Spanie w samochodzie osobowym.

[Łukasz]

jak jest dużo wody da się pływać, płynąłem kilka razy góralem, jak jest sucho to lipa

[Włodek]

... To chyba niedawno, bo jezioro wciąż jeszcze chyba oficjalnie nie oddane? ...

Sorry - mój błąd .
Myślałem że Świnna jest bezpośrednio nad J.Żywieckim.
Odbywało się to w 1975r. - czyli całkiem niedawno

[Ra$]

A no właśnie, coś pamiętałem, że wspominałeś, ale wtedy (jak robiłeś)... mnie jeszcze na świecie nie było.
Natomiast tama Świnna-Poręba to jezioro Mucharskie - nie wiem która nazwa jest właściwa. Nie mniej jednak byłem, szwendałem się, na kilka godzin na wodzie całkiem może być

[Łukasz]

Natomiast tama Świnna-Poręba to jezioro Mucharskie - nie wiem która nazwa jest właściwa.

chyba nikt nie wie

[rawa]

Odświeżam temat nie zakładając nowego wątku.
W kilku dotychczas odwiedzanych miejscach nad wodą pojawiły się tabliczki "zakaz biwakowania", nie jest to zjawisko regionalne czy z jednego województwa
W związku z tym sprawdziłem jakie są możliwości nocowania konkretnie w moim samochodzie Dacia DUSTER 2021 mojej osoby(194cm) +1 + pies

Po przejrzeniu You Tuba w kilka sekund dowiedziałem się że jest to możliwe, można nawet kupić zabudowy od 1800zł do 11000 zł hehe.
Oczywiście gdyby do tego doszło nigdy bym nie kupił gotowego zestawu.
Przy naszym nasileniu tematu od kilku do maksymalnie 10 noclegów rocznie w plenerze szukam rozwiązania bez rewolucji w domu i zagrodzie.
Nie chciałbym podnoszenia podłogi zabudową i wędrówki pod sufit, bo mam klaustrofobie, tylko czy tak się da ?

Bardzo chciałem uniknąć czegoś podobnego uważam to za stratę miejsca, pieniędzy i czasu.

Przy naszym sprzęcie do pływania założenie jest takie że, ponton na wodzie, spanie w samochodzie, bagażnik dachowy, namiot plażowy na duperele.
Na wodę i inne używki jest oczywiście miejsca dosyć pod samochodem.
Po rozłożeniu legowiska zostaje niewiele miejsca wewnątrz na cokolwiek, przed i za przednimi fotelami oraz ewentualnie pod maską silnika na macie.
Bardzo dobry pomysł to wizja lokalna i okazało się że spać to już by się dało bez dodatkowego wyposażenia po odchyleniu kanapy i położeniu tylnych siedzeń, przednich na maksa do przodu, zdjęciu półki.
Mamy praktycznie na płasko 195x123(100)cm przestrzeni - rewelacja
Zostało więc poszukanie odpowiedniego materaca i to tyle cała reszta to poduszki, koce, śpiwory i hydrofory.

Mamy coś takiego co można położyć praktycznie całkiem płasko , dorzucę fotki z ładunkiem przy pierwszej okazji.

[Włodek]

... można nawet kupić zabudowy od 1800zł do 11000 zł hehe.
Oczywiście gdyby do tego doszło nigdy bym nie kupił gotowego zestawu. ...
Bardzo chciałem uniknąć czegoś podobnego uważam to za stratę miejsca, pieniędzy i czasu.

Po rozłożeniu legowiska .. po odchyleniu kanapy i położeniu tylnych siedzeń .. na płasko 195x123(100)cm przestrzeni ..
Zostało więc poszukanie odpowiedniego materaca ... Mamy coś takiego co można położyć praktycznie całkiem płasko ...

Własne rozwiązania to cecha ludzi kreatywnych - brawo.
Pomyśl o nocnej "wentylacji" z zabezpieczeniem przeciw komarowym.
Najprostsze są siatki, tiul lub gaza przyczepiane do naklejonych rzepów.

