Well yes but actually no - jak mawiał kapitan Piracki
Krótko: próbowałem i to jest do niczego.
Rozwinięcie: jest po prostu pcv z rozpuszczalnikiem. Wylewa się to na dziurę, Rozpuszczalnik sobie paruje, pcv się wiąże z pcv i trzyma galantno. Jeżeli łatamy dziurę w dmuchanym flamingu, to zadziała. Podobnie jest z dmuchanym basenem.
Z pontonem już jest trudniej, bo guma/pcv pełni w dmuchańcach tylko rolę uszczelnienia. Odporność na rozerwanie zapewnia wtopiona siatka.
Dlatego w niektóych zestawach naprawczych tej płynnej łaty jest też siatka.
żeby zapewnic wytrzymałość, trzeba tej łaty nasmarkać grubo. To powoduje że czas wiązania wydluza się do kilku godzin.
I żeby ostatecznie odebrać ducha i nadzieje - nie trzyma do nitrilonu. Nie potrafi go 'ugryźć" gumy i przyleganie jest tylko na zasadzie wiązań van der Walsa a nie tworzenia długich łańcuchów polimerowych.
Jeśli masz do klejenia coś z pcv to łata, klej i suszarka - 5 minut i po problemie