nawodzie.fun

Wituś , nie ten to inny, luzik, ale dzięki za chęci ......jeszcze chwila i zrobimy sobie zlocik przyczepkowy hehe

Hegemon pisze: ↑21 cze 2021, 20:39 ... chcę nabyć Renaulta Traffica 2013r w wersji 8 osób bo tam kanapę tylną można przerobić na sypialnię.
Interesuje mnie wersja z pancernym silnikiem benzynowym i dać to w gaz...

Witek, to jest mój pomysł na takiego Twojego Traffica , nieco mniejszy z długości ale za to sprytniejszy na co dzień , 2009 r. wersja LWD czyli dłuższa o 25 cm i ok 20 cm wyższa od podstawowej , prosty silnik 1.8 td który trzeba podleczyć, właśnie z uwagi na jego usterkę, Niemiec płakał i sprzedał za pół ceny rynkowej . Autko nie tyrane przez firmę, oryginalne i zadbane. Zrobię skrzynki box-kamper : większą na tył i mniejszą do lewych, tylnych odsuwanych drzwi....będzie tanie wozidełko na biwaki, spływy czy wycieczki rowerowe lub górskie

ps ...tak, na grzyby też da radę ............i znowu montaż haka, to już trzeci w ostatnich trzech sezonach hehehe

Chętnie obejrzę to cudo na gotowo.

A tu mój nowy nabytek. Teraz trzeba to ogarnąć pod moją łódeczkę

... nowozakupiona i nówka-sztuka , super , łapiesz transportową i logistyczną niezależność
Chętnie bym porównał koszty wzg swojej przyczepki która miałeś okazję smyrać migiem ...rzuć jakąś cyfrę na PW , dzięki

Razem z kółkiem przednim Niewiadowek P400 kosztuje 2890 zyla.
To co miałem na Zlocie to przerobiona przyczepka ojca, która ma tylko tę wadę, że służy
do kilku celów i akurat Zlot zakończyłem w niedzielę bo w poniedziałek robiła co innego...

Czekam czekam , może coś skroimy

Bardzo chętnie, ale teraz mam nawał pracy i chętnie 48 godzinny dzionek bym widział...

Hegemon pisze: ↑13 lip 2021, 21:38 Razem z kółkiem przednim Niewiadowek P400 kosztuje 2890 zyla.

no to całkiem srogi wydatek jak na dodatek do zabawki , przynajmniej w moich realiach koszty przy swojej rozłożyłem w czasie : za starą przyczepkę z dokumentami dałem tysiaka, zabiegi przywracające jej pełną świetność i dodatkowe zastosowanie to kolejny tysiak + sporo swojej pracy która pewnie przy zleceniu takiej usługi w kolejnym by się nie zamknęła.
Działaj, własna robota cieszy szczególnie

Pierwsze przymiarki pod adaptację przyczepki.

Nie bardzo wiedziałem jak dać łódkę na przyczepkę więc w końcu
wywierciłem dziurę do belki nośnej na strychu i kręciołem podniosłem

Teraz dopasowanie płóz i dwie oponki najazdowe z tyłu i powinno być ŁoKi

Mocne