. Będą pełniły kilka różnych ról : 1-skrzyni, 2-stołu, 3-siedziska, .. Są razem pojemniejsze i wygodniejsze do przenoszenia niż moja mocno już sfatygowana skrzynia.
https://yazagi.com/pl/p/SKRZYNKA-NARZED ... 53535F/938
- rysunek robiłeś lutownicą ?.
Miałem też kiedyś taki zamiar ale doszedłem do wniosku że przecież coś ala wanigan posiadam i pływa ze mną od lat.
Wożę w nim sprzęt gospodarczy, kuchnię, zapas żywności, łazienkę. Beczka mieści namiot, śpiwory, materace, ubrania, obuwie Przeważnie pływam 2-osobowo, ostatnio tam gdzie trzeba częściej się przenosić. Muszę dysponować czymś co łatwiej uchwycę i stabilniej przeniosę w trudnym terenie z beczką na plecach. Ostatnio wypatrzyłem odżałowałem i nabyłem 2 kufry narzędziowe z uszczelką. Będą pełniły kilka różnych ról : 1-skrzyni, 2-stołu, 3-siedziska, .. Są razem pojemniejsze i wygodniejsze do przenoszenia niż moja mocno już sfatygowana skrzynia.
https://yazagi.com/pl/p/SKRZYNKA-NARZED ... 53535F/938
- Ra$
- Posty: 945
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 465 razy
- Podziekowano: 171 razy
Re: Wanigan, czyli w czym przewozić kuchnię i graty...
O, dzięki za info. Właśnie pamiętam Twoją beczkę z szelkami, godny uwagi pomysł. A powiedz gdzie można nabyć takie hermetyczne skrzynki?
Co do obrazka, to druk na chusteczce, a potem na lakier i przymalować kolejną warstwą. Musi być chusteczka (najpierw próbowałem na kalce,ale lakier spod kalki nie schnie).
Co do obrazka, to druk na chusteczce, a potem na lakier i przymalować kolejną warstwą. Musi być chusteczka (najpierw próbowałem na kalce,ale lakier spod kalki nie schnie).
Ostatnio zmieniony 22 lut 2021, 12:51 przez Ra$, łącznie zmieniany 1 raz.
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Wanigan, czyli w czym przewozić kuchnię i graty...
Świetny wątek chłopaki , zamysł jest wiadomy, teraz tylko różne rozwiązania dostosowane do różnych "pojazdów"
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Włodek
- Posty: 1217
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe: prospector 16 i prospector 15
- Dziękował(a):: 441 razy
- Podziekowano: 483 razy
Re: Wanigan, czyli w czym przewozić kuchnię i graty...
W poście powyżej wkleiłem link do sklepu internetowego, ja kupiłem w jednym ze sklepów sieci "Mrówka" (75 zł/szt).