-
Ra$
- Posty: 857
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 373 razy
- Podziekowano: 155 razy
Post
autor: Ra$ »
Na ja kiedyś spływałem, może nie na oponie ale dędce owszem. Była od traktora i wyporności nie brakowało
-
Strażowy
- Posty: 982
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solaris" & " Safar " 😁 , sztywniak PE : Dagger-Charleston 15 turing ✌️
- Dziękował(a):: 551 razy
- Podziekowano: 160 razy
Post
autor: Strażowy »
Ra$ pisze: ↑18 mar 2023, 21:47
... Była od traktora ...
ta tylna
... super "rafting" w czasach PRL-u
"
Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
-
Łukasz
- Posty: 258
- Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
- moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;)
- Dziękował(a):: 6 razy
- Podziekowano: 48 razy
Post
autor: Łukasz »
jakby tak było, to bym nie popływał w odległości mniejszej niż 500 km od domu
-
Włodek
- Posty: 997
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 379 razy
- Podziekowano: 392 razy
Post
autor: Włodek »
-
Włodek
- Posty: 997
- Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
- Lokalizacja: Siedlce
- moja flota: Canoe Wichita (prospector)
- Dziękował(a):: 379 razy
- Podziekowano: 392 razy
Post
autor: Włodek »
... super "rafting" w czasach PRL-u 
