miandas pisze: ↑09 maja 2022, 19:03
Wszelkie próby dłuższego leżenia w hamaku, jakie mam w pamięci, były dla mnie męczące. Poza tym lubię się wiercić w nocy. Hamak odpada.
Tarp... Zbyt przewiewny, zbyt dostępny dla owadów, łatwo coś zgubić (na podłodze namiotu zawsze mam porozwalany szpej, dlatego tak długo się rano zbieram
).
Dla mnie - tylko namiot. Nic nie kąsa, na głowę nie kapie, można sobie skutecznie nachuchać, jak zimno.
Z racji mojego szwankującego kręgosłupa zastanawiam się jedynie nad opcją namiotu ultraligt. Naturehike ma taki... 1.2 kg robi wrażenie. Jest jednak jednopowłokowy, co grozi problemami z kondensacją (z resztą testerzy tego namiotu na yt sygnalizują ten problem). Waham się póki co. Nazywa się vik 15d, w wersji jednoosobowej.
znaczy zły hamak był
są różne typy hamaków i dla takich co śpią na brzuchu nawet
mam UL od naturehike od 6 czy 7 lat, jednopowłokowy, byłem z nim za kołem podbiegunowym, i na pustyni
starsza wersja bo to Taga2 dwójka waży 1,2kg (już nie produkują)
kondensacji jest odrobinę, ale bez tragedii (jest bardzo dobrze przewietrzony), nie wpływa to na nic, jeżdże z nim na wypady po 2 tygodnie itp, do tego mały pompowany materacyk i dobry śpiwór i spanie waży mi 3,5 kilo (całe, ogarnia do 5 stopni w komforcie)
jeśli chcesz 2 powłokowy Naturehike ma w ofercie Cloud Up2 waży coś koło 1,4kilo nie jest to już aż tak UL jak kilówki ale masz 2 powłoki i troche szpeja, a to robi mase, namiocik sam w sobie jest spoko zwłaszcza w tej cenie nie znajdziesz nic lepszego
@Strażowy, dobry namiot UL jest lżejszy od normalnego hamak+tarp+moskitiera do tego zwykle jest nawet tańszy niż hamaki nawet średniej półki producentów, wiesz że lubie hamaczyć
czasem nie tak normalnie jak większość ludzi
ale obecnie obydwa rozwiązania są podobne w masie/cenie i dlatego prędzej brałbym pod uwage teren w jaki jedziemy niż koszt zakupu (wiadomo najlepiej mieć obydwa rozwiązania i wybierać bardziej pasujące w danym momencie)