Zabudowa na zdjęciach razi mnie brakiem uniwersalności.
Gdybym kiedykolwiek musiał zrobić coś takiego to unikałbym płyt litych.
Zastosowałbym listwy łączone pasami taśmy, w ten sposób powstałyby "płyty rolowane"

[miandas]

Mnie się podobają przyczepy typu microcamper, szczególnie te teradrop. Jestem ciekawy, jak to się rzeczywiście sprawdza. Nie potrzebuję offroadowej ale czasem myślę o takiej zwykłej

[Strażowy]

Pięknie Marian, pięknie ...mam nadzieję że będzie nam dane spotkać się na Drawsku i w miłej atmosferze nieco się poitegrować. Connect jest praktycznie ogarnięty, dopracuje jeszcze nieco elektrykę przy aku hotelowym i można ruszać na spotkanie z przygodą.
Od kilku dni, zajawka na biwakowanie poza domem dostała drugi wymiar. Z uwagi na rosnące stale ceny aut 4x4 , i mam tu na uwadze głównie samochody na ramie z klasycznym napędem 4x4 i reduktorem, zanabyłem wiekową taczkę która będzie walczyła z connektem w zakresie sypiania poza domem.
To rozwiazanie bazuje jednak na "szałasie" dachowym który ostatnio też udało się fuksem zanabyć . Wyższy lewel zabawy polega na tym, że sporo klamotów biwakowych z Forda , będzie musiało też trafić do Opla. W sumie, klocki są mobilne więc nie będzie większych problemów. Dodatkowe instalacje : wodna, gazowa i elektryczna , muszą być nieco bardziej mobilnie montowane. Ale to raczej nie problem bo założenia do Connekta były też takie : szybka możliwość powrotu do użytkowej paki na dupsku pojazdu ( 900kg ładowności ) .
Czas pokaże , który wariant się obroni.
Zapewne, 4x4 zawiezie w ciekawsze miejsca, gdzie widok z namiotu dachowego może być zdecydowanie smaczniejszy. Ale nie tylko chodzi tutaj o względy wizualne. Zbudowanie gotowego spania w namiocie na dachu to po zatrzymaniu , 4-5 minuty , więc również spora wygoda w tym żeby nie walczyć z klamociarnią w aucie przed każdym spaniem bo wszystko zostaje na swoich miejscach

ps ....namiot który zanabyłem ma po rozłożeniu wymiary podłogi : 190x250 cm więc o wiele wiecej niż potrzeba na dwie dorosłe osoby lub 2+1 ....140 cm szerokości pewnie by stykło ...ale trafił się budżetowo większy .....a jak wiadomo: "duży może więcej "

[rawa]

Piotrze , u Ciebie inny poziom integracji z naturą jest.
Ja do dachówki nawet nie robiłem przymiarki, moje 112kg, pies też przytył a Jola tego nie zniweluje, no i pewne konkurencje raczej zakazne
Zmiany w samochodzie są u mnie odwracalne w 5 minut i tak to wszystko planowałem.
Moja rumunka ma 100KM z silnikiem 1.0 Tce LPG (słyszałem że od kosiarki), oczywiście z napędem na przednią oś i niestety sama się nie rozbiera
Na pewno wjadę tam gdzie będę chciał, albo ewentualnie zrezygnuję
Drawsko coraz bliżej, ale za daleko aby sprawdzać pogodę a tylko ona w skrajnym wymiarze może popsuć moje plany.
Miałem takie pytanie "Czy wokalista przyjedzie też z Wami na Drawsko"

[Strażowy]

Wiem że Kubie się bardzo podobało na Drawsku więc bardzo możliwe że "rap" będzie jednak słyszalny przy obozowisku .
Jeśli chodzi o zaplecze wyjazdowe to cały czas szukam złotego środka , podobnie zresztą jak wiele lat tego z 2-ma kółkami. Efekt był taki : brak jednego .... 2 lub 3 które się wzajemnie uzupełniają to właściwy, złoty środek .
Connect jeszcze mnie nie nacieszył jako minikamper. Jako zgrabny dostawczak i wozidło od co dnia to i owszem. Frontera z ekonomią lpg wychodzi podobnie jak ford więc zobaczymy co będzie cieszyć bardziej i częściej. Nie wykluczam że oba pojazdy się obronią i będą uzupełniały w moich potrzebach ......wtedy to Accord pójdzie do ludzi . Nie ma się co obstawiać skansenem .