nawodzie.fun

Z czystej ciekawości prześledziłem dawno nie oglądanej oferty sprzętu fotograficznego.
Nie noszę się z zamiarem wymiany, może dojdzie coś nowe na dronie.
Jestem bardzo mile zaskoczonym sprzęt bardzo potaniał, pojawiły się nie widziane wcześniej oferty np. dla dzieci.
Za 100 do 300 zł można nabyć sprzęt który będzie lepszą alternatywą niż smartfon nad wodą.
Jak pomyślę że za sam obiektyw do SONY Alfy dałem kiedyś 1700zł, to nie chce się wierzyć.
.

W zakresie od 30 do 100 zł można nabyć sensowny sprzęt dla dziecka.
Ma to sens można sprawdzić czy nie drzemie w nim ukryty talent m można stwierdzić jak nasze dziecko postrzega świat, wreszcie może to być odwleczenie zakupu smartfona dla małolata im później tym lepiej.
Takich ofert nie niesłychanie dużo, kiedyś zupełnie tego nie było.

Za 100zł mamy sprzęt który spełni się na każdej wycieczce w plener i daje większe możliwości od najlepszego smartfona NAWET Z 1000 ustawień fotografowania.
.



A to coś dla większości z nas, wodoodporny sprzęt, konieczna ściereczka do wycierania obiektywu.
.
Jestem mile zaskoczony nie wszystko drożeje o ile nikt tam nie wsadzi brudnych rąk z jednoczesnym brakiem mózgu.

To że można kupić to raczej wiadomo, natomiast jakość zdjęć z tych sprzętow - to jest niewiadoma. Ja jednak stawiałbym na to, że ta jakość jest często poniżej zdjęć z przecietnego smartfona.
Gdyby ktoś przetestował np ten aparat wodoszczelny to było by cenne...

szukam alternatywy do robienia przyzwoitych fot z kajaka...walka w rękawiczkach z tel w etui pomału zaczyna mnie wpieniać. Czytałem opinie , aparat wodoodporny który zamieściłeś zasilany jest z 2 bateryjek AAA , ludziki piszą że szybko siadają . Być może jakieś inne ogniwa mogłyby poprawić czas pracy ....może jednak warto przetestować za taką niedużą kasę ?

Jeżeli ktoś zakupi ten sprzęt to niech koniecznie się pochwali. Ja miałem w użyciu chyba trzy aparaty podwodne i jakość zdjęć z nich była jednak nieco gorsza od "nawodnych" - chodzi o to, że światło świeciło na szybkę zabezpieczającą obiektyw i przy pewnym oświetleniu zdjęcia były takie nieco mydlane. Wtedy kiedy się tym interesowałem - a ostatnio jakieś dwa lata temu, aparaty które dawały jakiekolwiek lepsze zdjęcia od mojego starego Panasonic'a były jednak drogie, to znaczy powyżej 1000PLN

Wg mnie aparat wodoodporny to ten który jest bezpieczny nad wodą, (są takie które nie toną ) innym sprzętem jest aparat do pracy pod powierzchnią wody, oczywiście i pierwsza i druga grupa robi też zdjęcia na powierzchni, ale odbywa się to kosztem jakości jednych z nich.
Po prostu w wodzie jest inne załamanie światła po przejściu linii woda obiektyw niż powietrze ten sam obiektyw (pamiętam ze szkoły), ale wystarczy otworzyć oczy pod wodą aby się o tym przekonać (może są tacy którym się wtedy wzrok poprawia).
Może górna półka na podział sprzętu do wody słodkiej i słonej, nie sprawdzałem.
Warto mieć to wszystko na uwadze i wiedzieć czego się szuka.
Ponieważ poruszamy się na wąskiej kładce subiektywnej oceny jakości, ja bez obejrzenia zdjęć nawet w internecie (ale nie na stronie producenta) nie zdecydowałbym się na wybór
https://mamiya.com.pl/aparat-wodoszczelny/
https://www.optyczne.pl/38.7-Test-Test_ ... wanie.html
https://www.benchmark.pl/testy_i_recenz ... frowe.html
https://www.fotopolis.pl/temat-miesiaca ... rynku-2019

...nie mam zajawki na robienie fot pod wodą, aparat ma robić poprawne zdjęcia w czasie spływów kajakowych i ma nie kaprysić kiedy zostanie zachlapany np deszczem czy chwilowo zostanie przypadkowo zanurzony w wodzie.
Możliwe że wpadnie mi w łapska używany Olympus uTough 3000 za drobne pln-y, więc zobaczę czy wpisze się w moje potrzeby

Filmowanie pod wodą na wstępie mnie rozczarowało.
W tym świecie wszystko wydaje się pozbawione kontrastu.
Tu krótki filmik Ekenem H9R na Zatoce Puckiej

https://vimeo.com/manage/videos/224967543

@Hegemon -> na zdjęcia pod wodą kolosalny wpływ ma przejrzystość wody no i oczywiście atrakcyjność podwodnej scenerii. W Polsce raczej nie ma wielu miejsc gdzie było by coś spektakularnego, choć tu pewnie miałby coś do powiedzenia Marcel jako nurek.
@Strażowy -> ten aparat ze zdjęć na pewno działa i trzyma jakiś poziom. Co ważne: znajdziesz przykładowe zdjęcia nim zrobione
@Rawa -> nie spotkałem się z klasą aparatów "bezpiecznych nad wodą" - albo aparat jest wodoodporny, albo nie jest. Rozróżnia się poziom wodoodporności (zwykle przez dopuszczalną głębokość zanurzenia). Pod wodą w zasadzie z załamaniem światła nie ma problemu (bo załamanie występuje na granicy ośrodków) natomiast są inne: generalnie dużo słabsze światło (problemy z rozmyciem, poruszeniem, brakiem ostrości), w słoneczny dzień silne refleksy, słabą widocznością ekranika pod wodą itp itd...

Ja od jakiegoś czasu do zdjęć w czasie samego spływu używam wodoodpornego smartfona (samsung xcover). Zdjęcia nie są gorsze niż z tańszych apartów wodoodpornych, a może wręcz lepsze. No i nie trzeba mnożyć sprzętu. Oczywiście brakuje czasem teleobiektywu - wtedy już niestety trzeba używać czegoś optycznego.

@ras cytat ...Wg mnie aparat wodoodporny to ten który jest bezpieczny nad wodą,.. koniec cytatu.
Widzisz tu podanie jakiejś klasy sprzętu, czy może tylko moją opinię, z załamaniem światła nie ma problemu poza tym że inaczej się załamuje pod i nad wodą i oznacza to brak zadowalającej ostrości w jednym z przypadków. Załamanie światła nie jest takie same w wodzie i na powietrzu.
Granicą ośrodków jest woda - obiektyw lub powietrze - obiektyw panie profesorze.

Ach te dyskusje... I jakże z nich nic nie wynika
Natomiast jak ktoś chce wrażenia/doświadczenia osoby która aparaty wodoodporne stosuje, to dodam jeszcze, najpierw korzystałem z takiego specjalnego worka na aparat - efekty były dość niezłe, ale utrudnione operowanie aparatem bo przyciski trzeba było naciskać przez gruba folię, a pokręcić niczym w zasadzie się nie dało. Ale jakość zdjęć była najczęściej zaskakująco dobra.

P.S. wiem gdzie jest granica ośrodków, ale jak mówię nie wpływa to w zasadzie na nic na zdjęciach...