Ogrzewanie biwakowe
: 21 gru 2020, 18:15
Heja !!!
Ponieważ zacząłem temat ogrzewania chemicznego na poprzednim Forum to tu dokończę.
Zrobiłem testy CaCl2 i wychodzi na to, że da się zrobić bez problemu ogrzewacze dla np. rąk
po ewentualnej, zimowej wywrotce.
Ważna jest proporcja CaCl2 i wlanej wody. Tak na oko jak w kubeczku mamy wsypane 5cm wysokości CaCl2
to wody wlewamy około 3cm wysokości.
Testu nie przeprowadziłem do końca bo bałem się zniszczenia termometru.
Macie fotki na start i po 80 sekundach.
Temperatura dochodzi moim zdaniem do 46-47 stopni utrzymuje się około 7-8 minut.
Testowo przygotuję sobie ze 3 woreczki strunowe i sprawdzę w terenie.
Pozdro
Ponieważ zacząłem temat ogrzewania chemicznego na poprzednim Forum to tu dokończę.
Zrobiłem testy CaCl2 i wychodzi na to, że da się zrobić bez problemu ogrzewacze dla np. rąk
po ewentualnej, zimowej wywrotce.
Ważna jest proporcja CaCl2 i wlanej wody. Tak na oko jak w kubeczku mamy wsypane 5cm wysokości CaCl2
to wody wlewamy około 3cm wysokości.
Testu nie przeprowadziłem do końca bo bałem się zniszczenia termometru.
Macie fotki na start i po 80 sekundach.
Temperatura dochodzi moim zdaniem do 46-47 stopni utrzymuje się około 7-8 minut.
Testowo przygotuję sobie ze 3 woreczki strunowe i sprawdzę w terenie.
Pozdro