Dzisiaj przyszedł zakupiony pędnik. Miał być opcjonalnie około 8 grudnia, ale tu miła niespodzianka.
O dziwo jest stosunkowo ciężki więc pewnie neodyma nie żałowali, no ale jak ma pobierać 20A to te
parę kilogramów uciągu musi mieć
Na pierwszym rysunku sposób montażu na płozie chroniącej przed uderzeniem w przeszkodę
i linka podciągową całego pędnika na płyciznach.
Układ na zawiasowym trapezie, sam ciągnący przy pracy silniczka w głąb wody w zakresie
dopuszczonym przez użytkownika.
Chętnie wysłucham krytyki... i sugestii poprawek.
Od lepszych ode mnie w temacie chciałbym usłyszeć propozycję sterownika bldc do
sterowania ciągiem tego silniczka. Samego steru jako takiego nie zamierzam.
To fajne rozwiązanie na większe akweny, nie na rzeczki.
Zakładam zasilanie aku Li-ion 24V 20Ah plus 100W solarny panel, który max powinien dać 7A.
Regulacja najlepiej jakby była płynna. O szczelność elektroniki się nie martwię, mam ciut doświadczenia w temacie
Pozdrowionka
Wiciu
